niedziela, 31 sierpnia 2025

Ulf Kvensler SAREK

Anna, Milena i Henryk to trojka przyjaciół- prawników, którzy co roku udają się na wędrówkę po górach. W tym roku dołącza do nich na prośbę Mileny  -Jacob - to wysportowany, doskonale znający  góry, ale apodyktyczny,  trochę arogancki, ale wzbudzający w Annie niechęć i podejrzenia o mętną przeszłość kryminalną. Namawia do zmiany trasy wędrówki i to na szlak bardzo trudny - do PARKU Narodowego Sarka. To góry wyjątkowo piękne krajobrazowo, lodowce, niebosiężne szczyty, wąwozy, jary,  bystre potoki i bardzo trudne przeprawy przez granie. Ruszają zgodnie z  dosyć kategorycznym żądaniem Jacoba zachwyconego SARKIEM. Od tego momentu rozpoczyna się konflikt, bo wyobraźnia Anny widzi w nim złego człowieka, Milena zakochana broni go w sytuacjach w których dochodzi do spięć, a Henryk z trudem dotrzymuje im kroku w wędrówce, pogrążony we własnym świecie. Napięcie wśród nich narasta, a w momencie najtrudniejszego przejścia przez grań nad przepaścią dochodzi do tragedii. Anna przeżywa koszmar strachu i paniki, walczy w swoim mniemaniu ze złoczyńcą Jacobem o życie, ucieka i wśród wartkiego nurtu potoku zostaje bardzo pokaleczona o głazy. Następnie próbuje ratować Milenę przed agresywnym Jacobem i ta tragedia utwierdza ją o konieczności ucieczki.  Myśląc że przyjaciółka nie żyje, wędruje, aż do spotkania z turystami, którzy wzywają pogotowie i dostaje się  do szpitala. Trwa jej przesłuchanie przez policjanta na okoliczność zajść w górach. Jej relacje całkowicie nie pokrywają się z zeznaniami uratowanej Mileny. Ciekawe są cechy charakterów Anny i  Mileny i ich relacje sprzed 10 lat jako studentek prawa, gdy Milena przyjaźniła się z Henrykiem - fantastycznym wykładowcą na Wydziale Prawa, a Anna nawiązała z nim romans i została jego narzeczoną. On przez bliską relację ze studentką zaprzepaścił swoją dalszą karierę i popadł w depresję czego nie dostrzegła Anna, a Milena pozostała jego wierną przyjaciółką, doskonale go rozumiejąc i wspierając.                                                                              

Motto z okładki: "Nawet w dzikich ostępach człowiek bywa bardziej przerażający, niż bezwzględna przyroda". I jeszcze krótka notka znanej pisarki  Camilli  Grabe: "Jedna z najlepszych powieści sensacyjnych jakie czytałam".

Faktycznie to powieść sensacyjna trzymająca w napięciu od pierwszej strony, ale też psychologiczna,  dająca dużo do myślenia. Przeczytałam i POLECAM bo warto.