sobota, 31 grudnia 2022

STANISŁAWA FLESZROWA - MUSKAT " TAK TRZYMAĆ"

 " TAK TRZYMAĆ" to trylogia pt.  Tom I  - pt.   "WIATR DO MORZA"  Tom II   - pt.  "BRZEG " Tom III   pt  " NIEPOKONANI,  NIEPOKORNI "

Od Przeworska, przez Jarosław i Kraków - Krzysztod dojechał do Gdańska, a dalej do Gdyni. Nie on jeden, ale setki ludzi, młodych i starszych  Polaków ruszyło na północ, do małej rybackiej wioski Gdynia. Jedni z  pobudek patriotycznych, inni w poszukiwaniu pracy i nadziei na lepszy byt. Wszyscy do budowy portu. . Nasz główny bohater to Krzysztof, pełen zapału, niedoszły maturzysta, ambitny i jego póżniejsi przyjaciele Sylwester, Gerard Szulc, Leon  i Wołodia, a każdy z nich był inny, każdy z innej części kraju i każdy z innej przyczyny opuscił rodzinę,  na początku połączyła i bezpańska łódż na plkaży,  która była ich schronieniem i "domem".I tak najpierw łódż, póżniej praca z trudem zdobyta ( setki chetnych, a tylko pięćdziesięciu rejestrowano dziennie), szara nędzna  egzystencja . A trzeba wiedzieć, że dla nieufnych  Kaszubów to byli OBCY - jakieś "Galicjaki " i " bose Antki " bez dachu nad głową i czekający na pracę. Dopiero gdy zjawili się francuscy inżynierowie, fachowcy od budowy portów  ruszyły prace, ale mieszkań nadal nie było i tak powstało  osiedle sklecone z byle czego  - Grabówek. Dzięki pomocy starego Kaszuba Benedykta i pięknej włascicielki resrauracji Pani Heleny - Krzyszrof dostał kąt na strychu i list polecający do polskiego gomnazjum w Gdańsku i dobrą pracę przy inżynierach. A nauka i praca , które łączy jego wyjatkowa determinacja i wysiłek zyskują mu przychulność wielu osób oraz wielkie zauroczenie ze strony bratanicy Benedykta  - płowowłosej Łucki,  córki najbogatrzego Kaszuba we wsi. I tak Gerhard dostaje pracę przy budowie kolei, Włołodia  { znający doskonale francoski ) jest tłumaczem przy inżynierach , a Sylwester stara się uświadamiąć robotników czym nie zyskuje w oczach polskiej władzy. Jest też sporo  romansów i miłości. Miłości nieodwzajemnionej, miłości platonicznej i spełnionej chociąz pełne dramatu i rozstań.Port rośnie, praca wre, powstaje port wojenny i przybywa okrętów wojennych, których nazwy i ich wojsnne losy są czytelnikom znane .czas płynie, Wołodia wraca do Poski po  pobycie we Francji i zdobyciu szlifów oficerskich marynarki wojennej, Krzysztof zakłada rodzinę z kochająćą go bezgranicznie Łucką i mają dwoje dzieci  Tomaszka i Julitkę, a także nowoczesną kamienicę w  centrum GDYNI. Tymczasem zbliża się rok 1939, rośnie terror w Gdańsku, powstaje w Gdyni ruch oporu wśród harcerzy, Krzysztof zmobilizowany idzie do wojska i nie wiadomo kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. Wybucha wojna - piękna Pani Helena ( teraz żona bogatego przedsiębiorcy i właścicielka willi na Kamiennej Górze nie opuszcza z córeczką  w  momencie zagrożenia  Gdyni i pomimo zorganizowanej przez męża podróży do Francji, zostaje w Polsce, pomaga innym ile może, ratuje więźniów ( w tym Krzysztofa) a sama trafia do obozu - to już wyjatkowa tragedia dla niej i wszystkich, którzy ją kochali i doznawali z jej strony bezinteresownej pomocy. Bardzo ciekawa jest historia losówWołodii, jego miłość do pięknej żony francuskiego inzyniera, jego służba na Gryfie, ucieczka z portu, służba na okrętach w konwojach dostarczających broń do Murmańska ( BŁYSKAWICA) i nie tylo. A to co się dzieje w tym czasie w Gdyni i jej okolicach , to co spotyka dzieci Krzysztofa, determinacja Łucki, to wyjątkowo ciekawe wątki tej powieści o losach Gdyni i jej mieszkańców w latach dwudziestych aż do czterdziestych i do końca wojny

Książkę  tę polecił mi przed laty mój szwagier  Staszek - marynarz i chociaż minęło już od tego momentu szmat czasu, zupełnie przypadkowo do mnie trafiła  dziękuję mu  za nią, serdecznie POLECAM wszystkim zainteresowanym,  nikt nie pożałuje bo jest arcy ciekawa i dająca do myślenia jak to plącża się ludzkie losy i to nie tylko nasze polskie, bo w tle jest też los niemieckiego dowódcy U -botha byłego lokatora willi Pani Heleny na Kamiennej Górze.








czwartek, 8 grudnia 2022

STANISŁAWA FLESZAROWA MUSKAT ( 1919 - 1989 ) TRZY POWIEŚCI J.N.

Stanisława Fleszarowa - Muskat to autorka powieści obyczajowych, które młodszemu pokoleniu Polaków przybliżają czasy minione, a atarszemu pokoleniu przypominają to co już bezpowrotnie minęło.Chociaż takie wartości jakie reprezentowali niektórzy z bohaterów są nadal ak, piękne i wzruszające.  I tak np. " MOST NAD RWĄCĄ RZEKĄ " to oczarowanie piękną i bogatą w dobra materialne  Hiszpanią i jej przepięknymi ponadczasowymi zabytkami przez polskich uczestników wycieczki,  którą razem odbywali w latach osiemdziesiątych z przypadkowymi amerykańskimi turystami, a z drugiej strony nostalgiczne wspomnienia światowej sławy dyrygenta pochodzącego z dawnej Polski z nadgranicznych ZALESZCZYK. ZALESZCZYK z roku 1939, pięknie położonych nad Dniestrem, z piękną przyrodą, bogactwem sadów, uzdrowiskien dla poskich oficerów i z kochającą Babką Sarą, która z uporem kształciła chłopca na wielkiego pianistę i którego losy zostały przypadkowo związane z Wojskiem Polskim na uchodźctwie i wysłaniem go dzięki gen Sikorskiemu do Londynu na dalszą naukę  gry na fortepianie. Te wszystkie nostalgiczne wspomnienia naszły go po spotkaniu Dominiki i kupieniu od niej artystycznej tkaniny z wzorem znanym mu z przeszłości.  Polka  Dominika i  Łukasz w swej podróży tzw.przedślubnej - to młoda i  zakochana w sobie piękna para, ale jakże różna - Ona  pełna zachwytu stająca przed każdą wystawą, - On każdą wolną chwilę spędzający z kierowcą w autokarze słuchając z przejęciem radiowych  wieści z kraju, a w nim strajki manifestacje i niepokój co będzie jutro - to jeden wątek, a drugi to zauroczenie Dominiką przez dyrygenta Asmana, który dla niej gotów zarwać wszystkie już podpisane terminy koncertów. To co się dzieje, zwiedzanie Hiszpanii, podziw nad jej zabytkami, bogaty program, ciekawe imprezy to wszystko wprowadza czytelnika w klimat beztroski jaki panuje wśród wycieczkowiczów. Jedynie Łukasz przeżywa sytuację polityczną w Polsce, a Dominika marzy o dolarach i cudach na witrynach sklepowych . To wszystko jednak się kończy i to bardzo róznie dla każdego z bohaterów.
Jakie będą losy Łukasza, jakie Dominiki, jakie młodych przyjaciół Hiszpanów i rozbawionej beztrokiej trójki ze Szwecji - towarzyszy wędrówek po Hiszpanii, to już pozostawia autorka wyobraźni czytelników.
.
Druga powieść to już wcześniejsze czasy, czasy przemian społecznych w latach sześćdziesiątych , które w małej wsi  KALINIEC zburzyły dotychczasowy spokój w momencie przybyłej tu grupy geodetów robiących odwierty dla znalezienia najodpowiedniejszej lokalizacji pod kopalnię odkrywkową węgle brunatnego. Wieś jest nastawiona negatywnie, a jej niektórzy mieszkańcy wręcz wrogo do przybyszów. Ziemia jest ich, a szczególnie ta nadana z reformy rolnej i z parcelacji majątku byłego właścieciela a teraz będąca w posiadaniu Zięby - pełnego zajadłego uporu, nienawiści i urażonej w przeszłości ambicji. a właśnie na jego ziemi prawdopodobnie są najbogatrze złoża węgla. Piękna i mądra jest postawa księdza w Kalińcu, byłego kapelana w partyzantce, znajacego wszystkich we wsi, a szczególnie tych zajadłych przeciwników zmian..Gości on na plabanii grupę geodetów, poi, karmi i rozgrywa a nimu partyjki bridgea. A ci  czterej geodeci to mądry uczony, doktór nauk o ziemi - Caban, młody technik, były wychowaniek Domu  Dziecka - Sylwester spryciarzi i trochę krętacz, syn chłopski inżynier, zapalony wędkarz - Michał i podrywacz miejscowych dziewcząt - elegant Hubert,  no i pies Szatan przygarnięty, bezpański włóczęga. Jeszcze śliczna młodziutka Lenka wzdychająca bezskutecznie do Michała i Celka młoda  mężatka zuroczona Hubertem, a obydwie to piękne córki Zięby, a  to już  początek dramatu który niedługo rozegra się w Kalińcu. Tak wygląda właśnie sytuacja opisana w książce pt. " CZTEREJ MĘŻCZYŹNI NA BRZEGU  LASU "  Po tragedii, po latach odbywa się uroczyste otwarcie już istniejącej  kopalni i tylko znudzony upałem reporter chce się od kogoś dowiedzieć co tu się kiedyś zdarzyło, ale niestety bezskutecznie. Jest jeszcze sporo ciekawych i osobliwych postaci, ale to już tylko tło zasadniczej akcji. 

Trzecia książka, która przeczytałam z wielką przyjemnościa bo opisana w niej lesniczowka, okoliczne lasy,  wyniosłe buki nad wodą i obejście wokół lesniczówki to perełki  pięknej poetyckiej prozy. Ryczący na podwórzu osioł, MAKS, przychodzący na skraj lasu olbrzymi rogacz -jeleń, stary wierny pies NOE,  kuchnia pełna wonnych ziół, spiżarnia obfitująca w nalewki i inne smakowitości no i gabinet nadleśniczego DANIELA z półkami zapełnionymi książkami. Wszystko co ważne odbywa się w rytmie spokoju, wzajemnej przyjaźni i w atmosferze szacunku dla Daniela i jego oddaniu się pracy. Wszystko to burzy oczywiście kobieta DIONKA  która poopuszczeniu męża zjawia się w leśniczówce, a najwięcej zamętu wprowadza jej zwariowany, niepoprawny i nieuczciwy brat TYBREK. Ona stara się nauczyć wszystkiego co robi w kuchni i w obejściu MASZOTKA i PIĄTEK ale z czasem tęskni do dawnego życia. Jeszcze dewizowe polowanie wprowadza zamęt w BUKOMIERZU, ale dewizowcy są zachwyceni, a szczególnie francuski reżyser.  DANIEL ku zdziwieniu mieszkańców leśniczówki przygarnia młodego uciekiniera, syna gospodarza, kalekę BERNATKA, a ten z czasem znajduję sobie pracę i odwdzięcza się jak tylko może.dumny że nie jest ciężarem dla ojca. Wszystko co piękne i dobre jednak się kończy kiedy DANIEL rezygnuje z pracy w leśnictwie i przenosi się z DIONKĄ do Warszawy. Robi to dla Niej . Wspólne mieszkanie z uciażliwymi lokatorami, wspólną kuchnią i łazienką, praca bez satysfakcji i tylko para bliźniąt i bliższy z nimi kontakt oraz spacery ze smutnym NOE urozmaicają mu beznadziejną egzystencję w stolicy. Jednak czas robi swoje i drogi jego i ukochanej powoli się rozchodzą,  Ona nawiązuje kontakt z opuszczonym bez powodu  mężem, literatem SZCZERBĄ, a DANIEL zaproszony przez delegację z Bukomierza i miasteczka w którym uroczyście otwierano nową szkołę, uhonorowany przez mieszkańców bo też miał niemały wkład w jej budowę, wraca do swojego miejsca na ziemi.
Jest sporo ciekawych postaci w tle powieści i  tak : dobroduszny,zasuszony staruszek ksiądz, kierowniczka szkoły oddana swojej pracy całą sobą,  jej córka młodziutka plastyczka ( chyba podkochująca się w Danielu ),małżeństwo Rębiszów, pracownicy leśniczówki, pracodawca Daniela w Warszawie i wiele innych.
 Bardzo ciepła, sympatyczna powieść o ludziach lasu, ich miłości do przyrody, o codziennym trudzie który nie jest trudem tylko z przyjemnością wykonywanymi obowiązkami tak dla potrzeb lasu jak i dla okolicznych mieszkańców.

-Myślę, że nikt nie pożałuje, kiedy weźmie do ręki tę powieść i przeczyta.  A jej tytuł   to "  SZUKAJĄC GDZIE INDZIEJ "   

FRANCIS CLIFFORD. '" ALE KLUB NIE PRZEBACZA "

 Ciekawa pozycja wydawnicza brytyjskiego autora, poruszającego w swojej twórczości tematy filozoficzno  - moralne .I właśnie w tej książce temat moralno filozoficzny się pojawia gdy dziennikarz zajmujący się dziennikarstwem śledczym dostaje nietypowe zlecenie, w którym liczy się czas, a ma przed sobą zaskakujące zadanie. Gdzieś w Ameryce Południowej, w dalekiej Gwatemali, a do tego w odległej jej części - wg. zleceniodawcy ukrywa się od lat zbrodniarz wojenny. Zadaniem dziennikarza jest odnalezienie go i potwierdzenie czy ten człowiek, który zmienił swoją tożsamość i jest teraz lekarzem dentystą, jest faktycznie byłym SS-manem z Oświęcimia - .Lutzem Krohlem. Dziennikarz LORRIMER udaje się do wioski NOVALOSA, leżącej już poza zasięgiem jakiejkolwiek normalnej komunikacji, której biedni mieszkańcy mają tylko na co dzień ciężką pracę i jedynie starego księdza w ubożuchnym kościele i lekarza, który leczy ich przeważnie bez zapłaty. Spotkanie dziennikarza  udajacego fotografa i lekarza  obecnie KARLA   SIEMMLE, od razu wzbudzają w tym ostatnim niepokój. Splot nieoczekowanych wydarzeń z napadem bandyckim na wioskę i żądaniem przez bandytów okupu za porwanych, skrepowanych więzami : dziennikarzem, dentystą i młodą dziewczyną Mercedes  służącą u lekarza, powoduje w we wsi popłoch. Bandyci są bezwzglęni, pijani i wciekli po nieudanym skoku na bank, a okup ma im wynagrodzić poniesioną stratę. Jedyną osobą która może spowodować, że mieszkńcy złożą się na okup jest staruszek ksiądz. Czas upływa i kiedy pozbywając się wszystkik swoich oszczędności mieszkńcy wykupują dentystę - bandyci odchodzą zabierając ze sobą porwanych. Ucieczka przez groźną, zimną i pozbawioną wody górską krainę jest koszmarem, tak dla skrępowanych sznurami porwanych jak i dla porywaczy. Cały czas trwa pomiędzy dziennikarzem a dentystą dialog w którym lekarz zaklina się że nigdy nie zabił w obozie więźnia, a dzienikarz nie może wyjść z podziwu, że tyle dobrego dla całej wsi zrobił lekarz. Czy wina jest odkupiona ? Czy można  odkupić takie zbrodnie o które był wg. zleceniodawcy oskarżony były SS-man. Dla całej wioski był  to człowiek godny szacunku i dla jego uwolnienia pozbyli się wszystkiego co przez całe swoje życie oszczędzili. Dalsze losy bandytów i porwanych zostały niespodziewanie rzostrzygnięte, a powrót do wsi dziennikarza zamkął definitywnie tak poważny i niepokojacy temat : zbrodni i kary.

To pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam i myślę, że było warto.

wtorek, 29 listopada 2022

HARRY MULISCH. " ZAMACH "

 Treść tej ksiżki zafascynowała filmowców i została sfilmowana, a film został ohonorowany OSCAREM. Autor kaiążki to Holender zamieszkujący w Haarlemie, w którym to mieście niedaleko Amsterdamu w styczniu 1945 roku doszło do zamachu, a. dokonali zamachu członkowie Ruchu Oporu na wyjątkowo okrutnym w czasie przesłuchiwań więźniów, komendancie miejscowej policji, ściśle współpracującym z faszystami.Zamach miał miejsce przed domkami jednorodzinnymi w momencie kiedy jechał tamtędy komendant policji rowerem,jak zwykle tą samą trasą i o tej samej godzinie co zawsze. Paradoksem było, że domek nosił nazwę " WYPOCZYNEK ".  Świadkiem tego zamachu byli mieszkańcy  domku ;  rodzice, oraz dwaj synowie - 12-latek i jego starszy brat. Nie udało się starszemu z braci odciągnąć zwłok pod inny domek, bo sąsiedzi znów je przyciągnęli pod ich domek, a błyskawicznie przybyli SS-mani aresztowali i zastrzelili rodziców i złapanego po chwili starszego chłopca, a dom doszczętnie spalili. Młodszy, chłopak - pierwszoplanowa postać powieści  został aresztowany i po nocy spędzonej w celi z ranną kobietą,  odwieziony do bezdzietnego małżeństwa w Amsterdamie.  - bliskiej rodziny ojca czy też matki. Chłopak przez całe swoje dzieciństwo i młodość stara się wyprzeć z pamięci tragiczne wydarzenia z ostatnich dni wojny, ale przeszłość do niego powróciła w dorosłym życiu. Najpierw spotyka syna kolaboranta zastrzelonego w zamachu, później poznaje samego zamachowca, a dyskusje i rozmowy pomiędzy nimi są wręcz pasjonujące, Skojarzył w rozmowie z zamachowcem, że ranna młoda kobieta w celi  brała też udział w zamachu i była jego miłością i została też  rozstrzelana. Nasuwają się pytania : czy bezwzglednie konieczna zemsta usprawiedliwia jej konsekwencje w postaci śmierci kilku niewinnych ludzi ? Na pytanie zadane  spotkanej przypadkowo po latach sąsiadce z domku obok ( kiedyś jego dobrej koleżanki) dlaczego zwłoki odciagnięte od ich domku przez starszego brata zostały podrzucone ponownie pod ich dom - dostał ospowiedź która go zaskoczyła, tak jak i czytelników - bo to była mniejsza tragedia. Cała książka jest wielkim rozważaniem o zemście i jej konsekwancjach i chociaż chłopak otoczony miłościa wójostwa, skończył studia medyczne, osiągnął w życiu sukces, założył rodzinę ale - przeszłość i pamięć o niej ciągle do niego powraca.
Bardzo ciekawa i poruszajaca powieścć oparta na faktach.    POLECAM  
  
Zawsze gdy czytam tego typu książki nasuwa się konkluzja, że nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach EUROPY  ludzie przeżywali koszmar wojny, głód, biędę, niedostatek, niepokój o najbliższych i strach przed śmiercią.




poniedziałek, 28 listopada 2022

ALEXANDER L.KIELLAND ( 1849 - 1908 ) " KAPITAN WORSE "

 Znowu zupełnie przypadkiem szperając po półkach z książkami w sanatorium natknęłam się na norweskiego pisarza i  to uznanego za jednego z czterech najwybitniejszych pisarzy tego kraju. Jego twórzcość cechuje tzw. realizm krytyczny. Krytycyzm   ten dotyczy w tej ksiażce działalności sekty HAUGIAN, która rozpowszechniała w kraju ponad 150 lat temu przez swoich wędrujących kaznodziei wypaczone i defetystyczne " prawdy " zawarte w Piśmie Świętym. Wszystko co piękne, pełne uczucia np. zjawiska przyrody : wschody i zachody słońca i co tylko wzbudzało w człowieku zachwyt - było dziełem szatana. Głosili  pokorę, posłuszeństwo, pokutę, ubóstwo, chociaż starszyzna będąca w sekcie w miasteczku SANDAGARD żyła dostatnio i nie gardziła bogactwem ani dobrym jadłem. Pastorzy nawoływali ludzi do zaprzestania praktyk sekciarskich, ale byli też tacy co z nimi się zgadzali - tzw. czarny protestantyzm, ale było też wielu wrogów tej obłudnej i niebespiecznej dla ludzkich umysłów sekty. W takiej właśnie atmosferze panującej w miasteczku, przypływa z dalekiego RIO DE JANERIO oczekiwany od dluższego czasu kpt. WORSE na swoim statku NADZIEJA RODZINY. Jest wesoły, lubiany, bogaty i szczodry. Nawet poważny i ambitny konsul Morten Gorman skorzystał z jego oferty pomocy dla upadajacej firmy związanej z połowami. Ale " sekta "czuwa i to w postaci świętoszkowatej mamuśki dwóch córek, która często przewodzi spotkaniom sekty, a jej córka - piękna Sara czyta zebranym słowa z Pisma Świetego, strasząc szatanem i  ogniem wieczystym wszystkich niewiernych .Jej uroda i piękny głos zawrócił w głowie kapitanowi, a mamuśka  wyjątkowo despotyczna Pani Torvestad, oprowadziła do ich ślubu, wbrew radom przyjaciół kapitana.  Ogromna różnica wieku zrobiła swoje - ona tylko mu czytała o jego złym i grzesznym życiu, a on słuchał i zwolna zaczął wierzyć w swoję straszne przewinienia, zauroczony jej głosem. Nawet miłość do miłego kaznodziei, która owładneła Sarą została przez nią zdeptana jako grzeszna pokusa. Tragedią zakończyła się też miłość siostry i wymuszanie zareczyn z niekochanym chłopakiem - młoda Henrietta popełniła samobójstwo. A nasz kapitan zwolna odchodził z tego świata karmiony jedynie wizjami wiecznego potępienia. Już przestał istnieć wesoły kompan, serdecznego przyjaciela kapitana Randulfa - uśmiechniety towarzysz przy lampce wina - w łożu leżał wrak człowieka pozbawiony zdrowego rozsadku i własnej woli - umierał.

Tak to właśnie przedstawił autor, wróg i krytyk sekciarstwa. Są jeszcze wątki opowiadające o młodym kaznodziei i jego losach. A miasteczko SANDAGARD istnieje, jest wielką  atrakcją turystyczną, znane z muzeum przetwórstwa śledzi i konserw, pięknego położenia nad fiordem i zabytkowej architektury..Przewodniki turystyczne zachęcają do jego zwiedzania - bo WARTO tak jak i przeczytać WARTO  tę opowieść o ludziach w nim mieszkających  ponad stu lat  temu i ich lisach.

SANISŁAW LEM. SZPITAL PRZEMIENIENIA.

 Kiedy po pogrzebie stryja STEFAN TRZYMECKI młody, świeżo upieczony absolwent medycyny spotyka dawnego kolegę ze studiów - STASZKA,  jego dotychczasowe życie zmienia się diametrialnie. Namówiony przez niego podejmuje pracę lekarza w Szpitalu  "PRZEMIENIENIA"  w charakterze psychiatry - bo właściwie ten szpital  - sanatorium jest sziptalem psychiatrycznym. Jest to okres początku II Wojny Światowej, ale już do lekarzy docierają  opowieci o likwidacji tego rodzaju placówek przez okupanta. Stefan poznaje pracujących tam lekarzy, ale przede wszystkim pacjentów.A jest ich sporo i to z jaknajróżniejszymi objawami choroby : maniacy, szaleńcy, utalentowani i tępi umysłowo, wręcz przerażający obraz ludzkiego upadku i umysłowego upośledzenia. Lekarze też są zadziwiająco różni : i tak kolejno : dyr sanatorium dr adiunkt PAJĄCZKOWKI,  (z ksywką - Pajpak ), piękna dosyć tajemnicza Pani dr NOSILEWKA, dr MORGLEWSKI z pasją doszukujący się odstępstw od normalności  wród ludzi sławnych i  prowadzący olbrzymią kartotekę na potwierdzenie swojej teorii, dr KANTERS  - chirurg, szaleńczy kolekcjoner dosłownie wszystkiego. W sanatorium na specjalnych warunkach jest znany naukowiec : Jego Magnificencja Prof, ŁĘDKOWSKI  ( z całym swoim życiowym dobytkiem) ukrywający się tu przed okupantem, oraz wyjątkowy uryginał, znany poeta - filozof, zadufany w sobie, myślący że ma we wszystkim rację i w każdej dyskusji wierzący w swoją niezachwianą pozycję najmądrzejszego i nieomylnego ( wg mnie wyjątkowy kabotyn) - ORYBALD SEKUŁOWSKI. Jednak gdy do szpitala wkroczyła uzbrojona "banda" SS-manów i zaczęła robić w okrutny i brutalny sposób " czystkę" - dotychczasowi  wielcy bohaterowie okazali się maluczcy i tchórzliwi na czele z Wielkim Poetą,  ktoś uciekał, ktoś popełnił samobójstwo a inny zaproponował współpracę z okupentem, a nasz bohater wraz z Panią doktór po prostu odszedł z tego miejsca kaźni -  cmentarzyska, które pozostało po szpitalu. W tle tej powieści jest ciekawy wątek o ludziach z ruchu oporu, mający swoją kryjówkę w pobliskich lasach i w stacji transformatorowej,

Ciekawa, momentami budzaca grozę, powieść ST. LEMA  tym bardziej wiarygodna,, że napisana przez człowieka będącego z wykształcenia lekarzem. Wpadła mi ona przypadkiem w ręce wczasie pobytu w sanatoium, tak jak i kilka innych ciekawych przeczytanych przeze  mnie powiesci wydanych przed półwiekiem.

środa, 12 października 2022

TONY PERSONS. MĘŻCZYZNA I CHŁOPIEC.

Gdy miał 25 lat HARRY został najszczęśliwszym ojcem PATA. Wszystko w jego życiu układało się doskonale. Piękna i mądra żona, cudowny synek, dobra praca, troskliwi wspaniali rodzice. Ale nadeszła trzydziestka i w jego życiu wszystko się zawaliło. Jeden głupi krok, jedno zapomnienie się po kilku drinkach i wyjątkowo głupi wyskok, bez uczucia, bez zaangażowania z koleżanką z pracy.Nigdy żona mu tego nie wybaczyła i spełniając swoje ambitne marzenia wyjeżdża do Japonii by zostać tam tłumaczką,.    Synek jak na razie zostaje z Harrym.do czasu stabilizacji życiowej żony. I od tego momentu Harry zaczyna być w każdy powszedni dzień dla Pata i ojcem i matka, i opiekunką i powiernikiem jego. . dziecięcych marzeń. Trudno mu nauczyć się prania, gotowania, kąpania, sprzątania i wszystkich tych żmudnych czynności,  które musi wykonać by dorównać w oczach synka nieobecnej matce. Traci pracę, popada w długi i tak jedna chwila zapomnienia spycha go w dół. Wypadek synka , pobyt w szpitalu pozwala mu zrozumieć  ogrom odpowiadzialności jaki spadł na niego, ale więź uczuciowa z synkiem jest wyjątkowa, a żony  walka o synka doprowadzaja go do rozpaczy. Poznał co prawda inną kobietę, wyjątkową,  też pokaleczoną przez życie, z kilkuletnią córeczką,  ale czy dalsze jego życie jakoś się ułoży i wygra walkę o ukochanego synka ? Czy udzyska pracę ?  Czy dojdzie do porozumienia z żoną w sprawie wspólnej opieki nad Patem ? Tego  dowie się czytelnik o ile sięgnie po tę ciekawą, pełną uczucia a do tego odrobinę psychologiczną książkę o tym jak mężczyzna zmienia swój męski świat na świat w którym musiał sprostać zupełnie innym zadaniom. Zupełnie niezła pozycją wydawnicza  - polecam.                                                                                                                                                                                                                                                                                                     

wtorek, 11 października 2022

PRZEMYSŁAW PIOTROWSKI. " PIETNO " " SFORA " " CHERUB "

Ta  trzytomowa seria wydarzeń kryminalnych jest wprost porażająca w  opisach okrucieństwa, wynaturzeń i dewiacji seksualnych. Trudno streścić tę fabułę ani mądrze skomentować.Wszystko zaczyna się w sierocińcu prowadzonym przez    "Siostry Hieronimki ",  na czele z "Matką  Przełożoną -  GWIDONĄ". Horror jaki przechodzą wychowankowie tej placówki nie mieści się w żadnych normach . W imię Boga cierpią kary  - najczęściej niezasłużone, często w podziemiach budynku, chłosty i głodówki to norma, ale najpotworniejsze są zbrodnie popełniane przez  " wizytujących " hierarchów kościelnych  ( i  nie tylko )- oczywiście za pełną aprobatą GWIDONY - to zwyrodnienia seksualne, wręcz bestialska momentami rozpusta seksualna popełniana na dzieciach - tak chłopcach jak i  dziewczynkach. Wszystko to oczywiście ma wpływ na dalsze losy wychowanków i to wyjątkowo negatywny. Jest jeden z niewielu wyjątków to nasz bohater  IGOR BRUDNY,  który  srogo i często karany nigdy się nie poddał i unikał przez cały swój pobyt w sierocińcu kontaktów z jej klientami.  IGOR BRUDNY  - komisasrz śledczy w policji,  który  zmienił nazwisko po opuszczeniu tej  " zacnej " placówki wychowawczej, ze swoją partnerką Julką podejmują trudne śledztwa na terenie zielonogórskim - właśnie tam gdzie znajdował się przed laty sierociniec. Dzieki wyjątkowemu zaufaniu i wsparciu odzielonemu mu przez inspektora tamtejszej policji Romualda Czarneckiego -  rola Brudnego w prowadzonym śledztwie jest pierwszoplanowa, a ogrom wyjątkowych okoliczności zbrodni i przedziwnych wydarzeń przerasta wyobraźnię czytelnika. Wszystko co się dzieje, chociaż minęło już wiele lat jest ściśle powiązana z byłym sierocińcem, jej wychowankami i  ich losami.

Oczywiście to nie jest książka dla wszystkich czytelników. Kogo taki temat interesuje, a lubi kryminały z dreszczykiem, a wlasciwie bardzo mocny horror - ten przeczyta. Kilka nazwisk jest w tych powieściach prawdziwa, niektóre sytuacje też miały  miejsce w Polsce, a reszta to już przeważnie fantazja i fikcja literacka. Ja po przeczytaniu kilku pozytywnych rezenzji przeczytałam te trzy tomiska i nie żałuję.





czwartek, 29 września 2022

KRISTIN HANNAH. ' ZIMOWY OGRÓD '

 Wiem, że sięgając po kolejną powieść tej autorki będę zadowolona z wyboru. A teraz po przeczytaniu Zimowego ogrodu "  nie mogę przestać myślec o tej książce i emocjach które przeżywałam. Początek jest typowy jak dla obyczajowej powiesci amerykańskiej. Dom rodzinny, prosperujący dobrze biznes czyli piękne sady, dorodne ciekawe gatunki jabłek i ich eksport, kochający się rodzice i dwie córki.Tylko zadziwia czytelnika bardzo chłodny i wręcz wycofany stosunek matki do córek.Tylko czasami proszona przez męża i dziewczynki opowiada im bajkę o pięknym dobrym księciu i czarnej karecie zła, ale nigdy jej nie kończy. Gdy ojciec umiera córki są zrozpaczone, a matka jeszcze bardziej oddala się  od nich. Starsza obejmuje po ojcu prawadzenie całej działalności związanej z sadami, a młodsza realizuje swoją pasję oddając się fotografii i podróżom po świecie  w najbardziej ciekawe i niebezpieczne miejsca objęte wojną czy też kataklizmami. Czas upływa, a matka coraz częściej oddale się od córki, wychodzi nocą do zimowego ogrodu, lekko ubrana  absolutnie nie zważa na zimno i mrózi rozmyśla. Wiedzą,  że jest z pochodzenia Rosjanką, ale nic nie wiedzą o jej przeszłości i dopiero gdy postanawiąją spełnić jej marzenia i odbyć wspólnie wycieczkę na Aleskę - matka zaczyna swoja opowieść i to przy kieliszku wódki w barze prowadzonym przez Rosjankę. Jest  to jakby dalszy ciąg  bajki,  ale z realiami mrożacymi krew w żyłach.  tom opowieść o wojnie, blokadzie Leningradu, potęgującego się terroru  wobec mieszkańcow przez rodzimą władzę, miłość do męża i dwojga dzieci, do umierającej z głodu i zimna matki, to  niewyobrażalna tragedia, którą przeżywa.  Głód i terror, śmierć na każdym kroku i bezsilność wobec tego co sie wokół dzieje. Ciągłe bombardowanie miasta, wszechobecny strach  To opis sytuacji wstrząsającej czytelnikiem, a co dopiero jak ta potworna gehenna dotyka młodą matkę i jej dzieci,  której mąż gdzieś walczy a ona zostaje sama. Makabryczne sceny i przeżycia przypominają mi powieści Paulliny Simons -  "Jeździec Miedziany" czy  "Tatiana i Aleksander".  to też Leningrad i jego blokada, w czasie które ponad milion jego mieszkańców zmarło z głodu.

Książka napisana bardzo realistycznie, przemawiająca do wyobraźni czytelnika, niedajaca się zapomnieć, chociaz jak to zwykle bywa w amerykańskiej literaturze, kończąca się łagodnie i pozytywnie pomimo dramatów jakie w niej autorka zawarła.i które dotknęły prawie wszystkich bohaterów tej powieści.

POLECAM wszystkim czytelnikom bez względu na wiek, płeć i zapatrywania polityczne !!!

DELIA OWENS. ' GDZIE ŚIEWAJĄ RAKI "

 Różne są opinie na temat tej powieści - jedne są pełne zachwytu, inne raczej krytyczne.Dla mnie ta powieść tak silnie powiązana opisami przyrody,, jej dzikim pięknem i jej tajemniczością, od początku czytania zaczęła mnie fascynować.Nieprzebyte przybrzeżne moczary nad oceanem na południu USA, lasy, bagna i niezliczone ilości ptactwa, a nad brzegiem muszli o niespotykanych gdzie indziej wzorach, to właśnie klimat tej powieści. A wśród tej dzikiej przyrody nędzna chata, a w niej najpierw kilkuletnia , a z czasem kilkunastoletnia KAY opuszczona najpierw przez rodzeństwo, potem przez matkę (utalentowaną malarkę ) a wkońcu pozostawioną samej sobie przez ojca zdegenerowanego inwalidę - pijaka. Dziewczynka zmaga sie z głodem, zimnem i  samotnością, i  jedynie ptaki i zwierzęta są jej przyjacółmi. Społeczność z pobliskiego miasta nie toleruje tego opuszczonego, zaniedbanego dziecka, szkoła też nie jest jej przyjazna, wiec zamyka się w sobie i chowa przed władzami, które chcą ją zmusić do podjęcia nauki. Zaczyna zarabiać na siebie szukająć i sprzedając owoce, morza jedynym jej przyjaznym ludziom ciemnoskóremu SKOCZKOWI  - obsługującemu nadwodną stację benzynową i jego dobrej żonie MABEL. Z czasem zaprzyjażnia się też z TATE, synem szypra, chłopcem który tak jak ona jest zauroczony mokradłami i przyrodą wokół nich, a poza tym cierpliwie uczy ją czytać i pisać, podziwia jej kolekcje ptasich piór, muszli i piekne rysunki którymi są oblepione ściany chałupki.Gdy dorośleje jej kolekcje z opisami i rysunkami trafiają do wydawcy i  kolejne pięknie wydane albumy robią furorę. .Zawsze pomaga jej Tate, ale do czasu - bo wyjeżdża na studia i wtedy zaczyna ją uwodzić miejscowy bogaty rozpustnik, birbant  i kłamca, a rozbudziwszy w niej temperament z czasem zdradza - tak jak i cała kiedyś bliska jej  rodzina. Zaczyna się koszmar, dramat, tragedia  - a to już pozostawiam bez opowiadania dla ewentualnie zainteresowanego tą książką czytelnika       POLECAM

środa, 28 września 2022

TASHIKAZU KAWAGUCHI " ZANIM WYSTYGNIE KAWA"

 Autor to japoński producent, reżyser i dramaturg, Książka ta powstała na podstawie sztuki teatralnej, a  nawet została sfilmowana i z powodzeniem sprzedała się na całym świecie.                                            Gdzieś w małym zaulku w Tokio jest niepozorna, stuletnia, ciemna, mała kawiarenka z wyjątkową obsługą i wyjątkowo tajemniczą możliwością przeniesienia chętnego klienta w przeszłość.                     Cztery osoby chcą skorzystać z tej możliwości : kobieta  chce spotkać dawną mołość, inna chce porozmawiać z mężem przed jego utratą pamięci, trzecia chce spotkania z siostrą, a pracownica kawiarenki chce poznać swoje jeszcze nienarodzone dziecko ( to wyjątkowo spotkanie z przyszłością  )  W kawiarni jest tylko kilka stolików :  przy jednym siedzi kobieta w białej sukni czytająca książkę, przy drugim mężczyzna z demencją oglądający foldery reklamujące podróże. Żeby przenieść się w czasie trzeba dopełnić kilka warunków, a przede wszystkim zakończyć rytuał przed wystygnięciem kawy i to tylko przy stoliku zajętym przez czytającą książkę kobietę.                                                                                      Trochę mroczne,  momentami ciepłe, a nawet sentymentalne są te seanse przenoszenia się w czasie, i wyjątkowo ciekawe pobudki które skłoniły te cztery osoby do skorzystania z tej niesamowitej " oferty "

Oczywiście przeczytałam z zainteresowaniem, lubię te japońskie zupełnie inne niż europejskie książki, pełne momentami magii i filozofii dalekiego wschodu.

środa, 24 sierpnia 2022

WOJCIECH MŁYNARSKI . MOJE ULUBIONE DRZEWO - CZYLI MŁYNARSKI OBOWIĄZKOWO.

 WYWIAD Z WOJCIECHEM MŁYNARSKIM  -  AGATA MŁYNARSKA.

Początek to zbiór pytań AGATY i odpowiedzi OJCA  - intrygujące i ciekawe, tak pytania jak i odpowiedzi, a pomiędzy ICH dialogami sporo zdjęć sprzed lat i tak np, Agaty z Tatą, żony - pięknej Adrianny Godlewskiej, rodziców Wojciecha, czy też Agaty i Pauliny z rodzicami. Książka jest podzielona na części, a każda część ma podtytuł .

CZĘŚĆ I.    CO BY TU JESZCZE ? CZYLI KIEDY TO SIĘ PRZETERMINUJE?                                     Zbiór tekstów piosenek i ballad z notkami jak powstały i kto je wykonywał.   

 CZĘŚĆ II    NIEDZIELA NA GŁÓWNYM     - Czyli życie w ludowej ojczyźnie                                          To teksty pisane dla kabaretu DUDEK od 1965 r - do 1975 r.  ( a nawet dłużej.)  . I tu sypią się znane nazwiska W.Gołas, J.Wasowski, K. Rudzki, J.Kobuszewski, J.Sent, D.Rinn, J.Dobrowolski. A do tego częste kłopoty z canzurą i trochę wspomnień  z nimi związanych

CZĘŚĆ III   CZAS MIŁOŚCI     - czyli sprawy między Mną a Tobą i np.pod tym tytułem piosenka wykonywana przez Barbarę Rylską i wiele innych, łącznie z tymi tłumaczonymi przez Młynarskiego autorów francuskich i rosyjskich ( oczywiście Wysockiego i Okudżawy). Wiele z nich było wykonywanych przez A.Godlewską, K. Jędrusik czy też M, Zawadzką. To dziesiątki piosenek z wspaniałymi tekstami warte przeczytania i przypomnienia.

CZĘŚĆ  IV  FRUWA MOJA MARYNARA  -  czyli kabaret i flirt z piosenką. I znowu doskonale znane nam teksty, historyjki ich powstawania, a dla czytajacego nostalgiczne wspomnienia.

CZĘŚĆ V  LUBIĘ WRONY  -   czyli port  Amsterdam i inne wzruszenia. Co jest w życiu ważne, a co jakby mniej ? - to Jego słowa. I znowu zauroczenie twórczośćią Okodżawy i Wysockiego z ich tłumaczonymi tekstami, a także tłumaczone  teksty piosenek francuskich autorów. Spora ilość osobistych zdjęć rodzinnych.urozmaica wspomnienia.

CZĘŚĆ VI   RÓBMY SWOJE - czyli co teraz robić?  autor satyryczny jest tyle wart, ile pisze na tematy aktualne.

EPILOG   ALKOHOLICY Z MOJEJ DZIELNICY. - okolice teatru ATENEUM , ul.Dobra, twarze czysto filozoficzne. ........ 

A na końcu książki  - ponad 200 tytułów piosenek i wierszy. Nic dodać, nic ująć, to wyborna lektura, ciągle aktualna satyra, wyjątkowo inteligentna z sytuacyjnym humorkiem !!!! Zawsze z przyjemnością słuchałam Młynarskiego, podziwiałam Jego błyskotliwość, przenikliwość, kulturę. ,Wielka szkoda że odszedł i to po zmaganiu się z poważną, przez lata dręczącą Go choobą.








wtorek, 23 sierpnia 2022

ANDRZEJ SZCZEKLIK ( 1938 - 2012 ) " K O R E " O chorych , chorobach i poszukiwanie duszy medycyny.

 Sam wstęp autorstwa Adama Zagajewskiego doskonale nakreśla i charakteryzyje czytelnikowi postać tego wyjątkowego i wybitnego lekarza, humanisty, eseisty, myśliciela  i uczonego, rozmiłowanego  w kulturze starożytnej, w pisarstwie, malarstwie,  rzeźbie i MEDYCYNIE.                                                 Kazdy rozdział tej mądrej ksiażki mówi o tym co najbardziej nas fascynuje i zaciekawia od lat.                 Z 13 tytułów poszczególnych rozdziałów wybrałam kilka np."O MÓZGU" - " POSZUKIWANIE DUSZY" -  "ARKANA SZTUKI I RYGORY NAUKI"   -  "GENETYKA  A NOWOTWORY"  -   PRAWDA BIOLOGII I WIARA"  -  "O UMIERANIU I ŚMIERCI" ,  a w kazdym z nich znajdujemy bardzo mądre osobiste  przemyślenia, odwoływanie się do mądrości znanych naukowców, filozofów z przeszłości, cudownych epokowych wynalazków, postępu w medycynie, a także w jej bezsilności w trudnych przypadkach choroby. Pytania bez odpowiedzi, czy też ciagłe poszukiwania najskuteczniejszych metod leczenia - to dylematy ciągle aktualne.

Bardzo madra, niezwykle ciekawa,   ponadczasowa, ksiażka napisana z wielkim zaangażowaniem i sercem. Chociaż często trudna dla zwykłego czytelnika ze wzgledu na fachowe i naukowe okreslenia i nazewnictwo szczegolnie przy tematyce genetyki, dziedziczenia cech itp. warta przeczytania i skłaniajaca do przemyśleń.                                                                                                   

TATIANA TIBULEAE. LATO GDY MAMA MIAŁA ZIELONE OCZY.

 " Tylko literatura jest w stanie pozwolić nam wejść w życie drugiej istoty, zrozumieć  jej racje, dzielić jej uczucia, przeżyć jej los " - to zdanie przytoczyła Olga Bartosiewicz Nikolaev w swojej recenzji , a jest to zdanie zawarte w książce Olgi Tokatczuk pt. "Czuły narrator". Faktem jest że czytająć ksiażkę młodej rumuńsko - mołdawskiej autorki czytelnik momentami utożsamia się z jej bohaterem Aleksym. Aleksy nie mógł się pogodzić z wyglądem matki, wstydził się jej jak przychodziła po niego pod szkołę za jej niekształtną figurę, za jej niemodny i workowaty  ubiór i  brak gustu.. Czasami wręcz jej nienawidził za brak w sosunku do niego uczucia w czasie gdy on przeżywał koszmar po śmierci ukochanej siostrzyczki. Był arogancki, opryskliwy, momentami wręcz szalony w swoim zachowaniu w stosunku do niej do tego stopnia, że te ataki szaleńczęsto kończyły się wizytami u psychiatrów. Dopiero wyjazd ( prze niego niechciany) na wakacje do Francji i to do małej wioski, zacząl go zmieniać, a to przez jej śmiertelną chorobę  Matka zmieniała się z dnia na dzień, szczuplała, wręcz nikła w oczach i to właśnie on zaczął czule się nią opiekować, zaczął z nią rozmawiać, dostrzegł jej mądrość i wiedzę , o której nie miał dotąd pojęcia. To francuskie lato spowodowało, że między nimi powstała wyjątkowa więź.  Woził ją rowerem na wycieczki, słuchał jak śpiewa dawno niesłyszane kolędy i piosenki, słuchał jej wspomnień. Z  niekształtnej, niskiej grubaski z  "okropnym warkoczem"  zrobiła się lekka jak piórko, śliczna  ZIELONOOKA rusałka. a on ją kąpał, karmił, woził nad jezioro i ocean, a jego ataki szaleństwa zniknęły, aż do jej śmierci  Jego życie, miłość do MOIRY, pobyty w psychiatryku i malarstwo, a potem tragiczny wypadek, to dalszy ciąg tej wyjątkowo przejmujacej i pięknej książki którą serdecznie polecam  bo na mnie zrobiła duże wrażenie i należy do tych ksiażek, których się nie zapomina, tak jak np. " Gliniany most " Zsusaka.

Poza relacjami Alojzego z matką, są tez wspomnienia o ojcu, wspomnienia o religijności Babci, o Pawle  - pierwszej miłości matki, o mieszkańcach wsi francuskiej i innych ciekawych postaciach, a pomiedzy tymi wątkami przewija się też wątek polski - w piosenkach i kolędach oraz wspomnienia o pysznym "Ptasim mleczku" - przywożonym z Polski.

niedziela, 7 sierpnia 2022

KALMAN MIKSZATH. DZIWNE MAŁŻEŃSTWO.

 Autor tej książki, żyjący sto kilkadziesiąt lat temu to znany pisarz, dziennikarz i polityk ( 1847 - 1910 ) i tylko dlatego, że był tak znany mógł w tak bezpardonowy sposó rozprawić się z bezprawiem, przekupstwem i hipokryzją władzy, a szczególnie władz kościelnych. Wątkiem powieści są wydarzenia prawdziwe, oczywiście trochę upiększone. Młody przystojny hrabia,  Janos Batler - student, ale wyjątkowo bogaty, zakochuje się w ślicznej Pirosce. Pisują do siebie liściki, które wysyłają strumieniem płynącym pomiędzy ich ogrodami. To uczucie piękne i romantyczne trwa parę lat, aż do zaręczyn i gdyby nie spisek barona Horwarda Dorych ich życie inaczej by wyglądało. W pełnym przepychu pałacu - zamku barona doszło do romansu jego córki z księdzem  - nauczycielem. Gdy skutkiem tego romansu okazala się ciąża - baron zacząl działać i to obrzydliwie i podstępnie. Postanowił wydać córkę potajemnie za mąż za hrabiego Janosa. Przekupieni świadkowie, pełen hipokryzji i obrzydliwie podły baron, tak jak i rozpustny ksiądz oraz  "zhańbiona" córka Marisca to aktorzy spektaklu przy zamkniętych drzwiach z porwanym wbrew jego woli Janosem. Tak zaaranżowane małżeństwo, ( jednak z wpisem do księgi parafialnej i złączeniem stułą rąk) - stają się faktem nieodwracalnym, chociaż bezprawnym i wymuszonym. Od tej chwili całe lata trwają procesy przed sądami kościelnymi i cywilnymi w celu unieważnienia tego małżeństwa - ale bez skutku. Węgry w tym okresie to zlepek ludności z kilku krajów, panują wyjątkowo rozwarstwione stosunki społeczne, a religie jeszcze bardziej dzielą społeczność AUSTRIO -WĘGIER. Panuje katolicyzm, protestantyzm, kalwinizm i luteralizm. Wszyscy przeciw wszyskim rzucają oskarżenia i kpią jedni z drugich, a najbardziej panoszy się "dbający " o swój nieskazitelny wizerunek kościół katolicki. W takiej atmosferze, przy gigantycznym przekupstwie, handlu stanowiskami i wydawaniu ogromnych sum dla uzyskania satysfakcjonującego wyroku - czas upływa. Aż do prawdziwej albo też sfingowanej śmierci Janosa Batlera małżonka nie będącego ani przez chwilę mężem baronówny. Czy spotkają się za życia Janos i Pirosca ? czy dopiero po śmierci ? Czy sprawiedliwość jest aż tak niesprawiedliwa ? To już zostawiam do przemyślenia czytelnikowi jesli wpadnie mu przypadkiem do ręki ta dawna powieś, tak jak mnie w Ciechocinku w to upalne lato 2022r.




ANDRZEJ PRZYPKOWSKI. GDY WRÓCISZ DO MONTPELLIER.

 Jak byłam kilka dni w sanatorium w Ciechocinku w lipcu tego roku, przypadkiem wsród bardzo skromnych zasobów " biblioteczki" wpadły mi w oko dwie dosyć już sfatygowane , lekko pożółkłe książki. I nie żałuję, że je przeczytałam.

Chociaż autor pierwszej z nich - A.Przypkowski to typowy pisarz z okresu PRL, ale treść ciekawa i dająca do myślenia. Okres przed samą II Wojną Światową we Francji, to " walka " z wszystkim co lewicowe i  co trąci komunizmem. W takiej atmosferze, córka wyższego oficera - ALICE  zakochuje się w wysportowanym przystojnym MICHELU - Polaku pochodzącym  z robotniczej rodziny. Dla rodziny to straszna ujma i gdy wybucha wojna tych dwoje ciągle się spotyka. Miłość jest wyjątkowa, ale do czasu, gdy wkracza zazdrość. Michel działa w konspiracji i bierze udział w akcjach przeciw okupantowi. Rozpieszczona Alice, pomimo pomocy jaką w tych trudnych czasach okazuje jej Michel, zwierza się francuskiemu oficerowi   ze znajomości z konspiratorem i gdy on ginie, jej dalsze życie staje się koszmarem. Równoległym wątkiem powieści  są losy bogatego birbanta Fernanda Perrot, który korzysta z nieprawdopodobnego bogactwa ojca,  żyjąc beztrosko z dnia na dzień do czasu poznania wyjątkowej dziewczyny. Rozmowy z nią zmieniaja go całkowicie. Zaczyna studiować w Szwajcarii ( i to dzięki pieniądzom ojca) dochodzi do wysokiego stanowiska lekarza w prywatnej klinice okulistycznej, a jego zdolności i doskonała"ręka " chirurga zyskuje mu sławę. Los połączyl właśnie jego - Fernanda i Alice, a gdy zostają małżeństwem pomimo dobrobytu i miłości z jego strony Alice nie jest szczęśliwa i odchodzi bez słowa.wyjaśnienia.  Jedzie do Montpellier gdzie kiedyś mieszkała i tam dowiaduje się prawdy o śmierci Michela  - bohatera miasteczka. I co się dzieje ?  - to smutne i tragiczne wręcz  zakończenie. I chociaż czasy już się zmieniły, partia komunistyczna zyskała prawo bytu, ona nadal jest nieszczęśliwa, zagubiona, z wyrzutami sumienia,  nie mogąca sobie wybaczyć podłego postępku sprzed lat.

środa, 29 czerwca 2022

CARLOS RUIZ ZAFON. CIEŃ WIATRU.

 Zupełnie przypadkiem wpadła mi w ręce ta niezwykła książka. Ktoś mi już o niej mówił, więc z zainteresowaniem zaczęłam czytać i nie mogłam się oderwać od niej aż do ostatniej strony. Zaczęła  się od momentu kiedy ojciec zgodnie z tradycją poprowadził 10 - letniego Daniela wąskimi uliczkami średniowiecznej dzielnicy Barcelony do tajemniczego miejsca ukrytego wśród starych kamienic : do CMENTARZA  ZAPOMNIANYCH KSIĄŻEK. Ojciec sam rozkochany w książkach, antykwariusz i księgarz poprosił dozorcę - opiekuna CMENTARZA  o pozwolenie wyszukania wśród tysięcy książek, wśród labiryntu półek jednej ksiązki którą syn zechce wziąć i tak właśnie do rąk Daniela trafił właśnie ten chyba już ostatni istniejący egzemplarz  pt. " CIEŃ WIATRU "  Juliana Caraxa, schowany przez córkę dozorcy -Nurię Monfort. Akcja książki rozgrywa się od lat dwudziestych aż do roku 1966. Los przed laty związał ze sobą kilku nastolatków w Szkole San Gabriel i do końca książki poznajemy ich charaktery, ich życie pełne pięknych cech jak i niewspółmiernie okrutnych, podłych i wynaturzonych postępków jednego z nich. I tak jest LULIAN  syn kapelusznika Sempere: zdolny, utalentowany, późniejszy pisarz mało poczytnych chociaż wyjątkowych książek, jest MIGUELl Molinar - bogaty przyjaciel  Juliana, który przez całe swoje późniejsze życie swoją dobrocią, empatią i miłością do ludzi stara się odbudować to co zniszczył pośrednio jego ojciec - fabrykant i sprzedawca  broni i to właśnie ON  bezinteresownie i anonimowo,  pomaga w wydawaniu kolejnych pozycji książkowych Juliana., jest też  dobry, trochę naiwny późniejszy wykładowca łaciny w Szkole San Gabriel - ojciec FERNANDO  Ramos, i czarny charakter, który jest tak przesiąknięty nienawiscią do Juliana, że przez całą swoją   "karierę"   szpiega , donosiciela, oprawcy, kata i policjanta na usługach każdej opcji politycznej czeka z utęsknieniem na ZEMSTĘ - to sadysta i psychopata FUMERO Francisec Javier.  Raz podglądając zobaczył Juliana i piękną młodziutką Penelopę i od tego momentu nienawiść i zemsta owładnęła jego chorym umysłem. Tymczasem Daniel rozczytany w ksiażce Juliana obsesyjnie chce poznać osobiście tego autora i nie chce pozbyć się tej książki nawet za duże pieniądze oferowane mu przez tajemniczego osobnika z ukrytą twarzą. Szuka i śledzi dawne życie Juliana, a zagadki się mnożą, jest uparty i bez wzgledu na niebespieczeństwo chce dojść do celu. Pomaga mu w tym świetny, bezkonkurencyjny w łganiu i sprycie były bezdomny FERMIN.  Przede wszystkim, wątkiem głównym tej powieści jest MIŁOŚĆ - najpierw Juliana do Penelopy i  jej tragiczny przebieg, a po latach MIŁOŚĆ  Daniela do Beatritz też pełna dramatycznych  momentów. Są wyjątkowe rodziny - ojciec i matka Juliana, samotnie wychowujacy Daniela ojciec, zaborczy, bezkompromisowy, bogaty i okrutny w swoim zapamiętaniu ojciec Penelopy i jej bezwolna matka, wspaniała kochjąca niania Penelopy i jej jakże smutny los, a na koniec brat i ojciec Beatritz obaj stojacy na przeszkodzie miłości tych dwojga. Bardzo dużo dramatyzmu, tragicznych wydarzeń, zmagania się z biedą, klęska bogaczy,  choroby, okrucieństwem wojny i prześladowania przez komisarza policji Javiera -  to wszystko dotyka bohaterów powieści, aż do krwawych scen w opuszczonym pałacu rodziny ALDAÓW rodziny  Penelopy. W nim to właśnie rozgrywa się najokrutniejsza akcja powieści.

Sporo jest jeszcze ciekawych wątków z życia mieszkańcow dzielnicy, wyjątkowi ludzie, wyjątkowe sytuacje i bardzo ciekawe zakończenias niektórych romansów i miłostek, chociaż akcja daje nam sporo bardzo smutnych i dramatycznych scen z życia Juliana, Miguela, a przede wszystkim zakochanej w Julianie i kochajacej do końca swego tragicznie zakończonego życia - Nurii Monfort. Jeszcze dodam, że autor przedstawia w swej książce cudowną, czasem ąż bajkowo - piękną scenerię Barcelony, a także niejedną smętną, zapomnianą, biedną i nędzną dzielnicę jak ze średniowiecza - raz w słońcu,  raz w deszczu a także w zdumiewającym mieszkańców opadem śnieżnym. POLECAM - ciekawa treść,  dużo emocji !!




DONALD SPOTO. OCZAROWANIE. ŻYCIE ANDREY HEPBURN.

"OCZAROWANIE"  - to ksiażka biograficzna, pełna ciepła, obiektywna, oparta na faktach, obejmująca życie tej niezwykłej dziewczyny, kobiety, tancerki, aktorki teatralnej i filmowej, cudownej matki dwóch synów  i ambasadorki UNICEF- u  - od narodzin w 1921r.  aż do Jej  śmierci w 1993r. Matka Jej baronessa holenderska ELLA VON HEEMSTRE  -  RUSTON ( po drugim mężu) była wytworną, piękną damą na pozór wyniosłą i oziębłą i nie dała nigdy odczuć ANDREY że Ją kocha i podziwia, a właśnie miłości potrzebowała ta wrażliwa i przepełniona uczuciami do innych młoda dziewczyna. Wczesne dzieciństwo miała dostatnie i ciekawe,  ale wojna,  okupacja Holandii, głód,  poniewierka i odejście ojca,  uczyniło z naszej bohareki osobę wyjątkowo niepewną i nieśmiałą. Gdy już zaczęła swoją niepowtarzalną karierę, do każdej roli przygotowywała się wręcz perfekcyjnie, poddajac się sugestiom scenarzystów i reżyserów- chociaż swoje zdanie też potrafiła wyrazić - szczególnie jeżeli chodzi o ubiór i kreację, w czym przez całe życie opierała się na talencie kreatora mody - Huberta de Givenchy. Była chorobliwie szczupła, nerwowa i niepewna i te cechy starała się przez całe życie pokonywać pracą  Swoją  niepewność i nerwowość starała się tłumić wypalając dziesiątki papierosów dzienniei i ciągle szukała prawdziwej miłości i swojej drogi życia. Zarabiając miliony nie szczędziła pomocy innym, wspierała finansowo matkę i ojca z jego nową żoną,(którego odnalazła po latach). Kiedy Jej synowie wykształceni i dorosli opuścili dom, znalazła ujście swojej niebywałej empatii -  stając się ambasadorką UNICEF- u. Rozpoznawalna na całym świecie rozpoczęła akcję pomocy  głodującym i chorym  dzieciom w Afryce, Azji i nie tylko, biorąc udział w spektaklach TV, zjazdach, konferencjach  i tym samym wzbogacając budżet UNICEF-u. Zjeździła pół świata, oddajac sie tej pracy bez reszty bez względu na swój stan zdrowia. Wszyscy z którymi żyła i pracowała bezwzględnie Ją podziwiali i kochali - byli mężowie, reżyserzy, scenarzyści, operatorzy, przyjaciółki i przyjaciele.

Pamiętam filmy z ANDREY w roli głównej,  które przyciągały tłumy widzów, wszyscy JĄ  podziwialismy i kochaliśmy, za Jej niepowtarzalny dar urody, dar wdzięku i pięknego uśmiechu. Była ikoną kina i ikoną mody nawet w dalekiej Japonii. POLECAM tę biografię bo naprawdę warto poznać to ciekawe, często pełne dramatu, a także oszałamiającej kariery, miłości, a na końcu pełnego spełnienia w posłannictwie przy pomocy dzieciom.

wtorek, 31 maja 2022

ROBERT McLIAM WILSON. ULICA MARZYCIELI.

 Ulica Marzycieli to kultowa powieść irlandzka - dobra, ciekawa i zawierająca opis zdarzeń nie koniecznie autentycznych ale zbliżonych do faktycznie zaistniałych. Są to opisy aktów terrorystycznych w Belfaście w czasie walk irlandzko - irlandzkich pomiędzy protestantami, a katolikami, a chodzi głównie o zaistnienie samodzielnej republiki niezależnej od Anglii. Organizacje IRA, UDA, INLA, IMPLA, UVP czy też UFF ( te ostatnie właściwie niezidenfikowane ) walczą, wypisują na murach hasła (często obscenicznie) czy to przeciw papistom - katolikom, czy też przeciw protestantom,  nie wiadomo kto przeciw komu i po co. Na tle takiej scenerii i w takiej atmosferze toczy się zwyczajne życie towarzyskie grypki przyjaciół. Czas  upływa im na spotkaniach w pubach i barach, przy piwku, podrywaniu dziewczyn i niekończących się dyskusjach. Jest sympatyczny ( trochę pechowy w relacjach z dziewczynami ) niedawno opuszczony przez żonę JACKSON - właściciel kota i główna postać w powieści, jest MISIEK niepoprawny żarłok z nadwagą, DONAL, TED- MUTAN, DRZAZGA - jednym słowem KUMPLE. W mieście  roi się od napisów wrogich katolikom co jednak nie przeszkadza  "kumplom ",że wśród nich jest np  katolik.  Np.Jackson ostatnio pracował jako windykator z dwoma prymitywami ( Hallym i Kwasiorem) przy odbieraniu od klientów niespłaconych do końca rat za zakupiony sprzęt, ale rzucił tę pracę bo nie mógł się pogodzić z takim traktowaniemem dłużników. Sam był wychowany przez rodzinę zastępczą i to przez tak wspaniałych ludzi zajmującymi się trudną młodzieżą, że pozostała w nim empatia w stosunku do pokrzywdzonych, a Misiek - to też wyjątkowy młody człowiek , nigdy nie pracował, aż nagle zabrał się za biznes i to tak absurdalny, że aż dziw ze udało mu się dojść do dużych pieniędzy, założyć firmę ( przy udziale manadżera) kupić najdroższego MERCEDESA ku zdumieniu ubogiej dzielnicy w której mieszkał. i zacząć  realizować najbardziej szalone pomysły - z dobrym skutkiem O każdym z tych trzydziestolatków można by było pisać, ale od czego jest czytelnik, Jeszcze ciekawy jest wątek dotyczący samotnej matki Miśka. Mąż ją opuścił dawno temu,  a ona dopiero  teraz odnalazła sens życia, miłość, radość, czułość i spokój zamieszkując z ukochaną szkolną przyjaciółką. I tym faktem zszokowała wszystkich : syna, jego przyjaciół i całą dzielnicę. Jeszcze jeden okrutny akt terrorystyczny, podowujący śmierć kilkudziesięciu niewinnych i przypadkowych klientów baru i następuje podpisanie rozejmu. Pozostaje tylko pytanie bez odpowiedzi, po co były te krwawe walki i nienawiść pomiędzy Irlandczykami ?  Następuje pokój i spokój, a nawet najbardzie zatwardziała republikanka będąca w ciągłym konflikcie w czasie dyskusji z Jacksonem pokornieje i zaprzestaje walki na argumenty.

Dobra, ciekawa,warta przeczytania pozycje   POLECAM.



poniedziałek, 30 maja 2022

NELLE HERPAR LEE. " ZABIĆ DROZDA "

 Doskonała pozycja wydawnicza z roku 1960 - ale problemy zawarte w tej pwieści i jej treść są bardzo aktualne. W małym miasteczku MAYCOMB w stanie ALABAMA  na południu USA, czas się zatrzymał Są to lata trzydzieste i system niewolnictwa już teoretycznie nie ustnieje, ale animozje dawne pozostały i żaden ciemnoskóry nie może liczyć na jakąkolwiek sprawiedliwość.Ludzie tu żyjący są pełni uprzedzeń, a społeczność miasteczka jest podzielona na kilka grup - są ci lepsi i dobrzy i ci gorsi, a najbardziej źle traktowani są ciemnoskórzy. Na tle tych wzajemnych uprzedzeń i animozji czytelnika wzrusza i  rozbawia  dwójka niesfornych dzieciaków - JEAN zwana SMYKIEM i jej starszy brat JAREMI, Do tej zabawnej dwójki okresowo dołącza pełen pomysłów i pełen fantazji  DILL z wyjątkową wyobraźnią i niesamowitymi opowieściami o swoich przygodach..Ojciec rodzeństwa to wdowiec, miejscowy wyjątkowo mądry i postępowy adwokat ATTIENS FINCH. zawsze sprawiedliwy, rzetelny w swoim zawodzie i do tego troskliwy ojciec.W domu jest też ciemnoskóra niania, opiekunka, gosposia, a nawet w pewnym sensie wychowawczyni i nauczycielka dzieci. Dzieciaki przeżywają niesamowite przygody, a SMYK jest pełna pomysłów nielicujących z dobrze ulożoną przyszłą " damą ". Na równi z chłopakami, zawsze w spodniach ( ku zgorszeniu CIOTKI - siostry ojca) z podrapanymi kolanami, pełna wigoru i nieokiełzanego temperamentu. Tymczasem w miasteczku wybucha sensacja - przez podłego i kłamliwego człowieka zostaje oskarżony o molestowanie jego córki ciemnoskóry - dobry, uczciwy, spokojny i pracowity ojciec rodziny.. żadne argumenty i niezaprzeczalne fakty niewinności nie docieraja jednak do sędziego i ławników,.FINCH pomima wysiłków na sali sadowej nie może wygrać sprawy i dochodzi do tragedii.  Na tle tych wydarzeń jakże trudno wytłumaczyć dzieciom te okrutną niesprawiedliwość.i podłe zachowanie części miejscowej społeczności. Do tego zemsta ośmieszonego na sali sądowej wyjątkowego nieroba i szui (ojca -  rzekomo pokrzywdzonej córki ) i to zemsta  na dzieciach adwokata,  wpływa ją na dramatykę powieści. Jest jeszcze ciekawy wątek o tajemnoiczym sasiedzie podglądanym ( z biciem serca przez dzieci.) Chcą poznać jego tajemnicę, ale czy im sie to uda ? A może splot nieprzewidzianych okoliczności spowoduje jego poznanie ? Bardzo piękna, pełna ciepła, a także pełna  emocjonalnych napięć, odpowiednia dla każdego czytelnika, a nawet dla tych bardzo młodych.        POLECAM













piątek, 27 maja 2022

NICOLE AVRIL. JA, DORA MAAR

 Zastanawiam się czy to powieść - czy też opowieść o wielkiej fascynacji, wielkiej miłości, i wielkiej tęsknocie po rozstaniu DORY i PICASSA. ON w tym związku zawsze dominował, zrobił z niej swoją muzę, swoje natchnienie, pożądał i unieszczęśliwiał. Nigdy się nie liczył z jej odczuciami, ale sprawiał,że była z nim szczęśliwa. chociaż ranił , porzucał,  wracał i nadal całkowicie ją sobie podporządkowywał. A ONA - kochała go za wszystko : za talent, za charakter ( często wręcz paskudny), za niestałość, za zdrady, a przede wszystkim za jego geniusz. Książka ta, to wyznanie ciągle niekończącej się miłości i ciągłej niekończącej się tęsknoty za Pablem, trwającej przez lata, aż do późnej stariości. Można tę książkę nazwać traktatem o wielkiej miłości. Wyznań w niej bardzo dużo, tak jak i przemyśleń i zachwytu nad JEGO twórzością, radości z sukcesów i smutku po odtrąceniu. A był człowiekiem nad wyraz trudnym, zawsze otoczonym wielbicielami, lubiący siebie samego i swoją sławę. Tylko niczym nie zastąpiona tęsknota za krajem ojczystym - bo reżim Franko go przerażał i był zdeklarowanym jego wrogiem i dlatego wybrał Francję za swój kraj do zamieszkania, a dokonane zbrodnie i sceny okrutnego zbombardowania miasta GUERNICA w kraju Basków natchnęłu go do namalowania wiekopomnego obrazu pokazującego okrucieństwo wojny domowej. Podobno geniuszom się wybacza złe cechy charakteru tak jak wybaczyła mu DORA. Kogo ciekawi prywatne życie Pabla, widziane przez pryzmat wielkiego uczucia młodszej od niego Dory to polecam,chociaż książka nie jest zbyt łatwa w czytaniu.


czwartek, 28 kwietnia 2022

FIODOR DOSTOJEWSKI. WSPOMNIENIA Z DOMU UMARŁYCH.

Tak jak mówi sam tytuł są to wspomnienia byłego zesłańca - katorżnika spisane na kartkach zeszytu, a znalezione już po jego śmierci jako osiedleńca po zakończonej karze. Chociaz to być może nia jest   autentyczne bo przecież i Dostojewski odbywał karę zesłania przez 4 lata na dalekiej Syberii. W tej opowieści Doistojewski tak jak i w innych zawsze zafascynowany zbrodnią i karą, poszukujący motywów zbrodni z psychologicznego punktu widzenia. Opisany obóz jest położony nad  IRTYSZEM gdzieś  daleko od centralnej Rosji, obok Kirgizji, wśród rościągających się w dali stepów. Nasz autor  notatek zesłany za zbrodnię, a do tego z urodzenia szlachcic nie za bardzo przystaje do otaczajacych go skazańców traktujacych szlachcica a wodzoną wrogością. Jednak chociaż z pogardą w jakis sposób go chronią,  czynią mu drobne przysługi - oczywiscie za drobne opłaty. Wielką przysługą jest np. zorganizowanie czajnika i herbaty i czasami odezwanie się i ciekawość przy zadawaniu pytań. A przeważnie są to ludzie prości, nawet prymitywni, chociaz na swój sposób sprytni i zapobiegliwi. Bardzo cieżkie zbrodnie, oraz wyjątkowe przestępstwa zaprowadziły ich na tę katorgę, Kary tutaj wymierzane są  nieudzkie, kije (500, 1000 a nawet 1500) chłosta o wiele gorsza bo bardziej bolesna, no i oczywiscie kajdany, w które są sakuci nawet leżąc w szpitaliku więziennym. Tragiczna  jest ciągła walka z insektami, wszy, pchły i pluskwy to codzienność. Co zdolniejsi i sprytniejsi więżniowie poza pracą a w obozie dorabiają sobie w miasteczku np. malarza, szewc, jubiler czy stolarz. Zarabiając w ten sposób moga sobie dokupić coś na rynku, do jedzenia, ale przede wszystkim wódkę, która się potem raczą bez opamiętania najczęściej w Święta. Wszystko to obserwuje i zapamiętale opisuje nasz narrator - pamiętnikarz. Jednak jest też dzień radości dla prawie wszystkich kiedy więzienny zespół " teatralny  wystawia spektakle humorystyczne, a nawet są pomiędzy nimi nieźli aktorzy. Codzienność to praca w cegielni i w innych miejscach, marne posiłki ( ale nie głodowe !!) i zawsze wędrowanie pod ścisłym konwojem. Okrucieństwo ma też dwa oblicza, bo sa kaci zawodowi i  oprawcy, którym sprawia wielką przyjemność i  osobistą satysfakcję wymierzania kary. Wśród skazańców są byli żołnierze, prości niepiśmienni chłopi, są wyjątkowi zbrodniarze, skorzy do wyzwisk przekleństw awantur, są młodzi i starzy, brudni, brzydcy, chamscy, a także przystojni, spokojni, religijni, a nawet sympatyczni. Autora ciekawi małe zróżnicowanie kar w stosunku do zbrodni popełnianych w różnych okoliucznosciach i z różnych przyczyn. Sądy nie rozpatrują przewinień sprawiedliwie i nie troszczaą się o rzetelność wyroków. Książka ta jest trudna i ciężka dla każdego  czytelnika,  rozważania psychologiczne, poznawanie osobowosci poszczególnych skazańców i wszechogarniająca tak narratora jak i innych tęsknota za  prawdziwym życiem nie napawa optymizmem.   Ale są też sympatyczne zwierzęta w obozie i ich losy :  2 psy, kozioł żarłok, ranny orzeł  no  i stado gęsiu wędrujących z więźniami na roboty.

W czasie tak okrutnej wojny trwającej  od 24 lutego 2022 r  kiedy to Rosja napadła na Ukrainę, właśnie ta książka chociaż napisana przed 100 laty przybliża nam charakter i osobowość  ludzi z tego sąsiadującego z nami kraju. Kto ma silne nerwy i wiele cierpliwości to polecam bo to przecież klasyka literatury światowej.






środa, 30 marca 2022

WON - PUNG SAHN. " ALMUND "

 To kolejna książka koreańskiego autora i to niezwykle ciekawa i inna. Czy to możliwe żeby istniał taki przypadek choroby jaki opisała autorka ? Czy to możliwe żeby człowiek nie odczuwał ani gniewu, ani złości ani radości?  Właśnie takim dzieckiem od urodzenia był  ALMUND. Nie zagościł na jego twarzyczce uśmiech, nie skrzywił się gdy go coś bolało i nic nie wskazywało żeby to sie zmieniło. Matka zasięgała porad u najróżniejszych lekarzy  i to też nie przyniosło żadnego wyjaśnienia, być może to się zmieni, być może że jest jakiś uszkodzony chromosom odpowiedzialby za tę przypadłość, a -  wszystko tylko " być może"  Mijają lata - matka uczy go ciąglę podstawowych wyrazów wyrażających emocje  "dziękuję i przepraszam ". W szkole uważany jest za dziwoląga i chociaż jest zdolnym uczniem jest narażony na ciągłe dokuczania, a szczególnie ze strony Goneru - to chłopak po przejściach, huligan i wyjątkowy łobuz bez skrupułów eksperymentujący w doborze wybryków. Mijają lata i nagle staje się rodzinna tragedia - nożownik napada na matkę i babkę i Almund zostaje sam. Babka ginie a matka zapada w śpiączkę. Chłopak boryka sie z codziennością, prowadzi po matce antykwariat , a sąsiad, z zawodu lekarz,  a z wyboru piekarz,  dyskretnie opiekuje się chłopcem. Tymczasem  do antykwariatu zaczyna przychodzić Goneru  zaciekawiony życiem prywatnym Almunda  i nietypowymi książkami, tym bardziej, że coś związało go z nim poprzez ojca - profesora i zmarłej matki, a kilkunastoletnia tułaczka  po rodzinach zastępczych i domach poprawczych wpłynęło na jego życie zbyt dojrzałe jak na kilkunastoletniego chłopca.  Jeszcze do antykwariatu zaczyna przychodzić   ciekawska dziewczyna, trochę tajemnicza i wycofana, a dalsze losy naszego bohatera  to znajomość z nią i rozmowy o jej hobby tj. miłość do biegania.co zaczyna w nim  o dziwo budzić ciekawość.. Akcja powoli staje się opowowieścią kryminalną,  kiedy to  Almund zaczyna na własną rękę szukać zaginionego Goneru i trafiając na jego ślad odnajduje go w najbardziej niebezpiecznym środowisku gangsterskim w którym dochodzi do dramatycznych wydarzeń.  A  co się dalej dzieje to już zagadka dla czytelnika, tak samo jak śpiączka w szpitalu matki , a także próba nawiazana kontaktu profesora ze swoim naturalnym synem  Goneru.

Być może że ta powieść przypadnie też do gustu młodszym czytelnikom, chociaż dorośli także przeczytają ja z zainteresowaniem  (jeśli wpadnie przypadkiem w ich ręce) . POLECAM

wtorek, 29 marca 2022

EVZEN BOCEK. " OSTATNIA ARYSTOKRATKA" i 4 następne tomy

 W sumie 6 przezabawnych książek poświęconych rodzinie KOSTKÓW potomkom arystokracji  perypetiom,  które ich spotkały po powrocie do Czech z USA i odzyskaniu rodowego zamku  "KOSTKI". Począwszy od tatusia  - sknery, mamusi - Amerykanki  VIVIEN - fanki  naśladujacej we wszystkim księżnę DIANĘ odrobinę nawet do niej podobnej - tyle że niestety była nie za bardzo  mądrą i raczej pustą żoną i matką oraz  córki MARII - jedynej realistki nawet dobrze zorganizowanej i potrafiającej ogarnąć zamęt jaki zastali w swojej odzyskanej posiadłości. Na zamku w dalszym ciągu przebywała jego "załoga" składająca się z kilku postaci wybitnie oryginalnych i tak : - kasztelan JÓZEF wybitnie nie znoszący zwiedzających, śpioch i len, SPOCH - ogrodnik, chory z urojenia malkontent czekający na śmierć, fantastyczna kucharka, hodowczyni drobiu, nadużywająca orzechówki   P.CICHA, a z czasem zatrudniona dla ogarnięcia okiem znawcy potrzeb zamku i  jego dochodów poprzez wprowadzanie wielu atrakcji dla zwiedzających - P. MILADY./ Z najdziwniejszych postaci należy także wspomnieć o szalonej córce bogatego, zaprzyjaźnionego adwokata, nieobliczalnej, i nie majacej żadnego pojęcia o żadnej dziedzinie nauki, nie mówiąc już o historii ( a oprowadzała zwiedzających zamek gości ) W najbliższej okolicy zamku też nie brakowało oryginałów o czym autor opowiada przezabawnie. I tak właśnie każdy tom to kapitalne, niewiarygodne przygody nawiedzające mieszkańców, a czytelnikom dajace możliwość odejścia od rzeczywistowści która obecnie nas otacza ( a jest rok 2022 ) czyli pandemii i wojny na wschdzie! Kto lubi czeski humor POLECAM ba ja zawsze chętnie sięgam po literaturę czeską tak poważną jak i tą trochę mniej poważną.

Pozostałe tytuły to : ARYSTOKRAKA W UKROPIE,  ARYSTOKRATKA NA KONIU, ARYSTOKRATKA I FALA PRZESTĘPSW NA ZAMKU KOSTKA,  oraz  ARYSTOKRATKA NA KRÓLEWSKIM DWORZE.












 MILADY.

ROMAN FRANKL MARIA KOTERBSKA - Karuzela mojego życia

 Bardzo dobrze czytająca się biografia Marii Koterbskiej, pełna empatii, ciepła i pozytywnych odczuć - chyba dlatego, że spisał ją syn ROMAN - wychowany w domu wśród kochających go rodziców i dziadków, zawsze pełnym muzyki i szacunku dla otaczającego go świata.  Cała kariera matki, Jej dziesiątki podróży po kraju i świecie, setki koncertów, występów estradowych, kolejnych jubileuszy, a przy tym nazwiska tak wielu sław, że trudno wszystkich wymienić. Dyrygenci orkiestr tacy jak HARALD, CAJMER, RACHOŃ, KAZANECJI  i inni, satyrycy, poeci, kompozytorzy, autorzy tekstów, a wszyscy zaprzyjeźnieni i kochający tę niezwykle utalentowaną MARIĘ - MARYSIĘ  jak Ją pieszczotliwie nazywali. A ONA zawsze pogodna, uśmiechnięta, do każdego występu doskonale przygotowana ze swoim tak dobrze nam znanym repertuarem. Pisali dla niej i OSIECKA, i MŁYNARSKI i KRAJEWSKI i nie tylko. no i WAGABUNDA - wyjątkowy kabaret z wyjatkowymi artystami - KOBIELA, CYBULSKI, FEDOROWICZ i wielu innych.  Zna Ja i kocha ŚLĄSK i KRAKÓW,  a szczególnie BIELSKO - BIAŁA, JEJ  rodzinne miasto, jedynie stolica w czasach minionych nie tolerowała Jej jako piosenkarki, króra  przyjęła z ZACHODU  i spopularyzowała w swoich piosenkach SWING, ale to też przeminęło, a gdy film i TV wkroczyły w życie piosenkarki i tym samym Jej popularność jeszcze wzrosła. Od dzieciństawa razem z Mamą występowały w teatrze w rodzinnym mieście, Tata - muzyk i nauczyciel gry na skrzypcach - więc nie ma nic dziwnego, że Maria swój talen otrzymała od Rodziców. Mąż JANEK FRANKL był miłościa JEJ życia  i do później starości już po zakończeniu kariery artystycznej trwali w związku w swoim ukochanym domu wśród kwiatów i zieleni. Nawet syn kiedy jako dorosły opuścił kraj i założył rodzinę w Austrii,  przy każdej okazji z żoną i synani przyjeżał do rodzinnego domu. Chociaż to ciekawe życie upływało w nawale pracy i licznych wyjazdach, nie wpłyneło nigdy negatywnie na stabilność rodziny, a dramaty okresu wojny i późniejsze w okreśie PRL,także nie zachwiały spójnośco rodziny. 

 Liczne zdjecia zamieszcone w książce jeszcze bardzie przybliżają czytelnika do MARII, a ja której młodość też upływała w rytmie SWINGA  z przyjemnością przeczytałam tę biografie i polecam innym.





piątek, 25 lutego 2022

REMIGIUSZ MRÓZ " WYBACZAM CI "

 Dotychczss nic nie wskazywało na jakieś problemy czy kłopoty mające zakłócić spokojne i dostatnie życie INY i RAFAŁA do momentu kiedy przez przypadek Ina przeczytała tajemniczy wpis w laptopie - Rafała  - " wybaczm Ci ":. Kiedy pytała męża kim jest ta tajemnicza dziewczyna która wpisała te słowa odpowiedział, że nie ma pojęcia. W wieczór kiedy Rafał z przyjacielem byli na  "piwku" tuż obok na Pl. Konstytucji znaleziono nieżyjącą dziewczynę o tym samym nazwisku co w laptopie. Zaczyna się horror - wszystko wskazuje że to morderstwo i ślady wiodą do Rafała - a on znika. Wszystko staje się nagle bardzo zagadkowe i zdumiewające.  Rafał jest zupełnie kimś innym niż przez tyle lat ich wspólnego życia.   To zupełnie inna osoba bo ani dokumenty nie są prawdziwe, ani kierownictwo intratnej firmy w której miał pracować nie zna go, a do tego jeszcze dochodzi do spotkania z byłą żoną i znaleziony w skrytce przedziwny pamiętnik młodej dziewczyny.   Wszystko wskazuje że była przez lata okłamywana i oszukiwana . Gdy z przyjacielem i partnerem siostry zaczyna drążyć te tajemnice odnajduje ważne dokumenty wskazujace na powiązania Rafała z bardzo niebezpieczną mafią wietnamską, Sam Rafał naprowadził Inę na ten ślad, a policja, śledztwo, przesłuchania, spotkanie z Vo Van Bao czyli z głównym mafiozo gangu wietnamskiego to tylko utwierdza Inę, że Rafał jest mordercą Moniki Marczewskiej - bo tak się nazywała dziewczyna znaleziona na Pl. Konstytucji i wpisująca słowa w laptopie. Kiedy złapany i postawiony przed sądem Rafał podaje Inie, a właściwie wykrzykuja nazwisko  - Maria Kasman. zaczyna się dalszy ciąg prywatnego śledztwa Iny i Gracjana, a do czego doprowadzi ? to bardzo ciekawy wątek tego kryminału. Czas sprzed lat. tajemnicze morderstwo dokonane w okolicaćh Iławy przez trzech zabójców, rola Marii Kasaman - psychologa i tajemnicza rola pamiętnika nastolatki.

Lubię tego autora, chociaż nie wszystkie jego kryminały - ten nawet dosyć mnie wciągnął i zaciekawił. Zawsze po trudnej i ambitnej lekturze sięgam po K.Bondę i R. Mroza bo działają jak odtrutka po przeczytaniu  np. literatury faktu szczególnie o treści obozowej z czasów II Wojny Śiatowej jaką czytałam w styczniu br.





środa, 16 lutego 2022

KATARZYNA BONDA " MIŁOŚĆ CZYNI DOBRYM "

 Autorka przewertowała tomy akt, żeby poznać ale też i zrozumieć motywy działania PIOTRA O. czyli postaci w powieści jako Daniela Skalskiego - jej głównego bohatera. Kim jest  ten wyjątkowy oszust, manipulant aferzysta, bez cienia empatii, uwodziciel wykorzystujący każdą osobę na swojej drodze życia, a przede wszystkim naiwne kobiety. Posługując się wprost niepospolitą siłą perswazji, czarował i bez skrupułów wykorzystywał - tak przyjaciół, znajomych jak i przypadkowywe osoby, których łączyła jedna cech wspólna  - chęć szybkiego wzbogacenia się. Był na samym szczycie jeżeli chodzi o bogactwo, ale też na samym dnie upadku. Nic go jednak nigdy nie powstrzymywało przed dalszymi przekrętami, oszustwami i współpracą z międzynarodowymi gangami i rodzimymi gangsterami. Skala oszustw, afer i dziesiątki prawdziwych i wymyślonych przez niego fikcyjnych postaci zaprowadzało organa ścigania i prokuraturę zawsze w ślepą uliczkę, a on sam z każdej afery umiał się wykaraskać. Co go motywowało ? do czego dążył ? Nikt i nic dla niego nie miało znaczenia, ani przyjaciele, ani rodzina, ani napotkani na jego drodze "wspólnicy" czy też " inwestorzy "powierzajacy mu często dorobek całego życia. Do końca 2020 roku ciągle byl nieuczwytny i nieosiągalny dla organów prawa. Ostatnie rozdziały książki (to może być  prawdziwa historia, a może też to tylko fikcja literacka) sporo tłumaczy skąd taki fenomen i demon zła objawił  się w osobie Piotra O.

Ciekawa sfabularyzowana opowieść,  oparta na faktach zawartych w 120 tomach akt sadowych o jednym z największych oszustów III RP   Ciekawa i warta przeczytania książka Pani Katarzyny BONDA - polecam.




PRZEMYSŁAW BORKOWSKI. " RYTUAŁ ŁOWCY "

Po styczniowym czytaniu ciekawych i ambitnych pozycji znowu sięgnęłam po kryminały i  to rodzime. Jako pierwszy kryminał  przeczytałam "Łowcę", a jego autora jeszcze nie znałam. To bardzo krwawy i "mocny"  opis okrutnych zbrodni popełnianych przez człowieka z zaburzeniami osobowości. Jest przekonany, że mordując czerpie energię życia od umierających, bo sam jej potrzebuje jako człowiek śmiertelnie chory. Doświadczony komisarz z CBŚ, przystojny i butny rozpoczyna śledztwo przy współudziale młodej, zdolnej lecz może zbyt ambitnej  Pani Prokurator. Śledztwo jest na tyle trudne, że nie sposób połączyć poszczególnych zabójstw  i doszukać się jakiegoś wspólnego wątku. Popełniają błędy i nie mogą odkryć co kryje się za makabryczną " inscenizacją", którą pozostawia zabójca na miejscu zbrodni.

Nie sposób nie zgodzić się z  Krzysztofem Hołowczycem i jego opinią o ksiażce :  "dla mnie to kryminał idealny"

poniedziałek, 31 stycznia 2022

JENNA BLUM " PORTRET RODZINNY "

 Książka do zapamiętania, a jej treść do przemyślenia. To okres II Wojny Światowej z miejscem akcji w Waimarze na terenie Niemiec i w  Buchenwaldzie - jednym z najokrutniejszych obozów śmierci. Akcja powieści obejmuje też okres powojenny i dalsze dzieje bohaterki już w USA. Bohaterką jest mloda Niemka  - ANNA, osierocona przez matkę, mieszkająca z ojcem - karierowiczem,, despotą skąpcem, przypochlebiającym się nazistom, między którymi szuka mężą dla swej ślicznej córki. Ona natomiast zakochana w doktorze - Żydzie, ukrywa go w domu ojca do czasu  gdy ojciec znajduje go i oddaje w ręce Gestapo . Oczywiście ten antynazista, związany z ruchem oporu, doskonały lekarz MAX STERN trafia do obozu.. ANNA opuszcza dom ojca, w będąc w ciąży znajduje kryjówkę w piekarni u p MATHILDY. Ciężko pracuje i razem z piekarką wypieka chleby, bułki i ciasta, zaopatrując w nie nazistów z obozu jak też w pełnej konspiracji więżniów pracujących w kamieniołomach. Gdy rodzi sie jej córeczka ciągle drży o jej życie, a po "wpadce" i śmierci piekarki sama prowadzi piekarnię i kontynuuje pomoc więźniom. Wypatrzył ją jednak SS-man HORST VON STENERN jeden z najokrutniejszych oprawców w obozie  i postanowił zrobić z niej swoją kochankę. Jest biegły w sztuce pobudzenia kobiety, wyrafinowany w pieszczotach, aż do całkowitego poddania się Anny, która w trosce o małą córeczkę - staje się uległa. Po wojnie gdy obóż zostaje wyzwolony, mieszkańcy nazywają ją "kochanicą" SS-mana, a ona w ten sposób w swojej ocenie jest zhańbiona i milczy. Nawet po ślubie z amerykańskim żołnierzem (tłumaczem) i wyjeździe do USA - milczy na temat przeszłości i nakazuje dziecku milczenie. Mijają lata, córka jako dr historii, bada i spisuje dzieje byłych wieźniów -  ofiar Holocaustu, przeprowadza wiele wywiadów, a matka na temat przeszłości MILCZY.. Jednak świat jest mały i kiedy trafia na człowieka, który przeżył Buchenwald i znał dzieje piekarki, doktora i młodej Anny - jej heroizm i  "hańbę"  doprowadza do spotkania jego z matką - ale ona nadal milczy i zaprzecza.

Czy można Annę bezwzglęnie potępiać ? -  czy jej czynna pomoc więźniom z narażeniaem życia i ochrona ukochanego dziecka nie niweluje zażyłości z oficerem SS ?  Pytania się mnożą i pozostają beż odpowiedzi.      

Książka bardzo dobra, ciekawa, wciągająca czytelnika. Bardzo POLECAM.

niedziela, 23 stycznia 2022

NINA MAJEWSKA - BRAUN.. OSTATNIA " WIĘŹNIARKA " AUSCHWITZ.

 To  już trzecia książka tej samej autorki, którą ostatnio z zaciekawieniem przeczytałam. Tym razem to są autentyczne przeżycia MIMI - Mirosławy GUZIK córki emigrantów Jana i Karoliny, których losy rzuciły w latach dwudziestych do Francji. MIMI postanawia odwiedzić ojczyznę rodziców oraz liczną rodzinę w Polsce i wyrusz w podróż - a jest sierpień 1939r..Przez kilkanaście dni doskonale się bawiła w towarzystwie licznych kuzynów i opiekuńczej dosyć zamożnej rodziny, ale wybuchła wojna i wszystko się zmieniło. Wprowadzona przez kuzyna w działalność konspiracyjną " wpadła" i odtąd jej losy stały się dramatyczne - więzienie na Pawiaku, przesłuchiwania na Szucha, bicie, głodowanie, upodlenie, a w sumie nawet nie wiedziała co zawierają ulotki, które roznosiła. Następnie to wywózka do kolejnych obozów : Majdanek, Ravemsbruck, Buchenwald a przy okazji jeszcze praca w fabrykach zbrojeniowych. Ta poniewierka trwa i trwa,  chociaż koniec wojny jest już tuż tuż to jeszcze musiała z olbrzymią grupą więźniarek przejść gehennę tzw marszu śmierci . I właśnie wtedy z współwięźniarką udaje im sie uciec i po wielu perypetiach dociarają do domu rodzinnego Marii na Śląsku. Dziwne są nieraż kaprysy losu, bo tu właśnie poznaje JÓZEFA  - to miłość od pierwszego wejrzenia, a ich wspólne życie  na stałe zostało związane z AUSCHWITZ - on jako były więzień tego obozu dostaje tam pracę, a ona razem z nim zaczyna porządkować znalezioną tam dokumentację żeby zabezpieczyć przed grabieżą i ruiną, Obydwoje cakowicie oddają się tej ciężkiej pracy, aby w końcu zostać tam na stałe - do końca życia. Mają dzieci, które wychowują się wśród obozowych baraków i tysiąca "pamiątek"po tych co odeszli . Po śmierci rodziców pozastaje tam jednak  córka aby kontynuować  "dzieło " matki - Anna - Maria i  to właśnie ona opowiedziała autorce o losach swoich najbliższych, a autorka dała nam czytelnikom tę opowieść prawdziwą, smutną, tragiczną, ale w sumie dającą wiele do myślenia nad losami ludzkimi.

PS

Jeszcze przed wojną wróżąca MIMI cyganka przepowiedziała jej ciężki los i straszne przeżycia, które ją  czekaja,  ale też przepowiedziała że niejedna koronowana głowa przed nią się pochyli  i  włąśnie tak się stało. Bo przecież oprowadzała po obozie możnych tego świata  a także  wielu  przewódców i monarchów odwiedzających to miejsce kaźni i śmierci.

środa, 19 stycznia 2022

NINA MAJEWSKA - BRAUN " TAJEMNICA Z AUSCHWITZ "

To jedna z opowIeści o pobycie w obozie w AUSCHWITZ , ktÓra zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, chyba wlaśnie dlatego, że jest prawdziwa aż do bólu i opowiada o faktach opartych na przeżyciach głównej bohaterki Stefanii. Jej młodość, pierwsza niespełniona dziewczęca  miłość, małżeństwo z woli rodziców ( z przedziwnym w mojej ocenie Florianem )  wychowywanie dwóch ukochanych córeczek i WOJNA. Przez niewyobrażalnie rozwinietym EGO męża i jego dążeniem do bycia wielkim patriotą i bohaterem w imię Polski zgotował on swojej rodzinie : żonie i córkom okrutny los,  tak wczasie wojny jak i po wojnie. Zawsze w imię miłości do ojczyzny i patriotyzmu.. Całkowity brak empatii w stosunku do najbliższych , brak odpowiedzialności za ich losy to coś rzadko spotykanego, a mnie jako czytelnika wprost przeraziło. Dlatego słowa jego córki EWY zacytowane na obwolucie tej książki są tak prawdziwe i bolesne "..pragnę by świat zrozumiał, że prawdziwymi bohaterami nie zawsze są Ci stawiani na cokołach. My kobiety zazwyczaj ciche i skromne, wspierające mężczyzn na frontach ich życiowej walki, aktorki drugiego planu, wielokrotnie płaciłyśmy najwyższą cenę za sławę naszych ojców, mężów i synów..." Właśnie taką najwyżśzą cenę zapłaciła Stefania, aresztowana, wieziona, torturowana, by wreszcie zostać wywieziona do obozu - nie wydała męża słynnego w okolicy zamieszkania leśniczego  - dowódcy Oddziału AK.To czego doświadczyła w obozie nie da się opisać - to wieczny głód, zimno, tyfus, szkorbut, praca ponad siły, wszechobecna śmierć i  tęsknota  oraz nieustająca myśl o dziewczynkach pozostawionych na pastwę losu - to przeżycie kilku lat  Stefanii Budnik w obozie. O dziwo ktoś w tej fabryce śmierci i próbie zdeptania godności człowieka, w najgorszych momentach jej życia, zaczął jej pomagać i  to nie rodak tylko wróg .Przeżyła koszmar obozu, przeżyła koszmar tzw. " marszu śmierci "  ,wyniszczona fizycznie i psychicznie, powraca do domu teściów i odnajduje swoje córeczki. Ale to nie są lata szczęśliwe bo nadal musi borykać się z przeciwnościami losu, walczyć o męża aresztowanego i skazanego, aby poddać się całkowicie jego późniejszym pomysłom, karierze za wszelką cenę i jego zachowaniem "super bohatera". 

Kaiążkę czytałam jednym tchem,, w mojej ocenie wstrzasajaca, pełna realistycznych opisów, bardzo dobrze udokumentowana, a przy tym bardzo ludzka i prawdziwa. POLECAM