Cała prawda o marihuanie.
1 maja dostałam tę książkę do przeczytania, 2 maja skończyłam i jeszcze mam ściśnięte gardło, i chce mi się krzyczeć - ludzie - dlaczego jesteście tacy nieczuli na nieszczęście i ból innych?
Dostałam ją od rodziny małego Roberta, o którego chorobie słyszałam, a teraz poznałam dokładnie kulisy zmagania się rodziny z bezdusznością i ignorancją całej rzeszy urzędników, polityków i co najgorsze - lekarzy.
Nie mogę dalej komentować. Drodzy czytelnicy sami przeczytajcie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz