To kolejna książka koreańskiego autora i to niezwykle ciekawa i inna. Czy to możliwe żeby istniał taki przypadek choroby jaki opisała autorka ? Czy to możliwe żeby człowiek nie odczuwał ani gniewu, ani złości ani radości? Właśnie takim dzieckiem od urodzenia był ALMUND. Nie zagościł na jego twarzyczce uśmiech, nie skrzywił się gdy go coś bolało i nic nie wskazywało żeby to sie zmieniło. Matka zasięgała porad u najróżniejszych lekarzy i to też nie przyniosło żadnego wyjaśnienia, być może to się zmieni, być może że jest jakiś uszkodzony chromosom odpowiedzialby za tę przypadłość, a - wszystko tylko " być może" Mijają lata - matka uczy go ciąglę podstawowych wyrazów wyrażających emocje "dziękuję i przepraszam ". W szkole uważany jest za dziwoląga i chociaż jest zdolnym uczniem jest narażony na ciągłe dokuczania, a szczególnie ze strony Goneru - to chłopak po przejściach, huligan i wyjątkowy łobuz bez skrupułów eksperymentujący w doborze wybryków. Mijają lata i nagle staje się rodzinna tragedia - nożownik napada na matkę i babkę i Almund zostaje sam. Babka ginie a matka zapada w śpiączkę. Chłopak boryka sie z codziennością, prowadzi po matce antykwariat , a sąsiad, z zawodu lekarz, a z wyboru piekarz, dyskretnie opiekuje się chłopcem. Tymczasem do antykwariatu zaczyna przychodzić Goneru zaciekawiony życiem prywatnym Almunda i nietypowymi książkami, tym bardziej, że coś związało go z nim poprzez ojca - profesora i zmarłej matki, a kilkunastoletnia tułaczka po rodzinach zastępczych i domach poprawczych wpłynęło na jego życie zbyt dojrzałe jak na kilkunastoletniego chłopca. Jeszcze do antykwariatu zaczyna przychodzić ciekawska dziewczyna, trochę tajemnicza i wycofana, a dalsze losy naszego bohatera to znajomość z nią i rozmowy o jej hobby tj. miłość do biegania.co zaczyna w nim o dziwo budzić ciekawość.. Akcja powoli staje się opowowieścią kryminalną, kiedy to Almund zaczyna na własną rękę szukać zaginionego Goneru i trafiając na jego ślad odnajduje go w najbardziej niebezpiecznym środowisku gangsterskim w którym dochodzi do dramatycznych wydarzeń. A co się dalej dzieje to już zagadka dla czytelnika, tak samo jak śpiączka w szpitalu matki , a także próba nawiazana kontaktu profesora ze swoim naturalnym synem Goneru.
Być może że ta powieść przypadnie też do gustu młodszym czytelnikom, chociaż dorośli także przeczytają ja z zainteresowaniem (jeśli wpadnie przypadkiem w ich ręce) . POLECAM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz