środa, 31 maja 2017

ROBIN COOK. Napad. Czynnik krytyczny.

NAPAD.
Naukowcy Daniel i Stephane opracowują metodę leczenia za pomocą wstrzykiwania sklonowanych zdrowych komórek macierzystych w miejsce schorzenia.
Niestety brak środków na badania i negatywne nastawienie komisji złożonej z polityków, którzy uważają tego typu badania za eksperymenty niemoralne, zmuszają  naukowców do układu z chorym
senatorem. Przystają na jego warunki i podpisują stosowny dokument.
Przy zastosowaniu środków ostrożności i w tajemnicy mają zastosować jeszcze niesprawdzoną na ludziach metodę wprowadzenia komórek macierzystych do części mózgu zagrożonej chorobą Parkinsona, a operacja ma się odbyć w super nowoczesnej klinice na Wyspach Bahama.
Wszystko się  komplikuje, a czytelnik z emocjami śledzi bieg wydarzeń.

CZYNNIK KRYTYCZNY.
Bohaterowie "Markera" - patolodzy Laurie i Jack zaczynają zastanawiać się co łączy przypadki nagłych śmierci ludzi po prostych i nieskomplikowanych zabiegach na różnych oddziałach szpitali będących w tej samej sieci.
Dociekliwa Laurie w trosce o zdrowie męża, który ma się poddać prostemu zabiegowi w szpitalu
wszystko stawia na jedną kartę żeby rozwiązać zagadkę tych śmierci.

Jak zawsze u tego autora dobra akcja, sporo tajemniczych i kryminalnych wątków i dużo dla laików wiadomości z dziedziny medycyny. Autor ma swoich fanów, a ja czytając też staję się jego fanką.

Elie Wiesel. "Sędziowie" śmiertelna pułapka w domu na odludziu.

Lot z Nowego Jorku do Tel Awiwu zostaje przerwany wskutek szalejącej burzy śnieżnej.
Na odludnym zapasowym lotnisku pasażerami zajmują się okoliczni mieszkańcy, a piątka pasażerów trafia do tajemniczego domu - fortecy, który staje się dla nich śmiertelną pułapką.
Piękna pracownica teatru, młody żołnierz Mosadu, archiwista, uczony Żyd i arogancki ple boy  i wszyscy oni mieli ważną misję do spełnienia lub ważny cel podróży do Izraela.
Gospodarz domu przedstawiający się jako "Sędzia" i jego pomocnik "Garbus" zmuszają swoich "gości" do spowiedzi życia i wybrania spośród siebie ofiarę śmierci.
Przemyślenia, wspomnienia, dyskusje, bunt i postawa poszczególnych osób są doskonałą lekcją psychologii. Zagrożenie życia i brak możliwości wzywania pomocy przy zawierusze za oknami wprowadza napięcie i zaciekawienie czytelnika co do dalszego rozwoju tak krytycznej sytuacji.
Sędzia -gospodarz jest wiernym wyznawcą zła panującego na świecie ale dlaczego mu hołduje?. Jest niewolnikiem swoich pełnych nienawiści myśli i czynów i jaką rolę w tym domu spełnia Garbus całkowicie podporządkowany Sędziemu?.

Ciekawa, nietuzinkowa pozycja znanego autora - noblisty warta przeczytania - polecam.

Lisa See. Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz.

Odległa prowincja Chin  w czasie panowania cesarstwa z jej starymi tradycjami i zupełnie nam obcą mentalnością i surowym pełnym ograniczeń życiem kobiet "gałązek" - to treść tej doskonałej książki.
Codzienne życie od wczesnego dzieciństwa do późnej starości Lilii i jej " laotong "- Kwiata Śniegu czyli najbliższej jej towarzyszki życia, przyjaciółki i powiernicy do końca życia, wybranej przez swatkę, wprowadza nas w świat pełen tajemnic, wróżb, tragedii, chorób, bólu i śmierci.
Krępowanie stóp, rytuały swatania, aranżowane małżeństwa bez miłości i sekretne pismo kobiet  "nu shu", którym posługują się pisząc do siebie na plisach wachlarzy jest przez autorkę tak realistycznie i wspaniale przekazane czytelnikowi, że takiej książki się nie zapomni.

Artur Golden - autor Wyznań Gejszy taką dał recenzję tej książki : " Tylko najlepsi powieściopisarze potrafią zrobić to co zrobiła Lisa See, to znaczy ożywić nie tylko postaci, ale też kulturę i mentalność tak uderzająco odmienną od naszej. Autorka stworzyła poruszający i w pełni przekonujący portret kobiety, ukształtowanej przez cierpienia, których doznała od wczesnego dzieciństwa i przez przyjaźń, która pomogła jej przetrwać".

środa, 3 maja 2017

Dorota Mirska - Królikowska. Marek Bachański, doktor do spraw......

Dosłownie tytuł jest następujący: Marek BACHAŃSKI, doktor do spraw niemożliwych.
Cała prawda o marihuanie.

1 maja dostałam tę książkę do przeczytania, 2 maja skończyłam i jeszcze mam ściśnięte gardło, i chce mi się krzyczeć - ludzie - dlaczego jesteście tacy nieczuli na nieszczęście i ból innych?
Dostałam ją od rodziny małego Roberta, o którego chorobie słyszałam, a teraz poznałam dokładnie kulisy zmagania się rodziny z bezdusznością i ignorancją całej rzeszy urzędników, polityków i co najgorsze - lekarzy.

Nie mogę dalej komentować. Drodzy czytelnicy sami przeczytajcie!!!