wtorek, 27 grudnia 2016

Aya Goda. T A O .

Autorka to Japonka, która wędrując po Chinach spotka na swej drodze młodego, utalentowanego malarza.
Zafascynowana jego osobowością, rozpoczyna wspólne z  nim życie pełne niebezpieczeństw, przede wszystkim ze względu na fakt, że są to lata osiemdziesiąte i że jej ukochany jest poszukiwany przez ówczesne władze za niepokorność i "złe" malarstwo, czyli niezgodne z doktryną "partii".
Ciągłe ucieczki i przemieszczanie się po dalekich, wschodnich rubieżach Chin, po Tybecie z jego szalenie ciekawą, inną, jakby zatrzymaną w czasie historią i Ona tak niepasująca do realiów na jakie napotyka - to ciekawa treść tej opowieści.
Czyta się dobrze, poznając dotychczasowe bardzo burzliwe życie Tao jak i borykanie się z trudną rzeczywistością bogatej i wychowanej w luksusie autorki, która jako cudzoziemka musi zmieniać swoją osobowość, żeby przetrwać i nie trafić w ręce wszechobecnej władzy.
Mają okresowo olbrzymie zasoby finansowe za sprzedawane obrazy, które niestety szybko topnieją np. na łapówki dla skorumpowanych urzędników i na nielegalne podróżowanie, a zdarzająca się bieda, głód i zimno dają im  się we znaki. Ich marzeniem jest wyjazd do Japonii i normalne życie - a czy to się im uda? Ponieważ książka ta jest w zasadzie biografią znanego, uznanego i awangardowego malarza - tym bardziej jest godna przeczytania, jako autentyczna i poznawcza.

Maria CZUBASZEK. BLOG NIECODZIENNY.

Pani Maria prowadziła swój blog od 6.09.2006 r. do 28.02.2014 r. i jak można się spodziewać ze specyficznym  humorkiem, z przymrużeniem oka oraz z doskonałą znajomością naszego życia towarzysko -politycznego.
Są czytelnicy, słuchacze, widzowie  i telewidzowie, którzy świetnie rozumieli, i wprost uwielbiali p. Marię - ale miała też sporo wrogów - ludzi bez poczucia humoru, małostkowych i całkowicie bezkrytycznych wobec siebie samych i niektórych osobistości będących na świeczniku polityki. Ja należę do tych pierwszych i z wielką przyjemnością przeczytałam "  Blog niecodzienny", mając przy czytaniu podobne spostrzeżenia i przemyślenia jak autorka.
Zawarte tam dialogi, prowadzone z córką sąsiadki są fantastyczne, a dowcipy i cytaty bezcenne!

Kto lubił Panią Marię serdecznie polecam i zachęcam do czytania, a dla Jej oponentów pozwolę sobie zacytować fraszkę bp Ignacego Krasickiego :
... Satyra prawdę mówi, błędów się wyrzeka, wielbi Urząd, czci Króla lecz gani CZŁOWIEKA!!!...

Andre Maurois. "KLIMATY"

Miłość, zdrada, wzajemne zauroczenia i roztrząsanie wątpliwości, rozczarowania, zazdrość i roztkliwianie się nad samym sobą, to w skrócie treść "Klimatów".
Filip i Otylia, Filip i Solange, Otylia i jej kochanek oraz Izabela i Filip, ich wzajemne relacje, wzloty i upadki, a przy tym żadnych trosk materialnych, tylko gonitwa za złudzeniami.
Wszystko to osadzone w realiach przed i po I-szej Wojnie Światowej absolutnie obce współczesnej rzeczywistości. Śniadanka, herbatki i ploteczki towarzyskie, rozczytywanie się w poezji miłosnej i szukanie w niej odbicia własnego życia; to nie są "klimaty " jakich szukam w czytanych powieściach.
Chociaż bez wątpienia książka jest wartościowa, a sam autor bardzo znany i uznany.

Mark Riebling. Kościół szpiegów. Tajna wojna papieża z Hitlerem

Doskonała faktograficzna książka o nazizmie, faszyzmie, SS, Abwerze, Gestapo i Hitlerze oraz jego fanatycznych zwolennikach i przeciwnikach.
Najważniejszym jednak wątkiem tej kilkusetstronicowej publikacji jest organizacja i działalność ruchu oporu w Niemczech rekrutującego się z inteligencji katolickiej i jej powiązanie, współpraca i poparcie które mają w osobie papieża Piusa XII.
Tajni emisariusze z J. Mullerem na czele, oraz spiskowcy w osobach Canarisa, Hansa von Dohmanyi, ojca Roscha, Ostera, ojca Delpa Moltke, czy też Clausa von Stauffenberga to tylko garstka tych, którzy działają na terenie Niemiec. Ale przez J. Mullera mają  kontakty z Watykanem i wspólnie opracowują kolejne plany zamachu na szalonego wodza, który przy współudziale doskonale zorganizowanego nazistowskiego otoczenia podbija kolejne kraje.
Aresztowania, obozy, kaźnie, eksterminacja Żydów, wszechobecny terror - o tym wszystkim wie Papież i jest bezsilny, bo każda próba ingerencji przez biskupów kończy się jeszcze gorszym terrorem, a wystąpienie oficjalne Watykanu skończyłoby się tragedią dla Kościoła.
Każda próba zamachu kończy się fiaskiem, bo nieprzewidziane zachowania i decyzje "wodza" w ostatniej chwili ratują mu życie. 
Sporo jest w książce wątków o relacjach z rządami innych państw poprzez dyplomatów, ambasadorów w aspekcie powojennych stosunków politycznych i ekonomicznych, zawsze przy współudziale niezastąpionego Mullera i Papieża, jako głównymi "aktorami" całego ruchu oporu.
Duża część książki to bibliografia, na której oparł się autor, pozyskana z tajnych archiwów i protokołów. Doskonała lektura, która w zupełnie innym świetle przedstawia nam postać Piusa XII.

sobota, 12 listopada 2016

Asne Seierstad. JEDEN Z NAS (Opowieść o Norwegii)

...A zaczęło się od artykułu dla NEWSWECKA  - ale temat okazał się dla autorki tak fascynujący, że po uczestniczeniu w procesie Andersa Behringa Brevika. napisała tę doskonałą książkę.

Szukała motywów działania Andersa śledząc jego dzieciństwo, lata  młodzieńcze, zainteresowania, znajomości i krótkotrwałe przyjaźnie.

Przeczytała wszystkie udostępnione jej protokoły policyjne, prowadzone blogi przez Brevika i dotarła do wielu rodziców zastrzelonych dzieci.

Czytała jego apele, wyznania, wzywania do "czynu" i umieszczając je w książce sprawiła, że jest to pasjonująca lektura poruszająca do głębi każdego z czytelników.

Moje doznania w czasie czytania były tak pełne emocji, że kilkakrotnie musiałam odłożyć książkę i zrobić sobie przerwę żeby nie popaść w taką rozpacz jaka dopadła rodziców.

Skąd się biorą tacy ludzie jak Brevik?  Dlaczego tyle błędów popełnili nieodpowiedzialni rodzice? Dlaczego zaniechali działań prewencyjnych psycholodzy badający Andersa w dzieciństwie? Dlaczego policja tak nieudolnie działała gdy była szalenie potrzebna błyskawiczna akcja  dla wzywających pomocy uczestników obozu na wyspie ? Cisną się pytania - niestety bez odpowiedzi.

Polecam wszystkim tęn doskonały reportaż, nieco zbeletryzowany i przez to doskonale oddający nastrój przez przybliżenie czytelnikowi młodych ludzi z ich pasjami, relacjami z przyjaciółmi, a przede wszystkim z rodzicami i rodzeństwem.

Nie wchodzę w tło polityczne i działania Partii Pracy i Partii Postępu - to zostawiam czytelnikowi do przemyślenia.

Robert Ludlum (Eric Von Lustbader). CEL BOURNE'A

W latach dziewięćdziesiątych zaczytywałam się w książkach Ludluma i dlatego z zaciekawieniem sięgnęłam do dalszych przygód Bourne'a - chociaż napisaną już przez innego autora. Albo "dojrzałam", albo zmienił się mój gust bo jednak nie odebrałam tej pozycji z dawnym entuzjazmem.

Ścierają się w tej sensacyjnej powieści dwie różne osobowości : to J.Bourne'a i Leonida Danielewicza Arkadina. W poszukiwaniu zaginionego laptopa i wyjaśnieniu tajemnicy starego starożytnego pierścienia wszystkie tajne służby, ich mocodawcy i  tajni agenci ścigają się z czasem by odkryć tajemnicę złota Salomona.

Wszystko obraca się jednak wokół bardzo niebezpiecznej organizacji SEWERUS DOMNE.

Okrutne przesłuchania, okrutne morderstwa i okrutni bezwzględni mordercy, a także szacowni naukowcy i ludzie z wyższych szczebli władzy - wszyscy pragną odkryć tajemnicę olbrzymiego bogactwa - to treść "Celu Bourne'a" która na pewno zaciekawi pasjonatów tego rodzaju literatury.

Ana Veloso. Bądź zdrowa Lizbono.

Lata 1899 do 1974 obejmują dzieje czterech pokoleń portugalskich rodzin na tle społeczno-politycznym jakimi były dwie wojny światowe i dyktatura Salazara.

Nietuzinkowi ludzie, fascynujące postaci, ich codzienne życie, skrywane tajemnice, pasje, zdolności i wstrętne wręcz obrzydliwe charaktery niektórych z nich  - to opowieść saga - warta przeczytania!

Układy rodzinne bardzo bogatych mieszkańców - plantatorów w prowincji Alentejo, a także siermiężne życie pozostałej wiejskie społeczności to bardzo interesująca treść o życiu w dotychczas niezbyt znanej nam Portugalii.

Dęby korkowe, winnice, tajemnica produkcji porto, drzewa truskawkowe (a z tych truskawek wyrabiany po prostu samogon) to dla nas trochę egzotyki chociaż w Europie.

Dużo ukrywanej gorącej miłości, dużo pasji twórczej tak artystycznej (np. malarstwo) jak i technicznej (pasjonowanie się lotnictwem i pilotażem) oraz sporo innych ciekawych wątków składają się na treść tej dobrej powieści - jeszcze raz serdecznie polecam.

Guillaume Musso. TA CHWILA.

Musso autor wielu bardzo poczytnych i ekranizowanych powieści, tłumaczonych na wiele języków. Dostarcza czytelnikom sporo emocji przy czytaniu i zgłębianiu ich niebanalnych treści.

Główny bohater przez zwykłą ciekawość i chęci poznania strzeżonej tajemnicy latarni morskiej zostaje wmanipulowany w niewytłumaczalne zjawisko przenoszenia się w przyszłość.

Książka doskonale oddaje cały bezsens sytuacji w których tylko uciekający czas kieruje losami kilku osób.

Nasza rodzima pisarka Magdalena Witkiewicz w recenzji tej książki pisze: " Musso dokładnie taki jakiego uwielbiam" - ja tylko przytaczam te zdanie, bo faktycznie nic nie można dodać ani ująć tylko sięgnąć po nią i przeczytać.


Katarzyna Enerlich. STUDNIA BEZ DNA.

Po kilka napisanych pozycjach wydawniczych o rodzimych Mazurach, autorka przenosi nas treścią tej książki do Torunia.

Są w niej wątki starych toruńskich legend i realia życia współczesnego. Prawda i romantyczna przeszłość, fikcja literacka i fakty autentyczne, a wszystko to bezbłędnie powiązane tworzą ciekawą i miłą lekturę.

Współczesny rzeźbiarz i jego pracownia okazuje się mieć dużo wspólnego z tajemniczą średniowieczną studnią i jej zawartością oraz legendami z dawnych czasów.

Oczywiście jest wątek kryminalny, a także miłość, zdrada i piękne opisy starych domów, uliczek, skrzypiących drewnianych schodów oraz drewnianych belek, które to opisy wprowadzają czytelnika w specyficzny nastrój. Serdecznie polecam - przecież Toruń jest nam bardzo bliski!

piątek, 30 września 2016

Arnold Schwarzenegger. PAMIĘĆ ABSOLUTNA. Nieprawdopodobnie prawdziwa historia ,mojego życia.

Arnold i Jego "Pamięć absolutna" to ciekawa i poruszająca wiele dziedzin życia obszerna autobiografia.

Surowe wychowanie i dorastanie w trudnych warunkach bytowych powojennej Austrii, ukształtowały charakter młodego Arnolda na typowego twardziela.
Uczy się, ćwiczy, pływa, pracuje fizycznie i zbiera grosz do grosza żeby odmienić siermiężne  życie. Najpierw wyjeżdża do Monachium, a następnie już rozpoznawalny w świecie kulturystyki do USA.
Stawia przed sobą trudne cele : najpierw język,treningi,praca,zawody i kolejne zwycięstwa, aż do zdobycia najwyższych tytułów mistrzowskich, a ukoronowaniem ich to FILMY AKCJI. '
Spotyka się ze znanymi ekonomistami, studiuje, pomnaża zarobione pieniądze i wchodzi na rynek  nieruchomości ciągle pełen pomysłów nowatorskich.
Swoją osobowością pełną empatii do ludzi budzi ogólną sympatię w środowisku filmowym, sportowym,a nawet w biznesie i polityce.
Nie sposób opisać wszystkiego co robi dla sportu, młodzieży czy dla Kalifornii już jako polityk.
Zakłada rodzinę z Marią (siostrzenica JFK) i wspomagany przez wspaniałych teściów pnie się po drabinie kariery politycznej, aż do stanowiska gubernatora przez dwie kadencje
W zasadzie jest spełnionym dorosłym człowiekiem  -
ale przez lekkomyślność, nieprzemyślane wypowiedzi i beztroskie  zachowania; pogmatwał swoje życie rodzinne, do czego przyznaje się szczerze nie oszczędzając swego EGO.

Przez książkę przewija się wiele ciekawych osób z całego współczesnego mu świata polityki
jak: prezydenci, rodzina  JFK ( z jakże szerokimi koligacjami) także nasz papież JP III i cała plejada znanych ekonomistów, aktorów, reżyserów, kulturystów, a kolorowe zdjęcia bardzo  wzbogacają wizualnie tę ciekawą autobiografię nadzwyczaj popularnego w świecie aktora.

Ciekawa współczesna pozycja wydawnicza - warta przeczytania i poznania wielu mechanizmów sterujących wielkim biznesem, wielką polityką, zaciekłą rywalizacja pomiędzy partią demokratyczną, a republikańską przed wyborami no i oczywiście tzw "kuchnią" czyli  opisem powstawania scen najciekawszych akcji kręconych w najróżniejszych plenerach na całym świecie.



środa, 28 września 2016

Gregory Dawid Roberts. SHANTARAM.

Wszystkie recenzje tej książki są entuzjastyczne bo jest to opowieść najprawdziwsza, arcy ciekawa i autentyczna.
Autor jest zbiegiem z więzienia , poszukiwany międzynarodowym listem gończym, w wieloletnim wyrokiem. za rozboje i skandale wywoływane przez uzależnienie od heroiny.
Znajduje "azyl" w Bombaju, mieście - olbrzymie, wśród różnorakiej społeczności od najniższych warstw biedoty i slumsów, w których panuje zadziwiająca integracja i swoista dyscyplina, aż do siatki mafijnej, w której pełni wiele funkcji formalnie nie będąc jej członkiem.

Jest lekarzem w slumsach, rolnikiem na zapadłej wsi indyjskiej, towarzyszem i przyjacielem Prabakera - wspaniałego wiecznie uśmiechniętego,nadzwyczaj sprytnego młodego Hindusa, więźniem w Bombaju gdzie przechodzi nieludzkie traktowanie i tortury, a także przyjacielem wielu ciekawych ludzi poznanych w specyficznym lokalu " Leopold". Odwiedza miejsce odosobnienia          trędowatych i zawiera z nimi niekonwencjonalny układ handlowy dla zdobycia leków.
Spotkają się w nim najróżniejsi, o różnej profesji i różnej narodowości osobnicy, a także piękne kobiety, a między innymi tajemnicza Kora i Abdullah - uciekinier z Iranu - niezastąpiony i lojalny towarzysz i przyjaciel.

Poznaje kilka języków używanych w Indiach i pomimo że jest biały zyskuje wiele sympatii wśród tubylców, a także zostaje zaakceptowany w kręgu obcokrajowców takich jak Irańczycy, Irakijczycy, Arabowie czy Europejczycy.
Jednych do przyjazdu zmusiły sprawy polityczne, innych kryminalne al osobiste życiowe niepowodzenia i ucieczka z kraju ojczystego, ale tu nikt nie pyta i nie dochodzi powodów.

Są piękne opisy przyrody, zwyczajów i obyczajów, ulic, placów, pełnych przepychu rezydencji i całego tego świata egzotyki ze starymi  zabytkami i dzielnicami biedoty.

Szef  mafii z którym zaprzyjaźnia się i dyskutuje na tematy filozoficzne daje mu zadania którymi zajmuje się zbijając fortunę, a są to fałszerstwa na olbrzymią skalę, handel walutą ( oczywiście w grę wchodzą dolary) przekupstwo, a na koniec wielki przemyt broni dla walczących z okupantem radzieckim - Afganistanem
Te ostatnie zadanie to szalenie trudna droga z cała grupą członków mafii przez góry, strzeżone granice w mrozie i śniegu - horror do potęgi.

Z tego zaledwie kilkuletniego pobytu autora w Indiach i opisanych kilkunastu postaci i sytuacji  można by było napisać sporo wspaniałych scenariuszy filmowych albo wydać kilka arcyciekawych
książek

 SHANTARAM to boży pokój  takie imię nadali autorowi jego hinduscy przyjaciele.

.Polecam wszystkim - bo faktycznie warto i niech nikogo nie zraża te 796 stron !!!

Peter Evans i Ava Gardner. Ava Gardner - wyznania intymne.

To książka wywiad - ciekawa i pełna autentycznych zdarzeń i przeżyć artystki, która opowiada o nich w rozmowach telefonicznych lub osobiście Peterowi Evans reportażyście i pisarzowi.
 Książka nie jest autoryzowana z powodu  śmierci Avy Gardner przed ukończeniem  tych trudnych godzinnych konwersacji, o jej szalonym i obfitującym w skandale i romanse życiu.

Piękna, nieposkromiona, ambitna, kontrowersyjna, kapryśna i do bólu szczera - to właśnie AVA.
Pije i pali, pali i pije, a przy tym schorowana i zmęczona opowiada lub niespodziewanie przerywa opowieść, żeby w nocy lub o 4-tej rano znowu telefonować i snuć opowieści o swoim dzieciństwie czy kolejnych małżeństwach i romansach.

Jest w nich wiele postaci ze świata muzyki i filmu - takich np. jak twórca MGM "WIELKI LUIS",muzyk ARTIE SHAW ( mąż Avy przez rok ) czy znany aktor i piosenkarz, a przy tym wieloletni mąż, przyjaciel i kochanek FRANK SINATRA., oraz milioner HOWARD HUGHES  z którym też była w nieformalnym związku przez wiele lat.

Książka wyszła nie tak dawno, już po śmierci samego autora, a to ze względu na treść, która mogła być źle przyjęta przez jeszcze żyjących osób związanych kiedyś z piękną pełną temperamentu AVĄ.

Słynne nazwiska, znane z ekranów filmy, zakulisowe rozgrywki i skandale - to dla czytelników pamiętających filmy sprzed  pięćdziesięciu lat  i dla kinomanów lubiących stare filmy to uczta czytelnicza. Polecam.


piątek, 2 września 2016

Maria Nurowska. Hiszpańskie oczy.

W pierwszym momencie tytuł sugerował typ powieści o tematyce romantycznej - jednak jest to zupełnie inny rodzaj lektury.
Jest to smutna opowieść o młodziutkiej ślicznej dziewczynie - uczestniczce powstania warszawskiego wywiezionej tuż po wojnie do obozu pracy na dalekim wschodzie.
W obozie spotyka Jerzego - starszego chirurga, z którym pracowała przy rannych w powstaniu. Bojąc się uczucia które w niej się budzi zmienia pracę i mimo ostrzeżeń związuje się z rosyjską pielęgniarka i od tego momentu zaczyna się dramat młodej dziewczyny - jak kolejne losy aż do powrotu do Polski z niechcianą i niekochaną córeczką.
Mijają lata przeszłość i teraźniejszość ciągle dają o sobie znać. Kto więcej przecierpiał matka czy córka? Myślę, że najbardziej została "okaleczona" psychicznie córka, najpierw odrzucona później oddawana do przytułku i ciągle obarczana za zło którego doświadczyła matka. Terapia u specjalisty nie pomaga - matka ma pretensje, córka zatraca się w anoreksji i wyniszczaniu swego młodego życia lekami. Egocentryzm matki nie pozwala przyznać się do winy którą jest krzywda własnego dziecka.
Jedynie Antoś przypadkowy i  nie zbyt  oczekiwany wnuk, wprowadza w życie jeszcze młodej  babci spóźnioną miłość macierzyńską, a częste obowiązkowe wizyty u chorej i wycieńczonej córki zbliżają je ku sobie. Są to jednak wyjątkowo "toksyczne" spotkania.
Jest sporo o miłości - ale ze strony matki - do ukochanego mężczyzny jednak ta miłość jest zbyt zaborcza i egoistyczna - dlatego okalecza ją psychicznie.

A to hiszpańskie oczy - to są przepiękne oczy niechcianej córeczki, a teraz już dorosłej córki po
nieznanym ojcu.
Warta przeczytania - ciekawa, trochę psychologiczna, bardzo "prawdziwa" i bolesna opowieść z realiami powojennymi w tle.


Mariusz Czubaj. Piąty BEATLES.

Rudolf Heinz - to komisarz policji, profiler - główny bohater kryminalnych powieści M.Czubaja.

W tej są przedziwne, nietypowe dwa "unicestwienia" bo tak można chyba nazwać śmierć przez wyziębienie i przez odwodnienie. I ta właśnie zagadka przez powiązanie ofiar z zaginięciem jednego z jazzmanów przed wieloma laty, wykonawców  i fanów muzyki Beatlesów, naprowadza profilera na trop. Na miejscu przestępstwa zostaję mało uchwytne znaki - ale nasz profiler (też jazzman) widzi i domyśla się tego czego inni nie dostrzegają.

Dosyć ciekawa treść,a żmudne dochodzenie doprowadzają do zaskakującego zakończenia.

Jednak w mojej subiektywnej ocenie nie dorównuje "Piąty Beatles" kryminałom p.Z.Miłoszewskiego i p.K.Bondy.

Duncan Jepson. Wszystkie kwiaty Szanghaju.

Jest to bardzo osobista opowieść o życiu w Chinach lat trzydziestych XX wieku i w okresie panowania Mao. Opowieść tę można uznać jako spowiedź życia głównej bohaterki. 

Podtytuł mówi dużo o treści "historia przemiany młodej Chinki z zaniedbywanej drugiej córki na Pierwszą Żonę wpływowego Sang Xiong Fa".

Nieuświadomiona, naiwna romantyczka zmienia się z czasem we władczą samolubną kobietę z nieograniczonym dostępem do bogactwa. Żyje w luksusie, wśród ludzi kurczowo trzymających się tradycji - władczych, bezkompromisowych i zawistnych. Tylko jej osobista pokojówka i niekochany mąż ukazują jej miłość - ale on tego nie dostrzega.

Lata dostatku i niefrasobliwego życia w niesamowicie bogatej rodzinie kończą się niespodziewanie gdy kraj opanowuje bezwzględna " Rewolucja" społeczna, polityczna i gospodarcza.

Gdy nasza bohaterka spotyka się w dramatycznych okolicznościach z odrzuconą  przed laty i oddaną obcym ludziom w tajemnicy przed mężem i rodziną córką - porzuca męża, ukochanego syna i ze wstydem ucieka na daleką prowincję.

Trafia do fabryki gdzie w nieludzkich warunkach, w głodzie, zimnie i terrorze politycznym wycieńczona chorobą rozpamiętuję swoje życie. Zostaje przygarnięta przez prostą szwaczkę - hafciarkę, której wyznaje winy i niegodne postępowanie wobec bliskich. Chce wierzyć, że jej mąż dobrze zaopiekował się dziećmi i to jest jej jedyna myśl i marzenie.

Byłam pewna że to książka napisany przez kobietę, a jednak to właśnie mężczyzna tak wnikliwie oddał charakter głównej bohaterki z cechami tak dobrymi jak i wyjątkowo złymi.

Sporo znam książek o tematyce chińskiej i zawsze mnie fascynuję i zdumiewa tak różna od naszej
chińska mentalność i zwyczaje. Polecam, bo naprawdę warto ją przeczytać.

Jaume Cabre. WYZNAJĘ.

"Wyznaję" to książka niezwykła! Czytam i przeżywam. cofam kilka kartek żeby jeszcze raz przeczytać tekst. Momentami wzrusza ale też inspiruję do przemyśleń.

Główna postać to Adrian - najpierw jako nieduży chłopiec bezskutecznie szukający miłości i odrobiny czułości ze strony rodziców. Ma jedynie obowiązek nauki języków (to zadanie stawiane przez kostycznego ojca) i pobierania u najlepszych Mistrzów nauki gry na skrzypcach (to wymagania matki).

Jest niespotykanie zdolny i nauka języków przychodzi mu z łatwością, ale jeszcze ma opanować dodatkowo języki stare i archaiczne dla poznania tekstów sprzed lat, które pieczołowicie kolekcjonuje ojciec.

Jedynie Indiański Wojownik i Szeryf - zabawki z dzieciństwa towarzyszą mu przez całe lata i są jakby jego sumieniem, z którym prowadzi w tajemnicy rozmowy.

Dom jest pełen ksiąg, annałów, bardzo wartościowych rękopisów i antyków, które przez lata zbierał ojciec posługując się najczęściej metodami nieetycznymi - wymuszeniami, lichwiarstwem, oszustwami, a nawet denuncjacjami niewinnych ludzi - profesorów i naukowców, jeżeli stanowili jakieś zagrożenie jego interesów.

Jest w tej księdze (bo to około 800 stron!) Katalonia frankistowska, jest też okres sprzed trzystu lat pełen opisów działania "Świętej Inkwizycji" i nasza współczesność, a także wstrząsające opisy metod działania nazistów - lekarzy w obozach w Auschwitz i Birkenau.

Przeskoki pomiędzy tekstami zmuszają do wyjątkowego skupienia czytelnika, bo nie ma ciągłości akcji, jest czas przeszły i teraźniejszy, to co mogło się zdarzyć i co się zdarzyło.

Piękne są opisy muzyki skrzypcowej wykonywanej w salach koncertowych i w duecie Adriana z wiernym przyjacielem Bernatem i malarstwo Sary - wielkiej miłości Adriana. A przede wszystkim są skrzypce! - niezwykłe, stare, o pięknym niespotykanym dźwięku z bardzo ciekawą 300-letnią historią - Vial -STORIONI!.

Adrian, pisarz, filozof, muzyk, genialny lingwista WYZNAJE i opowiada o swojej wielkiej miłości
przepraszając za niezawinione błędy swego życia. A jeden z najpodlejszych lekarzy - nazistów też wyznaje i czyni pokutę ale czy będzie mu odpuszczone?

Autor pisarz i muzyk skomponował tę powieść jak symfonię. ze zmianami nastroju,tempa i głosu narracji - to jest opinia krytyków.

A ja - dziękuję Ci Piotrze za umożliwienie przeczytania tej wielkiej powieści europejskiej!

Giuseppe Tornatore. Najlepsza oferta.

Ta nieduża objętościowo książeczka stała się scenariuszem do filmu, który w 2013 roku wszedł na polskie ekrany pt. KONESER. Wstęp wprowadza czytelnika w arkana wiedzy jak zachęcić ewentualnego producenta do nakręcenia filmu, a dalsze strony to już fabuła książki i filmu.

Ciekawa treść - jak to starszy pan, zatwardziały kawaler żyjący dotychczas jedynie wśród kolekcji portretów kobiecych spotyka na swej  zawodowej drodze młodziutką spadkobierczynię dzieł sztuki.

Sam jest znawcą i najlepszym koneserem sztuki prowadzącym aukcje, a korzystając z możliwości sam stał się w tajemnicy właścicielem olbrzymiej kolekcji portretów kobiecych. Są to jedyne jak dotychczas jego relacje z kobietami (z tymi na portretach).

Aż tu nagle na jego drodze staje tak jak on ekscentryczna młoda kobieta i co z tego wynikło? - żeby się tego dowiedzieć trzeba przeczytać te 136 stron "Najlepszej oferty".

Autor to znany włoski producent filmowy,reżyser i scenarzysta, a "Koneser" czy też " Najlepsza oferta" to romantyczny thriller.

Ferdinand von Schirach. Sprawa Colliniego.

Dlaczego zostaje z zimną krwią pozbawiony życia bogaty starzec? Jakie są motywy tego morderstwa czy też zabójstwa?

Od pierwszej strony wiemy kto i kogo,ale nie wiemy dlaczego.To pięćdziesięcioletni robotnik COLLINI jest zabójcą czy to tylko przypadek?

Początkujący ambitny adwokat Casper Leinen jako obrońca z urzędu żmudnie i z determinacją szuka motywu - i znajduje. Chociaż względy osobiste są dużą przeszkodą wygrywa jednak "prawnik" i jego sumienie.

To wartościowa pozycja czytelnicza dająca czytelnikowi dużo do przemyślenia jak to jest z tym prawem? Bo przecież cały system prawny jest oparty na KODEKSIE, ale są i niuanse z których można skorzystać i pozwolić jedynie na skazanie głównych mocodawców, a usprawiedliwić i uniewinnić tzw.pomocników czyli bezpośrednich oprawców. Oczywiście chodzi tu o II Wojnę Światową i działania nazistów.

Dobra, ciekawa książka  autorstwa niemieckiego pisarza i jednocześnie prawnika. Polecam!

Hank Steinberg. Poza zasięgiem.

Piszący dobre  kryminały Harlan Coben napisał na temat tej książki tylko dwa słowa "olśniewający debiut"
.
Faktycznie trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony, to już sukces autora.

Służby specjalne: M16, SAS, NASA - wszystkie niezwykle profesjonalne, (ale z niezbyt czystym sumieniem) - próbują zatrzymać i unieszkodliwić miliardera uzbeckiego BYKOWA. A dlaczego? Bo pała on żądzą zemsty w stosunku do krajów zachodnich za wszelkie zło którym jest dotknięta jego ojczyzna -Uzbekistan.

Bykow dysponuję własną "armią", arsenałem broni i byłymi tajnymi bazami rosyjskimi w których w luksusie przebywa ze swoimi wiernymi najemnikami.

Wywiad zachodni wykorzystuje do odnalezienia Bykowa jego byłą miłość, dziennikarkę znającą ten kraj i zaczyna się wyścig  z czasem, bo że atak nastąpi to wiedzą, tylko kiedy i na które miasta w Europie i USA. Do akcji wkracza (jak to u Amerykanów) wspaniały, odważny i kochający mąż Julii, która wpadła w sidła psychopatycznego anarchisty i zaginęła.

Ciekawy thriller polityczny z byłą republiką radziecką w tle. Kto lubi taką tematykę to niech po tę książkę sięgnie.

wtorek, 2 sierpnia 2016

Sławomir Koper. Wpływowe kobiety Drugiej Rzeczpospolitej.

Dociekliwy i rzetelny autor przybliża nam jakże barwne postaci z życia politycznego,publicznego i artystycznego Polski z lat dwudziestych ubiegłego wieku.

Są żony,  są i kochanki znanych polityków i ich rola w życiu Panów: ministrów, premierów, prezydentów, a także są sławne pisarki, publicystki, feministki i skandalistki.
Jedne są szczęśliwe, inne nie zaznały w życiu  szczęścia. Niektóre są piękne zdolne i mądre, inne są przebojowe, odważne i niekonwencjonalne w głoszeniu swoich poglądów.

Na tle istniejącej obyczajowości panującej w Polsce zaczęły dominować jako "kobiety wyzwolone". Te ciekawe i bardzo interesujące biografie polecam wszystkim czytelnikom, bo chociaż są to powszechnie znane nazwiska, ale dotychczas znane nam jedynie z suchych szkolnych ( i nie tylko) życiorysów. Naprawdę warto sięgnąć po tę pozycję literacką.

Krystyna Kofta. Pawilon małych drapieżców.

Historia dorosłej Bogumiły, która rozpamiętuje całe swoje dzieciństwo i swoje relacje z matką.

Nie była łatwym dzieckiem i zdaje sobie z tego sprawę. Dociekliwa, ciekawa wszystkiego co było tabu,  krnąbrna i nieposłuszna. Ciągle była pouczana przez matkę i dopiero teraz gdy matka "odeszła" robi swoisty rachunek sumienia i podziwia cierpliwość i niesamowitą odpowiedzialność matki za swoje wychowanie.

Sama jest kochającą matką i kochaną przez męża żoną, ale czegoś jej w życiu brakuje. Czegoś czego nie zaznała w dzieciństwie i nie ma obecnie, a mianowicie czułości ze strony najbliższych i trapiącej ją samotności.

Nie jest zdolna żyć zbyt poprawnie i przy nadarzającej się okazji  łamie tzw. zasady chociaż bez bolesnych konsekwencji.

Dużo w tej książce jest filozoficznych tekstów z tłumaczonej przez Bogumiłę z twórczości Hilmara Firciga o pogmatwanych losach jego i jego rodziny.

Są także wspomnienia z dzieciństwa i lat młodzieńczych z  dawnymi przyjaciółmi w tle i spotkania z nimi po latach.

Nie jest to zbyt łatwa lektura, ale polecam ją przede wszystkim dla lubiących czytać PAŃ.

Kitty Kelley. JACKIE.

Właściwie wiemy bardzo dużo o Jackie - żonie prezydenta Kennedego bo przed laty to były informacje z pierwszych stron czasopism i pism kobiecych, ale ta książka przedstawia byłą pierwszą damę USA w trochę innym świetle. Tragedie które dotknęły cały ród Kennedych na pewno odbiły się dramatycznie na całej osobowości Jackie. Za wszelką cenę chce prywatności, chociaż imponuje jej bogactwo, sława i  przepych, który ofiarował jej miliarder Arystoteles Onassis.

Jej bezgraniczna chęć ciągłego bogacenia się i posiadania przerosło moją wyobraźnię.

Książka Kitty Kelley nie jest autoryzowana i może być trochę tendencyjna. Chociaż opisuje wydarzenia sprzed pięćdziesięciu lat może zaciekawić czytelnika, a zamieszczone w niej zdjęcia         ocieplają wizerunek pięknej Pani Kennedy - Onassis.

Dopiero posłowie polskiego autora bardzo ociepliło postać Jackie. Była bardzo troskliwą i mądrą matką i zadbała o ich przyszłość. Dużo pracowała w wydawnictwach poszukując ciągle nowych ciekawych osobistości ze świata artystycznego,politycznego i naukowego żeby ich sylwetki przybliżyć czytelnikom.

Nie zawsze jednak spotykała się ze zrozumieniem właścicieli wydawnictw. Miała bardzo dobre stosunki z rodziną, a zwykli obywatele ja kochali i do czasów teraźniejszych pozostała w ich pamięci.

środa, 27 lipca 2016

Luanne Rice. Gwiazdy prowadzą do domu.

Jest to pełna miłości opowieść o relacji młodej matki z córeczką - roślinką z nieuleczalnymi wadami genetycznymi.

Dianne - bo takie ma imię mama boryka się samotnie (mąż odszedł) z trudem wychowania i opieki nad córeczką jednocześnie pracując - buduje piękne drewniane domki do zabawy dla dzieci zamożnych rodziców.

Jest też wspaniała kochająca babcia - bibliotekarka i lekarz pediatra opiekujący się chorą dziewczynką zakochany w Dianne szwagier.  Książka obejmuje 12 lat życia rodziny i jej zmagania się z ciągłymi chorobami dziecka.

Dobra, ciekawa, pełna ciepła historia odwagi,samozaparcia i miłości książka warta przeczytania.

środa, 6 lipca 2016

Leokadia Teresa Majewicz. Niewolnicy w raju.


Stanisław i Władysława Kosińscy wraz z pięciorgiem dzieci w dniu 10-go lutego 1940 roku zostają deportowani z Jabłonowa na daleki wschód. Wśród tej siedmioosobowej rodziny jest też dziesięcioletnia Leokadia - autorka tej biograficznej opowieści o losach całej rodziny.


Pierwsze dwa lata to pobyt w obozach za Nowosybirskiem w Wałańskim Kraju w chłodzie, głodzie i katorżniczej pracy. Choroby i walka o przetrwanie to codzienność. Jedynie zapobiegliwość matki,umiejętność zjednywania sobie ludzi i spryt Lodzi, ale też pomysłowość,rzetelność i  pracowitość ojca (leśniczego z zawodu) okazały się szansą przeżycia.

I tak aż do momentu kiedy iskierka nadziei pozwoliła im opuścić Syberię i ten "socjalistyczny raj" aby ruszyć do wymarzonej i wyśnionej wolności.

Długo trwała ta podróż do miejsca skąd można było trafić do Armii Andersa do której wstąpił ojciec i nastoletni jedyny syn, a matka rozpoczęła służbę przy wojsku. Cztery córki po licznych perypetiach dotarły wraz z matką do Afryki równikowej do Tengeru.

Kilka lat bo aż do 1948 roku żyły w tej małej społeczności polskich rozbitków żeby doczekać się powrotu do Europy, a następnie dopłynąć do Liverpoolu w Anglii.

Rzetelnie i szczerze opisuje autorka pobyt w Tengerze, powszednie dni w tej pięknej krainie, nauka, harcerstwo, praca, polskie zespoły amatorskie, teatr na i stosunki między polskimi mieszkańcami, a tubylcami.

W Anglii do której dotarli wszyscy Kosińscy - to życie codzienne, praca, nauka, dorastanie młodzieży, kolejne małżeństwa i kolejne pokolenie. Ich losy aż do emerytury Pani Leokadii i jej męża Henryka.

Jako ciekawostkę wspomnę że nasza bohaterka i autorka  książki wraz z mężem powróciła do Polski i to do Bydgoszczy, a ich rodziny odwiedzają to nasze miasto - piszę nasze bo też jestem mieszkanką Bydgoszczy.

Książka bardzo ciekawa a ponieważ pisana przez nieprofesjonalną pisarkę bardzo ludzka i przemawiająca swoją treścią do czytelnika. Polecam.


Marc Elsberg. BLACKOUT - najczarniejszy scenariusz z możliwych.

Treść to współczesna Europa z Unią Europejską ze wszystkimi ważnymi organizacjami i całą strukturą powiązań sieci energetycznych, telekomunikacyjnych i gospodarczych.

Nagle staje się coś nie do ogarnięcia i nie do zrozumienia. Następują po sobie lawinowe wyłączenia energii elektrycznej i to w kolejnych elektrowniach nawet tych atomowych które posiadają doskonałe zabezpieczenia elektroniczne.

Jak w dominie wyłączają się poszczególne media: woda, kanalizacja, telefony, ogrzewanie, a także aprowizacja i transport.
Nie sposób wymienić wszystkiego co przestaje normalnie funkcjonować, bo poza mieszkańcami domów i ich problemami, padają szpitale, domy opieki, część lotnisk, a brak paliwa paraliżuje życie w kilkunastu państwach Europy.

To co się dzieje to najczarniejszy ze scenariuszy jaki można sobie wyobrazić.

Rządy poszczególnych państw i ich sztaby kryzysowe, Unia ze swoimi urzędnikami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo, NATO, policja, wojsko i firma TALAEFER odpowiedzialna za systemy zabezpieczeń przed awariami elektrowni jądrowych - wszyscy pracują na najwyższych obrotach - niestety bezskutecznie. Pytania kto i dlaczego doprowadził do katastrofy mnożą się i są często zadziwiająco niedorzeczne.

Jedynym człowiekiem, który może i chce pomóc, jest Włoch Piero Manzani - super haker. Jednak gdy dociera do odpowiednich ludzi jest całkowicie lekceważony i wręcz podejrzany o współudział w globalnej tragedii.

Wartka treść, niezliczona ilość ważnych (ale nie zawsze mądrych) przedstawicieli władzy i innych osobistości oraz wścibska i inteligentna reporterka TV i jej przygody przeżywane wraz z szalonym Piero dają czytelnikowi niezłą dawkę adrenaliny.

Ciągle zmieniają sie miejsca akcji: Paryż, Haga, Berlin, Mediolan, Bruksela, Dusseldorf, a pracujące tam sztaby ludzi coraz bardziej zdesperowanych nie widzą szans na opanowanie chaosu  i nasz Piero który "walczy "... Z jakim skutkiem to już pozostawiam czytelnikom o ile sięgną po tę aż 600 stron  liczącą arcyciekawą książkę.

Nickolas Sparks. Bazpieczna przystań.

Łatwa w odbiorze, dość ciekawa, z dreszczykiem emocji chociaż nie "górnych lotów " opowieść o małżeństwie super toksycznym.

On alkoholik, psychopatyczny zazdrośnik, który odreagowuje negatywne emocje zadając ból fizyczny i cierpienie ukochanej żonie. 

Ona zmaga się z nienormalną rzeczywistością i planuje ucieczkę jakże trudną do zrealizowania. 

Zmienia tożsamość, opuszcza stan w którym dotąd mieszkała, zaciera ślady i zaczyna nowe życie znajdując spokój i stabilizację. Ale mąż nie daje za wygraną - a jest niezłym detektywem - policjantem z zawodu.

Książka dobra na scenariusz filmowy typowo amerykański tak jak i inne książki tego autora jak np. "List w butelce"- trochę smutny, trochę tkliwy i trochę tragiczny. Jeden dzień czytania i odłożenie na półkę dla kogoś kto lubi tego typu powieści.

John Grisham.. Ominąć Swięta.

John Grisham to znakomity znany autor kryminałów opartych w treści na środowiskach prawniczych. Tym razem dał czytelnikowi arcykomiczny pastiż na zwyczaje i obyczaje panujące w USA.

Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia wprowadzają wielkie "szaleństwo" wśród społeczności miasteczka: dekoracja domów, ulic i świątecznych, nieraz bezsensownych, zakupów. Setki lampek oświetlających ulice, okna, domy, ogrody, a nawet olbrzymie Śniegułki ustawiane na dachach to rytuały, z których NIKT nie może być zwolniony! Nagle ktoś się wyłamał, pogwałcił tradycję, zepsuł koncepcję konkursu na najpiękniejszą ulicę w mieście i co z tego wynikło?

Świetny humor, opisy zachowań społeczności tego miasteczka i perypetie bohaterów - małżeństwa w średnim wieku które bardzo chciało odpocząć od tego świątecznego chaosu i wydatków z tym związanych.

Miła i sympatyczna lektura (zekranizowana!) jak to dobrze że nie jesteśmy na razie aż tak uzależnieni od tego owczego pędu żeby zawsze tak samo jak inni,albo jeszcze więcej,jeszcze lepiej i bogaciej w myśl przysłowia "zastaw się, a postaw się".

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Joanna Bator. Japoński wachlarz..

Świetna w odbiorze, realistyczna i ciekawie opisana Japonia, a właściwie przede wszyskimTokio z jego współczesnym wizerunkiem i tradycjami.
Mieszkając i pracując na uczelni w stolicy Japonii przez dwa lata, autorka wnikliwie obserwowała ludzi, ich relacje z obcokrajowcami, ich zachowania w miejscach publicznych i w domach prywatnych.
Wszechobecna super technologia i postęp, a do tego ciągłe nadążanie za modą i infantylny kicz zdumiewają.
Zachwyca pisarkę i turystów pięknie obchodzone Święto Kwitnącej Wiśni -HANAMI, jak i tradycja obchodzenia Święta Zmarłych w ostatni dzień lata (13.VII) tak przez wyznawców buddyzmu, jak i wyznawców religii SHINTO.
Inność Japonii to ciekawe  przybytki służące mężczyznom i ich powszechnemu rozpieszczaniu jak "Kraina mydła", czy lokale z  hostessami i rzadziej spotykane herbaciarnie z gejszami.
Na każdym kroku czuje się wyrafinowaną erotykę i seksualność - co nie znaczy wcale o rozwiązłości, czy zboczeniach.
Wszędzie odczuwa się bardzo wyraźny podział płci - to co wypada mężczyźnie i jakie są jego obowiązki, a gdzie jest w społeczeństwie miejsce kobiet i co do nich należy.
Kobieta to dom i wychowanie dzieci, ich kształcenie, codzienna nauka i zapewnienie jak najlepszej przyszłości przede wszystkim potomkom płci męskiej, bo to są "panowie świata".
Utrzymanie rodziny, czyli praca, a po niej kluby, puby, restauracje i spotkania towarzyskie to domena mężczyzn.
Dostojny teatr to tradycyjny "KABUKI", w którym występują tylko mężczyźni we wszystkich rolach, a "TAKARAZUKA" to teatr, w którym występują  tylko kobiety, także w rolach męskich - i każdy z nich ma swoich fanów i wielbicieli.
Zdumiewa i do pozazdroszczenia jest sterylna czystość malutkich mieszkanek, rytuały gorących kąpieli i korzystania dla zdrowia z kąpieli w gorących źródłach.
Nie można Japonii porównać do innych państw, ani jej do końca zrozumieć i dlatego zafascynowała autorkę, a książka zafascynuje każdego z czytelników, bo ja czytałam ją z wyjątkowym zainteresowaniem.

Joanna Bator. Wyspa Łza.

Pretekstem do przyjazdu autorki do Sri Lanki (dawny Cejlon) i penetrowanie okolic wyspy Łza było zaginięcie bez wieści Sandry Valentini - Amerykanki, samotnie podróżującej przed laty po tej okolicy.
Ciekawa, pełna retrospekcyjnych wspomnień, autentyczna w szczerości do samej siebie, trochę filozoficzna i nostalgiczna to pisana sercem opowieść o wędrowaniu i poznawaniu ludzi i okolic, po których być może przemieszczała się amerykańska turystka.
Kontakty z tubylcami, opisy pięknej przyrody, dowcipne słowotwórstwo, określające najróżniejsze typy ludzkie i zwierzęce powodują, że jest to zupełnie inna książka niż te dotychczas przeze mnie czytane.
Pani Joanne to wieczny wędrowiec, z poniemieckiej willi w Wałbrzychu do bloku, następnie do stolicy i dalej po miastach, krajach, wyspach i nigdzie nie zostaje na stałe.Z zawodu antropolog, doskonały obserwator ludzi, zwierząt, roślin i wszystkiego co nas otacza.
W swojej twórczości często cytuje myśli innych autorów, a w tej książce Witkacego, który przed laty właśnie na Cejlonie usiłował uleczyć się z depresji.
Sama też swoje dotychczasowe życie rozkłada na czynniki pierwsze w poszukiwaniu sensu życia.
Pozycja czytelnicza ciekawa, ale chyba nie dla tych, którzy szukają łatwej i lekkiej lektury.

Harlan Coben. Krótka piłka.


Niezły kryminał, tak jak i inne tego autora z dociekliwym detektywem Mironem Bilitarem w roli Szefa Agencji, której klientami są znakomici sportowcy.
Miron jest ich menedżerem, doradcą finansowym, prawnikiem i opiekunem swoich klientów.
Cała akcja toczy się wokół rozgrywek tenisowych, intryg, zagadkowych zabójstw, fałszywych tropów, znakomitych i sławnych trenerów, bogaczy, polityków i mafii.
Fabuła wartka, ciekawa i trzymająca w napięciu czytelnika.
Dobra książka na wakacyjne czytanie!

poniedziałek, 16 maja 2016

Mari Jung Stedt. Umierający dandys.

Obraz Dardela pt."Umierający dandys"znacząco wpłynął na treść tego kryminału i w poszczególne wątki książki wplata się historia jego powstania i jego wieloznaczne przesłanie.
Bohaterem jak zawsze tej autorki jest komisarz Knutas i jego partnerka - bystra Karin oraz ich zmagania z trudnym do rozwikłania motywem okrutnego morderstwa na właścicielu galerii obrazów w Visby na wyspie Gotland.
Żmudne dochodzenie doprowadza do środowiska ludzi związanych ze sztuką, które okazuje się wbrew pozorom wyjątkowo niemoralne i powiązane z narkotykami, męską prostytucją i nielegalnym handlem kradzionymi obrazami.
Kto i dlaczego dokonuje samosądu na ogólnie szanowanych obywatelach? Na to ma dać odpowiedź miejscowa policja i bystry dziennikarz.
Niezły kryminał, pokazujący czytelnikowi pracę śledczych, rolę dziennikarza śledczego i pogmatwane psychicznie życie poszczególnych bohaterów.




Marii Jung Stedt. Upadły anioł.

Ten sam komisarz Knutas i jego służbowa partnerka zmagają się z rozwikłaniem zagadki śmierci właściciela centrum konferencyjnego.Wśród tłumu gości w dniu uroczystości otwarcia centrum ginie człowiek, a niedługo po nim ginie jego atrakcyjna przyjaciółka.
Na pozór wygląda to na zemstę, a może to przypadek lub pomyłka czy też zazdrość?
Wszystko zaczyna się układać w logiczną całość dopiero wtedy, kiedy dochodzenie zaczyna się koncentrować na przeszłości  kilkorga rodzeństwa - teraz już dorosłych ludzi.
Koszmarne dzieciństwo przy egocentrycznej i zachwianej emocjonalnie matce, jej wyjątkowo pozbawiony empatii charakter i całkowite ubezwłasnowolnienie dzieci przez ciągłe pretensje i żądania - doprowadziło do psychicznego ich uzależnienia.
Ciekawy, z psychologicznym wątkiem kryminał. Polecam na wakacyjne czytanie.

Kinga Dębska. Moje córki krowy.

Zaciekawił mnie ten przedziwny tytuł i film z niezłymi recenzjami, wiec zaraz zaczęłam czytać.
Dwie siostry, rodzice, dwoje dorastających dzieci i współczesne życie.
Nie są te dwie siostry szczęśliwe i nie są do siebie podobne. Różne charaktery, różne temperamenty i różne oczekiwania, co im los przyniesie. Marta znana serialowa aktorka oraz Kasia sfrustrowana nauczycielka i ich perypetie rodzinne z bardzo ważnym i wiodącym wątkiem choroby rodziców - to cała treść książki.
Są sytuacje trącące komizmem i mogą wywołać śmiech, ale to śmiech przez łzy.
Nie wiem, jaki jest film, ale książka jest zwykłą opowieścią o nurtujących wszystkich problemach z dorastającymi dziećmi, zmagania się z chorobami w rodzinie i odejściem najbliższych.
Dobrze i zwięźle napisana.


środa, 23 marca 2016

Ewa Krystyna Hoffman - Jędruch. Ślady na piasku.

Bardzo wartościowa, rzetelna i prawdziwa biograficzna opowieść o dziejach rodziny z południowo - wschodnich kresów Polski.
Pięknie opisany międzywojenny Tarnopol i Lwów to zasługa wujka autorki - Zbigniewa, który z fotograficzną pamięcią poprowadzi czytelnika po ulicach, placach, kawiarniach i kościołach tych miast na terenie ówczesnej Galicji.
Natomiast matka autorki Zofia poza młodością, studiami i szczęśliwym małżeństwem przed wojną, doznała w 1939 roku okrutnych przeżyć po wywiezieniu z matką  na Syberię. Jej przeżycia to opowieść o poniewierce, głodzie, chorobach, aż do czasu dotarcia do formującej się armii Andersa. Bardzo szczegółowo opisane prze nią życie i służba w armii przez cały okres wojny do czasu demobilizacji w Londynie, a wszystko to poparte licznymi zdjęciami i kopiami dokumentów jest doskonałą lekcją naszej historii.
Losy ojca autorki Maksymiliana Hoffmana, jako przedwojennego oficera WP - to Starobielsk.
Znajdziemy w tej książce rodziców, dziadków i całą rozległą rodzinę jakże zasłużoną dla Polski sprzed wojny, a ich nazwiska były chlubą rozwoju i rozbudowy Tarnopola, Lwowa i okolic.
Sama autorka jako kilkunastomiesięczne dziecko została w 1939 roku  pod opieką cioci i wujka i dopiero w późnych latach powojennych zamieszkała z matką na zachodzie, a swoje wojenne sieroce dzieciństwo też  opisała w tej biograficznej sadze rodzinnej.
Książka ta została ukończona przez autorkę w 2012 roku i przenosi czytelnika w inny świat, świat lat dwudziestych ubiegłego wieku na teren Galicji, poprzez okres wojny, przez  Syberię do krajów Bliskiego Wschodu aż do czasów powojennych. Polecam, bo naprawdę warto ją przeczytać !

Herbjorg Wassmo. KSIĘGA DINY.

Księga Diny to pełna przeżyć dla czytelnika opowieść o Dinie- najpierw odrzuconym dziecku, a następnie kobiecie pełnej wewnętrznych rozterek i sprzeczności, krnąbrnej, nieposłusznej i łamiącej wszystkie normy i ogólnie przyjęte zachowania ówczesnych kobiet.
Akcja toczy się w portowej miejscowości Norwegii w drugiej połowie XIX -go wieku.
Na całym życiu Diny ciąży tragedia śmierci  matki - Hjertrud, ciągle ją widzi przy sobie i słyszy jej mądre słowa czerpane z Biblii i tak samo żyje między światem żywych i umarłych. Jej wyjątkowy
temperament, uroda, samowola i impulsywność fascynują wielu mężczyzn, ale też wiele osób nie żywi do niej sympatii. Jest nieposkromioną amazonką i kobietą nietolerującą oszustwa i zdrady.
Historia jej życia, jej ojca szanowanego referendarza, macochy, męża Jakuba i jego dorosłych pasierbów, dwóch synów i Matki Karen jest pasjonująca.
Dina jest wyjątkowo uzdolniona muzycznie i jedynie muzyka i zwierzęta są jej miłością.
Jednak potrafi w sytuacjach tego wymagających być elegancka, elokwentna i wyjątkowo skuteczna w prowadzeniu negocjacji handlowych i doskonale dawać sobie radę w kierowaniu handlu w faktorii, którą zarządza z matematyczną skrupulatnością.
Od lat zaczytywałam się w powieściach skandynawskich i dlatego uznałam ją za wyjątkowo ciekawą, a specyficzne motta przy każdym z rozdziałów z cytatami z "Księgi Hioba", "Księgi Przysłów", czy "Pieśni nad Pieśniami" dodają jej jeszcze powagi i pozwalają lepiej zrozumieć jej treść.




Lee Child. Zmuś mnie..

Dla odmiany sięgnęłam po typowy kryminał, jeden z kilkudziesięciu tego poczytnego autora.
Jak zwykle postacią czołową jest Jack Reacher - były oficer żandarmerii USA, niepokorny, ale z wielkim talentem detektywistycznym.
Zupełny przypadek kazał mu wysiąść na stacji kolejowej, której nazwa "Matczyny Spoczynek" bardzo go zaintrygowała.
Spotyka na swej drodze kobietę - byłą agentkę FBI, która wezwana na pomoc przez swego partnera z agencji detektywów -  Keevera też znalazła się w tej niezwykle tajemniczej i mrocznej miejscowości.
Zaczyna się akcja poszukiwawcza zaginionego Keevera i temperatura grozy narasta, wciągając czytelnika w tajemniczą czeluść tzw."głębokiej sieci", funkcjonującej w internecie, a służącej dla wyjątkowo wtajemniczonych  i ich niecnych czynów.
Nieustraszona i dociekliwa para detektywów wspólnie zaczyna niebezpieczną grę z wieloma wrogami, płatnymi zabójcami, bogatymi mocodawcami i całą plejadą mieszkańców tej ponurej miejscowości, jednocześnie przemieszczając się po innych stanach w poszukiwaniu uzdolnionych programistów i pasjonatów internetu.
Kto lubi niech sięgnie po ten kryminał, a nie pożałuje, bo akcja ciekawa, wartka i na czasie (internet i jego mroczne tajemnice).

Ram Oren. Moti Kfir. SYLWIA. Agentka Mosadu.

Po przeczytaniu "Drzewa migdałowego", w której to opowieści epickiej cały nieustający konflikt izraelsko - palestyński jest opisany z punktu widzenia palestyńskiego, "Sylwia" to działalność wywiadu i patriotów izraelskich przeciwko terroryzmowi palestyńskiemu.
Na pewno ciekawa, pełna realiów, opisu szkolenia i prowadzenia agentów, a także nauki kamuflażu, zmiany osobowości i żmudnej inwigilacji podejrzanego.
Sama Sylwia to postać autentyczna - piękna, inteligentna, odważna i bezkompromisowa młoda kobieta Nie jest rodowitą Żydówką tylko szczerze oddaną walce z terroryzmem entuzjastką pochodzącą z RPA, która zainspirowana opowieścią o holokauście w czasie II Wojny Światowej udaje się do Izraela.
Książka nie jest zbyt ciekawie tłumaczona, ani stylistycznie ani literacko, brak jej często spójności - ale na pewno ciekawa i historycznie prawdziwa. Znany chyba wszystkim incydent w czasie olimpiady  w Monachium i okropne morderstwo izraelskich sportowców przez tzw "Czarny Wrzesień" to część treści tej książki o tropieniu i likwidacji tej zbrodniczej organizacji i jej kierownictwa.
Faktograficzna, trochę zbeletryzowana opowieść o Mosadzie i jej agentach.  Nie komentuję, ale chyba warta przeczytania dla kogoś kogo ta tematyka interesuje.


Donna Tartt. Mały przyjaciel.

Akcja dzieje się w mieście Alexandra w stanie Missisipi na tzw. Południu USA.
Harriet i Allison - siostry pozostawione właściwie same sobie ze swoimi dziewczęcymi problemami, bardzo wrażliwe i nieufne żyją we własnym świecie.
Matka po tragicznej śmierci synka zamknęła się w swoim bólu i od 10 lat nie troszczy się należycie o wychowanie córek.
Jedyną więź dziewczynki mają ze swą nianią i służącą, czarnoskórą Idą oraz babką energiczną i przebojową Edith.
Harriet i jej młodszy przyjaciel Hely wymyślają zabawy i zaczynają się bawić w detektywów, mających na celu odnaleźć i ukarać nieznanego sprawcę  tragicznej śmierci brata.
Wybujała wyobraźnia Harriet i nieposkromiona dociekliwość doprowadzają do kontaktu z bardzo niebezpieczną patologiczną rodziną. Przygoda przeradza się w kryminalny horror.
Narkotyki, kradzieże, więzienie i zabójstwa to codzienność w tej rodzinie, z którą wchodzi w konflikt jedenastolatka doprowadzając do dramatycznych i tragicznych skutków.
Atmosfera panująca w mieście pełnego opuszczonych magazynów, nieczynnych obiektów przemysłowych i klimat upalnego i wilgotnego lata wprowadza dreszcz emocji, a jeszcze do tego spotkania dzieci z wężami i jadowitą kobrą.
Jeszcze czuje się wszechobecną pogardę w stosunku do ubogich czarnoskórych i kult konfederatów oraz hipokryzję surowych i złotoustych przedstawicieli kościoła baptystów.
Ciekawa, chociaż przydługa i trochę momentami nużąca opowieść "gotycka" o odwadze, fantazji, zemście, ale też o braku prawdziwej miłości, troski i dobrego kontaktu dorosłych z bardzo tego potrzebującymi dziećmi.

Joanna Kusy. Zwyczajne pakistańskie życie.

W tradycyjnej pakistańskiej wielopokoleniowej rodzinie w Karaczi zjawia się narzeczona syna -Polka, zupełnie niepasująca do ich codziennego życia - to właśnie autorka tej książki.
Jest zaakceptowana, ale jest jej bardzo trudno nauczyć się żyć, tak jak oni.
Jako żona przechodzi wszystkie etapy "wtajemniczenia" w zwyczaje i obyczaje panujące w tym domu -brak zrozumienia jej inności, wścibstwo, plotkarstwo i masa innych zachowań nam nieznanych.
Plagi egipskie to nic nieznaczące utrudnienia życia w porównaniu z otaczającą rzeczywistością panującą na co dzień w tym olbrzymim mieście.
Brud, insekty, sterty śmieci, kurz, przemoc, terroryzm, strzelanina, a do tego bardzo częste awarie prądu, brak wody, czy gazu no i upał, upał i upał. Trzeba bardzo dużo dobrej woli i samozaparcia, a przede wszystkim lojalnego i kochającego męża Wasima, żeby to przetrwać.
Pani Joanna, która żyje właśnie tu i teraz, bardzo wnikliwie opisuje swoje życie w Pakistanie, jest nadzwyczaj szczera i wiarygodna.
Z wykształcenia etnografka widzi więcej i głębiej wszystkie problemy nurtujące to państwo.
Służba zdrowia, szkolnictwo, dziesiątki różnych grup narodowościowych i kast społecznych to wątki, które porusza. Co można myśleć o państwie, w którym funkcjonuje około 500 organizacji wojskowych, a każde bardziej ekskluzywne osiedle (na północy) Karaczi jest szczelnie odgrodzone murami, odrutowane i chronione przez strażników.
Dużo miejsca w książce poświęca przepisom kulinarnym bardzo oryginalnych miejscowych potraw, których przyrządzanie ją fascynują,
Z mężem i synkiem tworzy kochającą się rodzinę, ale w wielkiej wspólnocie z całą pozostałą kilkunastoosobową rodziną męża. Tak jest od pokoleń i taka jest tradycja!
Doskonała pozycja poznawcza. Lubię takie prawdziwe nieraz aż do bólu, opowieści - reportaże o innych mało nam znanych krajach na dalekim wschodzie.

sobota, 20 lutego 2016

Eustachy Sapieha. Tak było .......

Ta pokaźna z licznymi zdjęciami książka, to dzieje życia autora od lat chłopięcych w Polsce, aż do późnej starości  w dalekiej Kenii
Urodzony i wychowany w majątku Spusza na naszych kresach wschodnich (obecnie Białoruś) z miłością i nostalgią przybliża nam codzienne życie, zwyczaje, tradycje i spotkania rodzinne oraz towarzyskie z okresu międzywojennego w rodzinnym majątku.
Arcyciekawa opowieść z opisami dworu, lasów, polowań, świąt i powiązań z bliską i dalszą rodziną.
Niezwykła lojalność i miłość łączy go z braćmi, siostrami, rodzicami i przyjaciółmi.
Uczy się, a następnie studiuje w Belgii i wyrusza na wojnę jako kawalerzysta, żeby następnie na długich 5 lat przebywać w niewoli w obozie jenieckim w Dobromierzu.
Dalsze losy skrupulatnie opisane, ciekawe i pełne przygód rzucają go z młodą żoną aż do Afryki - do Kenii.
Tutaj życie rozpoczynają od zera - nic nie mają i do bardzo skromnej egzystencji dochodzą ciężką pracą. Dołączają do nich rodzice i odwiedzają bracia, a oni krok po kroku wspinają się wyżej nie gardząc żadną najbardziej ciężką fizyczną pracą jaką uda im się dostać.
Wielkie przygody życiowe, poszukiwania kamieni szlachetnych, kopalnie, budowanie coraz bardziej zbliżonych do standardu domów - wzloty i upadki, dorabianie się i kolejne krachy ekonomiczne, a przy tym wszystkim trójka dzieci, ale też bardzo wspierająca go w pracy i w domu żona i rodzice.
Gdy już uzyskali pewną pozycję społeczną i stabilizację życiową zajął się nasz książę organizowaniem safari - polowań dla możnych tego świata. Doskonała organizacja, fachowość, pełna obsługa z cateringiem łącznie, zyskuje mu wspaniałą opinię. Pomagają mu w tym i żona, i córka, a życie płynie. Kiedy córka poprosiła go o opisanie wszystkiego, co pamięta i wie o przeszłości swojej i swoich najbliższych - zaczął pisać. Odwiedzał Polskę, przyjaciół w Belgii i Białoruś, gdzie o dziwo żyli jeszcze ci, co pamiętali DWÓR, jego mieszkańców, pola, sady, lasy i oranżerie, z których nie pozostało dosłownie nic! Tylko na miejscu majątku chwasty, nieużytki i smętna, siermiężna rzeczywistość - ale ku radości autora szumiał jak kiedyś piękny sosnowy las.
Książka dla mnie bardzo osobista, bo chociaż nie dwór, ale dom pełen wspomnień z mojego dzieciństwa też pozostał na kresach i popadł całkowicie w ruinę - a na jego miejscu także wyrósł las sosnowy z liliowymi wrzosami, paprociami pełen świergotu ptaków i zapachu żywicy.

Jenny Nordberg. Chłopczyce z Kabulu. ( Za kulisami buntu obyczajowego w AFGANISTANIE)

Ąutorką tego kilkusetstronicowego reportażu jest Szwedka pracująca jako dziennikarka śledcza dla "The New York Times" i jednocześnie jako korespondentka zagraniczna dla "Svenska Dagbladet". Kilkuletni pobyt w Afganistanie pozwolił jej na dogłębne prześledzenie i przeanalizowanie problemu "bacza pusz" - czyli dziewczynek wcielających się w role chłopców. Od wieków,a nawet od czasów przed islamskich rodzina afgańska bez męskiego potomka uważana była i jest jako niepełna,pogardzana przez środowisko, nawet wykluczana z niego.Oczywiście winą za to od zawsze była obarczana kobieta bo wg. tej społeczności ona jest odpowiedzialna za płeć dziecka. Ciężkie życie takiej kobiety u boku teściowej i nietolerancyjnego męża wprost poraża czytelnika. Kolejne wymuszane zmiany obyczajowości najpierw przez władze sowieckie,następnie przez talibów i współcześnie przez Amerykanów i formacje sojusznicze a także przez bardzo liczne organizacje pozarządowe doprowadzają jedynie do chaosu i skrajnych zachowań. Na pytania zadawane kobietom co ich różni od mężczyzn odpowiedź jest zaskakująca: - wolność. Kobieta to własność męża,a właściwie jej ciało.Zamknięta w domu,posłuszna i będąca potrzebna tylko do prokreacji, pokory i ciężkiej pracy.Jeżeli wychodzi z domu to tylko pod opieką męża,brata czy ojca bo należy ją chronić - to przecież paradoks. Autorka dociera z wielką trudnością do dziewczyn udających chłopców i do ich matek.Poznaje ich życie i wnikliwie opisuje.Oficjalnie nie ma takiego procederu ale każdy wie, że tak jest i to za zgodą obojga rodziców.Takie "chłopczyce" cieszą się wolnością,uprawiają sport,grają w piłkę,jeżdżą na rowerach, a przede wszystkim mogą się kształcić i pracować dla polepszenia bytu rodziny. Gdy dorastają bronią się przed małżeństwem, a jeżeli są wydane za mąż z woli ojca to nie są szczęśliwe.Są i takie które pozostają do starości "honorowymi mężczyznami" a nawet w wiejskich środowiskach są poważane. Jest jeszcze wiele ciekawych zwyczai dla nas trudnych do zrozumienia opisanych przez autorkę,które nie sposób wszystkie wymienić jak np.młodzi tancerze czyli chłopcy do towarzystwa starszym panom na stanowiskach (szczególnie wojskowych). Bacza pusz to nie tylko Afganistan, to także kilka innych państw na świecie,a nawet ten obyczaj kulturowy był powszechny w Albanii. Bardzo poruszyła mnie ta książka, czytałam ją dosyć długo bo nie sposób ją czytać bez przemyśleń i refleksji.Uważam ją za poważną lekturę z wieloma przepisami i odnośnikami do naukowych publikacji.Polecam dla zainteresowanych tą tematyką i współczesnym Afganistanem do którego płyną strumieniem dziesiatki tysięcy dolarów,ale wszechobecna korupcja i niekompetencja urzędników nie dają możliwości wydostania się tego kraju z biedy,zacofania,powszechnego analfabetyzmu i zacofania.

Michelle Cohen Corasanti. Drzewo migdałowe.

Z zaciekawieniem sięgnęłam po książkę opisującą relacje pomiędzy Izraelem,a zamieszkującymi tereny tego państwa Palestyńczykami. Dzieje młodego Ahmade,jego trudne i ciękie dzieciństwo,a także całe przyszłe życie to smutna,pełna tragizmu i dramatu opowieść. Ahmede był geniuszem matematycznym i tylko dzięki niesamowitej determinacji i odpowiedzialności za losy rodziny spełnił swoje aspirace. Pamiętając słowa i nauki ojca, że tylko miłość,a nie żądza zemsty może doprowadzić do stabilizacji życiowej - wybrał taką droge życia. Trwająca wojna niszczy dotychczasowy dorobek jego rodziny i innych rodzin, nakręcając spiralę wzajemnej nienawiści pomiędzy Palestyńczykmi,a Izraelem.Są terroryści i jest krwawy odwet. Całkowite zniszczenie domu.ogrodu a nawet roli,śmierć dwójki rodzeństwa,uwiezienie (niesłuszne) ojca,głód,poniewierka niestabilność życiowa i ciągłe upokorzenia to codzienność z jaką zmaga się nasz młody bohater. Jedynie drzewo migdałowe pozostało nietknięte przez bomby i pociski.Wiążą się z nim wspomnienia radosnego dzieciństwa,zabawy i wypoczynek w jego cieniu,a także jego smaczne i dające pożywienie dla całej rodziny owoce. Po przeczytaniu nasunęły mi się takie może i naiwne myśli i refleksje, że mogło być zupełnie inaczej gdyby wielkie mocarstwa przed laty ustaliły granice dla dwóch odrębnych państw dla Izraela i Palestyny.

Sonya Chunk. Marzenie o innym świecie.

Jest to pierwsza książka przeczytana przeze mnie o Korei Południowej i o Koreańczykach.
Dwóch braci Hanów jest lekarzami -jeden mieszka i pracuje jako chirurg w USA ma wykształconą żonę psychologa, córkę doskonałą fotoreporterkę i syna, a,drugi z rodziną mieszka i pracuje w małym prowincjonalnym miasteczku w Korei.Co łączy te rodziny, a co ich dzieli?
Obydwaj bracia mają córki, które nie mają najlepszych relacji ze swoimi matkami to ich łączy.
Ah-jin czyli amerykańska Jane jeździ po całym świecie w najbardziej niebezpieczne rejony wojen i,konfliktów etnicznych jest wrażliwa ale i odważna,wykształcona i mądra i to właśnie ona jest główną postacią w książce.
Córka zaś lekarza w Korei jest chorowita od urodzenia, niezdolna do podjęcia samodzielnie jakiejkolwiek decyzji żyje z dnia na dzień - to je różni.
Ciekawe osobowości,ciekawe charaktery, bo to nie są ludzie wylewni,otwarci i bezpośredni -mówią tylko to co wypada powiedzieć,a najważniejsza jest forma i tak zachowuje się rodzina koreańska.
Poza córkami żony też są diametralnie różne jedna jest doskonale zorganizowana i spełniająca nawet niewypowiedziane życzenia męża, a druga apodyktyczna, rządząca mężem i nietolerancyjna w stosunku do niego i córki.Wszystko się jednak zmienia gdy brat z USA stęskniony przyjeżdża  po kilkudziesięciu latach do brata w Korei i tam odszukuje go córka.Zmieniają się relacje w rodzinach i dochodzi do dramatycznych  wydarzeń.
Pozycja warta przeczytania. dająca możliwość poznania innej kultury,innych zwyczajów i przybliżająca czytelnikowi daleką i dla nas trochę egzotyczną Koreę.

MIchelle Cohen Corasanti. Drzewo migdałowe.

Bardzo dobra i ciekawa opowieść o dzieciństwie, dorastaniu i dorosłości Palestyńczyka Ahmada.
Przez cały okres życia tego cudownego dziecka o nadzwyczajnych zdolnościach matematyczno - fizycznych toczy się okrutna wojna izraelsko - palestyńska.
Wojna ta niszczy cały dorobek życia jego rodziny,a także okolicznych mieszkańców nakręcając spiralę nienawiści pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami.
Ahman dzięki życiowej mądrości ojca i jego naukom,że tylko miłością,tolerancją a nie żądzą zemsty można coś w życiu osiągnąć - wybiera taką drogę do przyszłości.
Jako nastolatek ciężko pracuje by zapewnić w miarę możliwości chociaż skromny byt matce i rodzeństwu.Po dostaniu się na studia dalej wspiera rodzinę dzieląc się otrzymanym stypendium.
Jego siermiężny ubogi wygląd i skromność w zachowaniu wzbudza wśród studentów niechęć i początkowo nawet agresję - jest wśród nich obcym Z czasem to się zmienia, ale początki są bardzo trudne i bolesne.
Tragedie rodzinne,choroby, śmierć dwojga z rodzeństwa i niesłuszne uwięzienie ojca, to smutna codzienność.
W tej ciągłej zawierusze wojennej giną ludzie,przestają istnieć domy.,ogrody i pola uprawne - tylko jedynie pozostało nietknięte drzewo migdałowe będące w dzieciństwie miejscem zabaw dzieci,
dające schronienie w czasie upałów i dostarczające bezustannie swoje owoce dla często głodującej rodziny.Smutna to ale i piękna książka dająca czytelnikowi dużo do przemyślenia.
Wnioski nasuwają się same, że cały ten pogmatwany od lat nierozwiązany konflikt to skutek błędnych politycznych decyzji z lat czterdziestych ubiegłego wieku chociaż skonfliktowani początkowo bohaterowie wspólnie osiągają sławę i uznanie w dalszym ciągu nie ma spokoju na tych terenach .
Polecam ! - ja osobiście dużo dowiedziałam się o realiach życia Palestyńczyków którzy nadal zamieszkują na ziemiach należących do Izraela i trochę inaczej reaguję na doniesienia medialne o terroryzmie i kolejnych zamachach  - bo przecież nienawiść rodzi nienawiść.




Rebecca Musser. M.Bridget Cook. Świadek w czerwieni.

Doskonała, a jednocześnie przerażająca faktograficzna opowieść 19 - tej żony "proroka" Rulona Jeffsa o pobycie w społeczności mormonów FLDS w stanie Utah.
Od dzieciństwa, przez lata szkolne poddawana ciągłej indoktrynizacji nie znając realiów panujących w normalnym społeczeństwie całkowicie jest uzależniona (tak jak i inne kobiety) od mężczyzn pełniących władzę w tej przedziwnej organizacji -sekcie. A oni. czując się całkowicie bezkarni w imię PANA i niby zgodnie z jego wolą dopuszczają się karygodnych wręcz kryminalnych czynów wobec kobiet, dziewcząt  i nieletnich dziewczynek.
A są to lata nam współczesne bo obejmują okres od 1999 do 2011 roku.
Wszystkie kobiety bez wyjątku wierzą całkowicie i bez zastrzeżeń że sa wybrankami, a akty seksualnej przemocy są tylko obowiązkami małżonek spełnianymi dla chwały PANA. Bigamia, gwałty i kazirodztwo są tak powszechne, że stają się obowiązującą normą.
Jedynie Bridget zaczyna się buntować, sporo czytała zakazanych książek,była zawsze dociekliwa i potrafiła z czasem dostrzec potworne kłamstwa, oszustwa i bezprawie w swoim otoczeniu.
Ucieka, zmaga się z ciężkim życiem w obcym dla niej środowisku ale znajduje ludzi którzy chcą ją wysłuchać. Zaczyna walczyć demaskując działalność FLDS mając przeciw sobie prawie całą społeczność tej organizacji.
Nie sposób streszczać zeznań przed sądem, ani pisać o wszystkich niegodziwościach i działaniach niezgodnych z prawem tej organizacji.
Dlatego polecam czytelnikom do przeczytania tej arcyciekawej, autentycznej ale też   momentami okrutnej w swojej wymowie opowieści do której trzeba mieć "mocne nerwy".
Nie tak dawno sporo było w środkach masowego przekazu wiadomości na temat głównego szefa FLDS - syna nieżyjącego już "proroka" Warrena oraz,jego procesu i skazaniu przez sąd w USA.

wtorek, 26 stycznia 2016

Jan Jakub Kolski. Dwanaście słów.

Siostrzyczka z klasztoru pracująca w szpitalu, spełniając ostatnią wolę umierającej opuszcza klasztor i zmieniając swoją tożsamość wkracza na niebezpieczną drogę oszustwa i krętactwa.
Jest piękna, niezwykle pobożna ale jej miłość do Jezusa jest nie tylko miłością duchową ale i cielesną.
Zgodnie za scenariuszem, który drobiazgowo przygotowała trafia jako służąca do domu nauczyciela muzyki Fryderyka.
Ekscentryk,dziwak i samotnik po ciężkich przeżyciach i zawodzie miłosnym zezwala nowej służącej do wypowiedzenia w ciągu dnia jedynie dwunastu słów. Jest w stusunku do niej oschły i nieuprzejmy.
Uczy muzyki,pięknie gra na fortepianie,ale też odprawia erotyczne rytuały z miejscową pięknością - żoną dygnitarza z ambicjami.
Służąca Marianna podgląda i powodowana niezdrową zazdrością manipulując i profesorem i jego kochanką doprowadzając do tragedii.
Spełniając następnie ostatnią wolę umierającej kobiety sprowadza do domu profesora owoc jego dawnej miłości - nieletnią córeczkę i to w zasadzie wszystko.
Niezbyt ciekawa, wydumana i w sumie z wynaturzonymi sytuacjami nie przypadła mnie do gustu, ale to tylko moja subiektywna ocena.

