"Wyznaję" to książka niezwykła! Czytam i przeżywam. cofam kilka kartek żeby jeszcze raz przeczytać tekst. Momentami wzrusza ale też inspiruję do przemyśleń.
Główna postać to Adrian - najpierw jako nieduży chłopiec bezskutecznie szukający miłości i odrobiny czułości ze strony rodziców. Ma jedynie obowiązek nauki języków (to zadanie stawiane przez kostycznego ojca) i pobierania u najlepszych Mistrzów nauki gry na skrzypcach (to wymagania matki).
Jest niespotykanie zdolny i nauka języków przychodzi mu z łatwością, ale jeszcze ma opanować dodatkowo języki stare i archaiczne dla poznania tekstów sprzed lat, które pieczołowicie kolekcjonuje ojciec.
Jedynie Indiański Wojownik i Szeryf - zabawki z dzieciństwa towarzyszą mu przez całe lata i są jakby jego sumieniem, z którym prowadzi w tajemnicy rozmowy.
Dom jest pełen ksiąg, annałów, bardzo wartościowych rękopisów i antyków, które przez lata zbierał ojciec posługując się najczęściej metodami nieetycznymi - wymuszeniami, lichwiarstwem, oszustwami, a nawet denuncjacjami niewinnych ludzi - profesorów i naukowców, jeżeli stanowili jakieś zagrożenie jego interesów.
Jest w tej księdze (bo to około 800 stron!) Katalonia frankistowska, jest też okres sprzed trzystu lat pełen opisów działania "Świętej Inkwizycji" i nasza współczesność, a także wstrząsające opisy metod działania nazistów - lekarzy w obozach w Auschwitz i Birkenau.
Przeskoki pomiędzy tekstami zmuszają do wyjątkowego skupienia czytelnika, bo nie ma ciągłości akcji, jest czas przeszły i teraźniejszy, to co mogło się zdarzyć i co się zdarzyło.
Piękne są opisy muzyki skrzypcowej wykonywanej w salach koncertowych i w duecie Adriana z wiernym przyjacielem Bernatem i malarstwo Sary - wielkiej miłości Adriana. A przede wszystkim są skrzypce! - niezwykłe, stare, o pięknym niespotykanym dźwięku z bardzo ciekawą 300-letnią historią - Vial -STORIONI!.
Adrian, pisarz, filozof, muzyk, genialny lingwista WYZNAJE i opowiada o swojej wielkiej miłości
przepraszając za niezawinione błędy swego życia. A jeden z najpodlejszych lekarzy - nazistów też wyznaje i czyni pokutę ale czy będzie mu odpuszczone?
Autor pisarz i muzyk skomponował tę powieść jak symfonię. ze zmianami nastroju,tempa i głosu narracji - to jest opinia krytyków.
A ja - dziękuję Ci Piotrze za umożliwienie przeczytania tej wielkiej powieści europejskiej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz