środa, 23 marca 2016

Ewa Krystyna Hoffman - Jędruch. Ślady na piasku.

Bardzo wartościowa, rzetelna i prawdziwa biograficzna opowieść o dziejach rodziny z południowo - wschodnich kresów Polski.
Pięknie opisany międzywojenny Tarnopol i Lwów to zasługa wujka autorki - Zbigniewa, który z fotograficzną pamięcią poprowadzi czytelnika po ulicach, placach, kawiarniach i kościołach tych miast na terenie ówczesnej Galicji.
Natomiast matka autorki Zofia poza młodością, studiami i szczęśliwym małżeństwem przed wojną, doznała w 1939 roku okrutnych przeżyć po wywiezieniu z matką  na Syberię. Jej przeżycia to opowieść o poniewierce, głodzie, chorobach, aż do czasu dotarcia do formującej się armii Andersa. Bardzo szczegółowo opisane prze nią życie i służba w armii przez cały okres wojny do czasu demobilizacji w Londynie, a wszystko to poparte licznymi zdjęciami i kopiami dokumentów jest doskonałą lekcją naszej historii.
Losy ojca autorki Maksymiliana Hoffmana, jako przedwojennego oficera WP - to Starobielsk.
Znajdziemy w tej książce rodziców, dziadków i całą rozległą rodzinę jakże zasłużoną dla Polski sprzed wojny, a ich nazwiska były chlubą rozwoju i rozbudowy Tarnopola, Lwowa i okolic.
Sama autorka jako kilkunastomiesięczne dziecko została w 1939 roku  pod opieką cioci i wujka i dopiero w późnych latach powojennych zamieszkała z matką na zachodzie, a swoje wojenne sieroce dzieciństwo też  opisała w tej biograficznej sadze rodzinnej.
Książka ta została ukończona przez autorkę w 2012 roku i przenosi czytelnika w inny świat, świat lat dwudziestych ubiegłego wieku na teren Galicji, poprzez okres wojny, przez  Syberię do krajów Bliskiego Wschodu aż do czasów powojennych. Polecam, bo naprawdę warto ją przeczytać !

Herbjorg Wassmo. KSIĘGA DINY.

Księga Diny to pełna przeżyć dla czytelnika opowieść o Dinie- najpierw odrzuconym dziecku, a następnie kobiecie pełnej wewnętrznych rozterek i sprzeczności, krnąbrnej, nieposłusznej i łamiącej wszystkie normy i ogólnie przyjęte zachowania ówczesnych kobiet.
Akcja toczy się w portowej miejscowości Norwegii w drugiej połowie XIX -go wieku.
Na całym życiu Diny ciąży tragedia śmierci  matki - Hjertrud, ciągle ją widzi przy sobie i słyszy jej mądre słowa czerpane z Biblii i tak samo żyje między światem żywych i umarłych. Jej wyjątkowy
temperament, uroda, samowola i impulsywność fascynują wielu mężczyzn, ale też wiele osób nie żywi do niej sympatii. Jest nieposkromioną amazonką i kobietą nietolerującą oszustwa i zdrady.
Historia jej życia, jej ojca szanowanego referendarza, macochy, męża Jakuba i jego dorosłych pasierbów, dwóch synów i Matki Karen jest pasjonująca.
Dina jest wyjątkowo uzdolniona muzycznie i jedynie muzyka i zwierzęta są jej miłością.
Jednak potrafi w sytuacjach tego wymagających być elegancka, elokwentna i wyjątkowo skuteczna w prowadzeniu negocjacji handlowych i doskonale dawać sobie radę w kierowaniu handlu w faktorii, którą zarządza z matematyczną skrupulatnością.
Od lat zaczytywałam się w powieściach skandynawskich i dlatego uznałam ją za wyjątkowo ciekawą, a specyficzne motta przy każdym z rozdziałów z cytatami z "Księgi Hioba", "Księgi Przysłów", czy "Pieśni nad Pieśniami" dodają jej jeszcze powagi i pozwalają lepiej zrozumieć jej treść.




Lee Child. Zmuś mnie..

Dla odmiany sięgnęłam po typowy kryminał, jeden z kilkudziesięciu tego poczytnego autora.
Jak zwykle postacią czołową jest Jack Reacher - były oficer żandarmerii USA, niepokorny, ale z wielkim talentem detektywistycznym.
Zupełny przypadek kazał mu wysiąść na stacji kolejowej, której nazwa "Matczyny Spoczynek" bardzo go zaintrygowała.
Spotyka na swej drodze kobietę - byłą agentkę FBI, która wezwana na pomoc przez swego partnera z agencji detektywów -  Keevera też znalazła się w tej niezwykle tajemniczej i mrocznej miejscowości.
Zaczyna się akcja poszukiwawcza zaginionego Keevera i temperatura grozy narasta, wciągając czytelnika w tajemniczą czeluść tzw."głębokiej sieci", funkcjonującej w internecie, a służącej dla wyjątkowo wtajemniczonych  i ich niecnych czynów.
Nieustraszona i dociekliwa para detektywów wspólnie zaczyna niebezpieczną grę z wieloma wrogami, płatnymi zabójcami, bogatymi mocodawcami i całą plejadą mieszkańców tej ponurej miejscowości, jednocześnie przemieszczając się po innych stanach w poszukiwaniu uzdolnionych programistów i pasjonatów internetu.
Kto lubi niech sięgnie po ten kryminał, a nie pożałuje, bo akcja ciekawa, wartka i na czasie (internet i jego mroczne tajemnice).

Ram Oren. Moti Kfir. SYLWIA. Agentka Mosadu.

Po przeczytaniu "Drzewa migdałowego", w której to opowieści epickiej cały nieustający konflikt izraelsko - palestyński jest opisany z punktu widzenia palestyńskiego, "Sylwia" to działalność wywiadu i patriotów izraelskich przeciwko terroryzmowi palestyńskiemu.
Na pewno ciekawa, pełna realiów, opisu szkolenia i prowadzenia agentów, a także nauki kamuflażu, zmiany osobowości i żmudnej inwigilacji podejrzanego.
Sama Sylwia to postać autentyczna - piękna, inteligentna, odważna i bezkompromisowa młoda kobieta Nie jest rodowitą Żydówką tylko szczerze oddaną walce z terroryzmem entuzjastką pochodzącą z RPA, która zainspirowana opowieścią o holokauście w czasie II Wojny Światowej udaje się do Izraela.
Książka nie jest zbyt ciekawie tłumaczona, ani stylistycznie ani literacko, brak jej często spójności - ale na pewno ciekawa i historycznie prawdziwa. Znany chyba wszystkim incydent w czasie olimpiady  w Monachium i okropne morderstwo izraelskich sportowców przez tzw "Czarny Wrzesień" to część treści tej książki o tropieniu i likwidacji tej zbrodniczej organizacji i jej kierownictwa.
Faktograficzna, trochę zbeletryzowana opowieść o Mosadzie i jej agentach.  Nie komentuję, ale chyba warta przeczytania dla kogoś kogo ta tematyka interesuje.


Donna Tartt. Mały przyjaciel.

Akcja dzieje się w mieście Alexandra w stanie Missisipi na tzw. Południu USA.
Harriet i Allison - siostry pozostawione właściwie same sobie ze swoimi dziewczęcymi problemami, bardzo wrażliwe i nieufne żyją we własnym świecie.
Matka po tragicznej śmierci synka zamknęła się w swoim bólu i od 10 lat nie troszczy się należycie o wychowanie córek.
Jedyną więź dziewczynki mają ze swą nianią i służącą, czarnoskórą Idą oraz babką energiczną i przebojową Edith.
Harriet i jej młodszy przyjaciel Hely wymyślają zabawy i zaczynają się bawić w detektywów, mających na celu odnaleźć i ukarać nieznanego sprawcę  tragicznej śmierci brata.
Wybujała wyobraźnia Harriet i nieposkromiona dociekliwość doprowadzają do kontaktu z bardzo niebezpieczną patologiczną rodziną. Przygoda przeradza się w kryminalny horror.
Narkotyki, kradzieże, więzienie i zabójstwa to codzienność w tej rodzinie, z którą wchodzi w konflikt jedenastolatka doprowadzając do dramatycznych i tragicznych skutków.
Atmosfera panująca w mieście pełnego opuszczonych magazynów, nieczynnych obiektów przemysłowych i klimat upalnego i wilgotnego lata wprowadza dreszcz emocji, a jeszcze do tego spotkania dzieci z wężami i jadowitą kobrą.
Jeszcze czuje się wszechobecną pogardę w stosunku do ubogich czarnoskórych i kult konfederatów oraz hipokryzję surowych i złotoustych przedstawicieli kościoła baptystów.
Ciekawa, chociaż przydługa i trochę momentami nużąca opowieść "gotycka" o odwadze, fantazji, zemście, ale też o braku prawdziwej miłości, troski i dobrego kontaktu dorosłych z bardzo tego potrzebującymi dziećmi.

Joanna Kusy. Zwyczajne pakistańskie życie.

W tradycyjnej pakistańskiej wielopokoleniowej rodzinie w Karaczi zjawia się narzeczona syna -Polka, zupełnie niepasująca do ich codziennego życia - to właśnie autorka tej książki.
Jest zaakceptowana, ale jest jej bardzo trudno nauczyć się żyć, tak jak oni.
Jako żona przechodzi wszystkie etapy "wtajemniczenia" w zwyczaje i obyczaje panujące w tym domu -brak zrozumienia jej inności, wścibstwo, plotkarstwo i masa innych zachowań nam nieznanych.
Plagi egipskie to nic nieznaczące utrudnienia życia w porównaniu z otaczającą rzeczywistością panującą na co dzień w tym olbrzymim mieście.
Brud, insekty, sterty śmieci, kurz, przemoc, terroryzm, strzelanina, a do tego bardzo częste awarie prądu, brak wody, czy gazu no i upał, upał i upał. Trzeba bardzo dużo dobrej woli i samozaparcia, a przede wszystkim lojalnego i kochającego męża Wasima, żeby to przetrwać.
Pani Joanna, która żyje właśnie tu i teraz, bardzo wnikliwie opisuje swoje życie w Pakistanie, jest nadzwyczaj szczera i wiarygodna.
Z wykształcenia etnografka widzi więcej i głębiej wszystkie problemy nurtujące to państwo.
Służba zdrowia, szkolnictwo, dziesiątki różnych grup narodowościowych i kast społecznych to wątki, które porusza. Co można myśleć o państwie, w którym funkcjonuje około 500 organizacji wojskowych, a każde bardziej ekskluzywne osiedle (na północy) Karaczi jest szczelnie odgrodzone murami, odrutowane i chronione przez strażników.
Dużo miejsca w książce poświęca przepisom kulinarnym bardzo oryginalnych miejscowych potraw, których przyrządzanie ją fascynują,
Z mężem i synkiem tworzy kochającą się rodzinę, ale w wielkiej wspólnocie z całą pozostałą kilkunastoosobową rodziną męża. Tak jest od pokoleń i taka jest tradycja!
Doskonała pozycja poznawcza. Lubię takie prawdziwe nieraz aż do bólu, opowieści - reportaże o innych mało nam znanych krajach na dalekim wschodzie.