wtorek, 25 kwietnia 2017

Artur Andrus.Vietato Fumare - czyli reszta z bloga i coś jeszcze

Żartobliwe teksty krótkich felietonów P.Artura nastrajają optymistycznie i wywołują uśmiech na twarzy czytelnika i to jest właściwie największy sukces autora.
Teksty publikowane były w "Gazecie Lekarskiej", w "Zwierciadle" i na internetowym blogu,a w tej zabawnej książce są jeszcze "upiększone" wierszykami - fraszkami i znanymi już dowcipnymi piosenkami.
Są w niej wyśmiewane nonsensy reklam, bzdurne pytania dziennikarzy i głupie odpowiedzi pytanych, beznadziejne teksty w publikatorach i wiele innych ciekawostek.
Autor jako satyryk dziennikarz,tekściarz kabaretowy i radiowiec doskonale zna swój warsztat twórczy i bawi nas czytelników kojarząc słowa, postaci, miasta i ich charakterystyczne oblicza zawsze z przymrużeniem oka i wbrew utartym schematom.
Bardzo dobra, lekka lektura dla każdego.

Robin Cook. Mózg. Wstrząs. Marker.

Wszystkie wymienione powieści to doskonałe thrillery medyczne napisane ze znajomością zawiłości
tematów w opisywanych wydarzeniach.

"MÓZG" to przerażające eksperymenty w Klinicznym Nowojorskim Szpitalu przy tworzeniu sztucznej inteligencji w najnowocześniejszym komputerze testujące ją na ludzkim mózgu.
Poproszony o współpracę doskonały neuroradiolog dr Philip  nie zdaje sobie sprawy z efektów dotychczasowych badań, a gdy dowiaduje się o nich jest uwikłany w układ z "genialnym" cybernetykiem - programistą.

"WSTRZĄS" jest następną powieścią przeczytaną przeze mnie,  o doświadczeniach przy zastosowaniu super naukowych metod na ludzkich komórkach jajowych powodujących ich mutacje i hodowlę zarodków do wszczepiania kobietom ( i nie tylko) leczącym się na bezpłodność za niewyobrażalne pieniądze.

Dwie odważne, wykształcone dziewczyny nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa postanawiają rozwikłać mroczną tajemnicę prywatnej olbrzymiej Kliniki i jej super wyposażonych laboratoriów
Wszystko co dzieje się w KLINICE to poza profesjonalizmem personelu jest wbrew prawu i ma charakter kryminalny.
Przy czytaniu - duża doza adrenaliny!

"MARKER" - to trzecia powieść, oczywiście też z dużym dreszczykiem emocji.
Dwoje patologów Laurie i Jack przy kolejnych sekcjach zwłok napotykają na zagadkę nagłych zejść pacjentów bez żadnych śladów przyczyny. Wszyscy pacjenci byli tylko po zwykłych zupełnie niegroźnych dla życia zabiegach.
Dociekliwa Laurie zaczyna szukać powiązań tych cyklicznych śmierci i to w dwóch szpitalach należących do tej samej spółki ubezpieczeniowej.
 Jest już przekonana co wiąże ze sobą te tragiczne nagłe zgony.
W tym czasie profesjonalny morderca dalej "likwiduje" pacjentów także  i tych którzy mogą wykryć sprawcę.
Wyjątkowo ciekawa pozycja, z dokładnymi opisami sekcji zwłok, naukową medyczną terminologią i
trzymająca czytelnika w napięciu jak to w dobrych kryminałach zazwyczaj bywa.
Jest też miłość, romans, marzenie o rodzinie i dziecku - warto przeczytać.

wtorek, 18 kwietnia 2017

Hanna Kowalewska. Tam gdzie nie sięga już cień.

Współczesna powieść obyczajowa, o miłości, zdradach,ludzkich zawiściach, zazdrościach, seksie i odchodzenia do  'krainy cienia".
Akcja rozgrywa się na półwyspie Helskim w Jantarii (sparafrazowana nazwa Jastarni).
Ciekawa,wartka akcja i opowieść o Ince pojawiającej się po dziesięciu latach w domu swojej umierającej cioci Berty, ku zdumieniu społeczności miasteczka. Nikt nie zna tajemnicy i powodu opuszczenia przed laty domu swego dzieciństwa przez Inkę - ale wrogość jaka ją otacza i bezwzględność niesprawiedliwego osądu zdumiewa czytelnika.
Jest w tej opowieści wiele ciekawych postaci,ale najciekawszą wydaje się dziewiędziesięcio letnia postać Weroniki, która na piasku plaży kreśli kosturem tylko sobie znane treści "listów" do Pana Boga, a mieszkańców wspomaga w chorobach ziołami.
Polecam na wieczorne czytanie "do poduszki".

Wojciech Mann. Rock-Mann czyli jak nie zostałem saksofonistą

Z nieodłącznym uśmieszkiem i dowcipem opisuje autor swoją młodość,umiłowanie od dzieciństwa muzyki, małą karierę w "Gawędzie" i późniejsze "przygody" z muzyką.
A muzyka to przede wszystkim rock and rool..
Radiowa Trójka, radio Kolor, znane nazwiska, znani muzycy i dużo ciekawych wspomnień .
Pierwsza podróż za "żelazną kurtynę" do Londynu i zagubienie się w sklepach z nagraniami, później USA i ciągłe poszukiwania muzycznych sław i kolekcjonowanie nagrań płytowych. Pierwsze koncerty sprowadzonych do nas zachodnich zespołów rockowych, perypetie związane z ich pobytem w Polsce - dla nich egzotycznej i zupełnie nieznanej' oraz prześmieszne sytuacje wynikające z naszych polskich ówczesnych realiów zupełnie obcych ludziom z zachodu.


Arcy ciekawa,sympatyczna przybliżająca młodym szalone lata 60-te do 80-tych, a starszemu pokoleniu przywołująca wspomnienia,wspomnienia.....

Czekamy DROGI nam autorze na dalszy ciąg przygód z muzyką, bo ta przeczytana przeze mnie kończy się niestety na latach osiemdziesiątych ub.wieku.