Katarzyna Bonda. Sprawa Niny Frank.

To powieść o kobiecie "fatalnej",o dwóch różnych obliczach.Jest piękną młodą bardzo dobrą i szlachetną  prawie świetą zakonicą w popularnym serialu,a zupełnie inną kobietą w życiu prywatnym.
Mieszka samotnie w swojej "rezydencji" w małej miejscowości na wschodzie Polski i  chociaż samotnie jednak czesto goszczą u niej zupełnie przypadkowi ludzie nie grzeszący dobrymi manierami i wytwornścią obyczajów.
Niespodziewanie dochodzi do okrutnego morderstwa pięknej Niny Frank - bo pod takim pseudonimem występowała w reklamach i w filnie.
Kto i dlaczego? Jest sporo podejrzanych lecz nic konkretnego nie można ustalić. I wtedy wkracza znany z innych powieści K.Bondy profiler,któremu sekunduje świetny komisarz Kula komendant miejscowego posterunku.
Akcja rozgrywa się w północno-wschodniej Polsce,z przewagą społeczeństwa prawosławnego, z miejscowymi zwyczajami, wierzeniami i runami.
Żeby dojść do prawdy profiler musi prześledzić dotychczasowe dosyć tejemnicze życie denatki.
Jak zwykle u tej autorki prawda miesza się z fikcją literacką. chociaż opisane środowisko ludzi związanych z reklamą, filmem i odrobinę z polityką jest aż do bólu prawdziwe.
Ciekawa bo nasza i z naszymi realiami opowieść i świecie blichtru, fałszu i zbrodni.

Ali Smith. Przypadkowa.

Przypadkiem trafiłam na tę szkocką pisarkę i jej opowieść o angielskiej rodzinie, której życie zmieniło się diametralnie po zjawieniu się "przypadkowej" dziwnej kobiety.
Trochę filozoficzna, trochę obyczajowa, ciekawa pozycja literacka warta przeczytania.
Mama pisarka trochę oderwana od życia,córka nastolatka zamknięta w sobie i w swoich problemach szkolnych bardzo ciekawa życia, oraz siedemnastoletni syn przez swoje wyjątkowe zdolności matematyczne i umiejętnosci manipulacji grafiką komputerową zmagający się z poczuciem winy za tragiczną śmierć koleżanki.Jest też ojczym dzieci, znany wykładowca literatury angielskiej,erotoman bez hamulców moralnych rozgrzeszany przez żonę ze swoich ekscesów miłosnych.Cała ta czwórka nudzi się potwornie w upalne lato na wakacjach w małej nieciekawej miejscowości letniskowej pod Londynem.
I nagle wszystko się zmienia gdy zjawia się ONA - to nieznana nikomu piękna AMBER.
Każdy znajduje  w niej coś co go inspiruje, pomaga wyjść z przeżywanych frustracji i zahamowań,a nawet z seksualnych obsesji.
Ich dotychczasowy świat przestał istnieć, a po powrocie do Londynu doznali wstrząsu  po raz kolejny.
Dużo w tej lekturze przemyśleń, fantazjowania, przenoszenia się w czasie i wspomnień tego co było i tego co jeszcze może się zdarzyć.
Dobra,chociaż niełatwa i poważna pozycja pisarska tej autorki z oryginalną fabułą.

Antti Tuomainen. Uzdrowiciel.

Uzdrowiciel to kryminał katastroficzny opisujaący skutki efektu cieplarnianego, który dotknął część świata.
Helsinki toną od pół roku w ciągłych opadach deszczu.Miasto jest przeludnione,brudne,zaniedbane, pełne szczurów, schorowane, z tysiącami uciekinierów z innych krajów czekajacych na wyjazd gdzieś do północnej Norwegii.
Epidemie dziesiątkują mieszkańców, a dla większych emocji czytelnika w miescie  grasuje zagadkowy morderca eleminując całe rodziny ludzi wpływowych tzw.Uzdrowiciel.
Przeczytałam bez entuzjazmu i bez dreszczyku emocji. Jest miłość - on poeta,ona dziennikarka i pogmatwane zaszłości sprzed lat, Ale to wszystko jakieś nijakie i nieścisłe.Takie czytadło i już.

Masłgorzata Szyszko -- Kondej. Sześć córek.

"Sześć miłości,jedna tajemnica i pół wieku histrii Polski w tle" - te kilka słów wpisanych przy tytule mówią włściwie wszystko o książce.
Ale przecież jest sześć kobiet - matek,sześć córek tak różnych jak i ich matki i koleje ich losów.
Córki urodzone w latach 1950 - 1981 są biologicznymi córkami Wiktora Krasowskiego, kiedyś młodego studenta medycyny,ostatnio znanego bogatego ginekologa z własną prywatną kliniką.
Wszytkie dziewczyny - obecnie kobiety były wychowywane bez ojca i całe życie im go brakowało.Jedne go znały inne nie,On jednak śledził ich losy i sporo o nich wiedział.
Sympatyczna, bardzo ciekawa, zabawna,a nieraz nawet dramatyczna opowieść z zakończeniem jak z bajki.
Wszystkie zaszłości polityczno - społeczne w okresie dzieciństwa, młodości i dorosłego życie naszych bohaterek są potraktowane przez autorkę bez zbędnego patosu, trochę z przymrużeniem oka
i trochę refleksyjnie dając czytelnikowi możliwość własnej interpretacji.
Przeczytałam z zainteresowaniem, a ze wzgledu na treść w której i PRL i III RP są uwzględnione bardzo obiektywnie polecam  i starszym i młodym czytelnikom  Życzę wszystkim miłych wrażeń przy czytaniu.

Peter Pomerantsev. Jądro dziwności..

Kaiążka ta to reportaż - opowieść o współczesnej Rosji.
Po reportażach "Biała goraczka" i "Nie ma jednej Rosji" to już trzecia książka która mnie zafascynowala zawartą w niej trescią.
Autor doskonaly obserwator z racji swego zawodu scenarzysty i reportera obnaża przed czytelnikiem przerażające metody jakimi posługuje się Kreml manipulując opinią publiczna tego stotrzydziesto milionowego narodu.
Tuba propagandy, wyrafinowanych kłamstw i oszczerstw na stałe zagościła w mediach.
Wszechobecna korupcja,łapówkarstwo,rażąca niesprawiedliwość i podległość " Władzy" wszystkich i wszystkiego wprost poraża.
Jak marionetkami w teatrze absurdu Kreml steruje mediami (Ostankino!) a kłamstwo ciagle powtarzane staje sie prawdą.
Dawny kult Stalina wcale nie zaginął tylko zostal zastąpiony kultem jedynego zbawcy narodu - Putinem.
Autor - mieszkajacy na stałe w Anglii trafia do Rosji i podejmuje pracę w stacji TNT. Robi reportaże o dziewczynach szukajacych szczęscia i bogactwa, modelkach, dziwnych samobójstwach rolach jakie w nich odgrywają np.sekty np.Róża, czy też o przeobrażeniu się Nocnych Wilków w rosyjskich patriotów.
Jest też sporo ludzi naprawdę ciekawych i przebojowych jak Czerkiesow walczący o zachowanie zabytkowych domów czy pałacyków dawnej Moskwy, czy też Jana -niesłusznie oskarżana upokarzana, wieziona, której udało się cudem wyjść z tego koszmaru i inni.
Autor nie wytrzymuje jednak psychicznego napięcia w ktorym żyje codziennie i wraca do Anglii.
Dużo miejsca autor poświeca samej Moskwie zmieniającej sie z dnia na dzień, oszalamiającej blichtrem, wielkością. bogactwem i tandetą.
Bardzo ciekawa,dobrze napisana, nietendencyjna, poruszająca czytelnika trafnościa spostrzeżeń, a w sumie pisana przez człowieka, który co wakacje jedzie do  Rosji ze swoją córeczką  bo za tą Rosją  tęskni i podziwia jej mieszkańcow.Polecam!

Leonie Swann. Triumf owiec.

Sympatyczna,momentami wręcz komiczna opowieść o owcach, kozach i ludziach - i do tego opowieść widziana oczyma owiec i przez nie komentowana.
Pasterka owiec znajduje nowe pastwiska dla swoich podopiecznych we Francji do której przywiozła je po opuszczenie rodzimej Irlandii.
Wynajmuje pastwisko przy starym zamczysku i zamieszkuje w przyczepie z dziwaczną mamusią - kabalarką lubiącą mocniejsze trunki. Pastwisko otoczone jest lasem w którym grasuje tajemniczy Garou. Sam zamek też kryje tajemnice, bo był w nim poprzednio szpital psychiatryczny, w którym  odbywały sie jakieś eksperymenty.
Giną zwierzęta,giną ludzie, a śledztwem zajmują się owieczki i miejscowe kozy bo znają francuski.
Kozy są doskonałe w swoim szaleństwie, a owce w swoich filozoficznych przemyśleniach.
Imiona kóz,owieczek i baranów oddają doskonale ich charaktery, a to jak one postrzegają nas ludzi to może zaciekawić i skłonić do przemyśleń. Jak nas faktycznie odbierają zwierzęta? Czy kieruje nimi instynkt czy rozum?
A tak na marginesie pamietajmy, że taki np. Garou tajemniczy morderca nie lubi i może nawet boi się sreberka (wg.owiec)
Uznana powieść za thriller nie wzbudza dreszczyku grozy, ale raczej uśmiech.
Nie czytałam pierwszej części tej ksiazki  (uznanej i tłumaczonej na wiele języków) - "Sprawiedliwość owiec", a ciekawa jestem co stało się w Irlandii? Kto i dlaczego zamordował ojca pasterki?  czego domyślały się owce? i co widziały?

Paula Hawkins. Dziewczyna z pociągu.

Ciekawie skonstruowana treść i układ poszczególnych rozdziałów tego poczytnego thrillera,Fabuła fascynuje i zmusza do przeczytania od pierwszej do ostatniej strony, co w moim przypadku trwało jeden dzień.
Sfrustrowana dziewczyna, z pogmatwanym życiem osobistym,nadużywająca alkoholu, przyglada się z okna pociągu mijanym domom. Zna te domy bo niedawno sama w jednym z nich mieszkała z kochajacym mężem, a teraz on już tam mieszka z inną tworząc szczęśliwą rodzinę.Nie może tego zaakceptować i przechodzi psychicznie katusze.
Losy " dziewczyny z pociągu" i innych kobiet mieszkających w domkach przy torowisku dramatycznie sa za sobą połączone.
Zaginęła jedna z lokatorek domu, piękna i szczęśliwa, ale czy faktycznie szczęśliwa ?- nasza dziewczyna z pociagu sporo zaobserwowała bo pociąg na tym odcinku jedzie wyjatkowo wolno.
Gdy odnaleziono ciało zaginionej krąg podejrzanych tworzy różne scenariusze, gdyż zachowania wszystkich są co najmniej dziwne - także naszej bohaterki.
Doskonałe recenzje i przetłumaczenie tej powiesci na kilkadziesiat języków mówią same za siebie.
Dobra, warta przeczytania nie tylko jako literatura kobieca, ale także dlatego że właśnie  mężczyźni odgrywają w niej swoje niebagatelne role i mają wpływ na jej treść i kryminalną akcję.