Rok 1946 Normandia - Wyspa Guernsey należąca do korony brytyjskiej.
Juliet - pisarka mieszkająca w Londynie nawiązuje kontakt listowny z mieszkańcami tytułowej wyspy i dowiaduje się z nich o tym przedziwnym Stowarzyszeniu. Ożywiona korespondencja doprowadza do jej osobistego kontaktu z mieszkańcami.
Ciekawie i inteligentnie napisana, bardzo dowcipna książka o mieszkańcach i ich przeżyciach w okresie II Wojny Światowej, kiedy to wyspa była kompletnie odcięta od Anglii i stanowiła bazę wojskową okupantów niemieckich.
Wzruszająca, pełna opisów piękna wyspy, ciekawych charakterów jej mieszkańców i kiełkującej miłości opowieść. Bardzo polecam !!!.
Moje osobiste refleksje to wspomnienia z okresu wojny i wnioski, że nie tylko Polacy doświadczyli wielu okrucieństw, głodu, pobytu w obozach zagłady i prześladowań, a także spotykali się z ludzkimi odruchami ze ze strony wrogów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz