środa, 25 marca 2020

Jack London. KSIĘŻYCOWA DOLINA.

To powieść obyczajowa, także z akcją w tym samym okresie i w tej samej części USA co MARTIN EDEN, z ta róznicą, że ze swoim losem boryka sie dwoje kochających się ludzi.
ON - BERT robotnik, woźnica zatrudniony w firmie transportowej, miłośnik boksu, koni i tańca, silny i  przystojny, ONA - SAXON, śliczna, drobna, pełna wdzięku, ale też nad wyraz roztropna, pracująca ciężko jako prasowaczka, a połączyła ich wspólna sobotnia rozrywka jaką była zabawa taneczna. Początkowo ich wspólne życie upływa sielsko - anielsko - ale do momentu kiedy w mieście wybuchają strajki. Jak są strajki to i zjawiaja się tzw.  "łamistrajki", robotnicze bojówki przeciw nim, walki uliczne, policjyjna strzelanina, aresztowania, kary śmierci i ludzkie tragedie. W tym okresie ich małżenstwo też przeżywa kryzys i dopiero uwięzienie Berta za mało istotny wyskok wprowadza równowagę w ich małżenstwo, ale czeka ich jeszcze jedna ciężka próba.
Bert traci pracę, cały ich "kredytowy" dorobek znika, ale oni mając tylko siebie postanawiają rozpocząć życie od nowa i wyruszają szukać swojej  wymarzonej "księżycowej doliny".
Ich kilkuletnie wędrowanie, przygody, dorywcza praca, spotykanie na swej drodze wielu pomocnych, specyficznych i ciekawych ludzi, codzienny kontakt z pięknem przyrody, wyjątkowa pracowitość Berta i racjonalne postepowanie Saxon owocują sukcesem i spełniają ich marzenia.
Dobrze napisana, oddająca klimat tamtych czasów  - polecam.



Jack London. MARTIN EDEN.

Na świecie i u nas w Polsce ciągle szaleje  koronowirus, więc siedzimy w domach i czytamy, czytamy, czytamy...
Sięgnęłam po dawno wydane i dawno czytane książki - i tak wzięłam się za czytanie Jacka Londona.
Znana i ekranizowana powieść pt. MARTIN EDEN to trochę autobiografia autora. Treść obejmuje okres sprzed ponad stu lat, a akcja rozgrywa się w USA.
Martin, tak jak i jego to bliscy borykają się z biedą,  taką która niszczy ludzi, prowadzi do zgorzknienia, skąpstwa, zaniku empatii i więzi rodzinnych - liczy się tylko z trudem zdobywany każdy cent nie mówiąc już o dolarach
Martin ima się wszelkich możliwych prac, pływa, przygląda się życiu w innych krajach, pracuje w pralni i tylko marzy o zdobyciu za wszelką cenę wykształcenia i zostania pisarzem.
Poznaje ludzi bogatych i próżnych, obserwuje, naśladuje ich sposob zachowania, ale z czasem dostrzega ich wady, paskudne charaktery, gonitwę za bogactwem i hipokryzję.
Nauka, nauka i czytanie wszystkiego co jest dostępne czyni z niego innego czlowieka. Jego ciągłe poszukiwanie sensu życiea spotkania z robotnikami i młodymi zbuntowanymi pasjonatami jakiegoś nowego porządku - może czystego sprawiedliwego ustroju? może socjalizmu?- z czasem też go przestają interesować.
Pisze opowiadania, powieści, nowele i bezskutecznie usiłuje znaleźć wydawcę. Często głoduje, jest na skraju wyczerpania fizycznego i psychicznego, aż do sukcesu.
Sukces zaczyna przynosić mu sławę i  niebywałe dochody, ale dochodzi do tego frustracja i mimo wielu przyjaciół i fanów jego twórczości nie jest szczęśliwy i znika.



..,.

sobota, 21 marca 2020

Martin Jung Stedt. WE WŁASNYM GRONIE.

Na GOTLANDII, wyspie znanej ze swych skarbów archeologicznych pracują przy wykopaliskach młodzi ludzie - przeważnie studenci archeologii, ale nie tylko.
Jedna z uczestniczek obozu - dziewczyna z Holandii  znika bez śladu, ale ten fakt dopiero dociera do uczestników po dwóch dniach.
Tymczasem na wyspie dzieją się przedziwne morderstwa, najpierw znaleziono zabitego kucyka bez głowy, a następnie w odległym lesie zaginioną dziewczynę powieszoną na drzewia i wg. zdumionych śledczych i lekarza zamordowano ją kilkakrotnie, a w jednym i drugim przypadku na miejscu nie znaleziono krwi ofiar.
Trwa intensywne śledztwo, a brak motywów je utrudnia, a do tego następują kolejne morderstwa i wszystko wskazuje na jakieś potworne rytuały poprzedzone dostarczaniem przyszłej ofierze odrąbanej głowy konia.
Wątkiem osobnym są trochę bagatelizowane przez policję kradzieże cennych przedmiotów z wykopalisk i z miejscowego muzeum i prywatne śledztwo dziennikarskie w tej sprawie.

Komisarz Knutas jak zwykle ze swoim zespołem pracuje bez wytchnienia i w końcu dociera do zaprzasiężonej sekty tubylców w czasie ich spotkania w odległym, mało dostępnym gospodarstwie gdzie oddają się wprost piekielnemu rytuałowi picia ludzkiej krwi podając sobie kolejno czarę.

Jak zwykle zamieszani w morderstwa są najmniej podejrzewani,  znani ogólnie tzw. porządni obywatele Vesby, a komisarz nareszcie może wykorzystać tak upragniony i wyczekiwany urlop.

To już kolejny tom opowieści z Vesby z komisarzem Knutasem w tle. Ten cykl kryminałów ma swoich wielbicieli, a ja też od czasu do czasu czytam je z zainteresowaniem.

Jussi Adler Olsen. WISZĄCA DZIEWCZYNA.

I jeszcze jedna z książek Jussi Adler Olsen trafiła do mnie w czasie przebywania w domu z powodu tego nieszczęsnego koronowirusa, ale nie żałuję, bo dawno już tak się nie pomyliłam w wytypowaniu mordercy.
Do trójki entuzjastów z Departamentu Q dołączyl GORDON - też postać wyjątkowa i do tego wyjątkowo zagmatwana i tajemnicza sprawa sprzed siedemnastu lat. Czekała na rozwiązanie właśnie przez nich, bo policja z Bornholmu dawno ją  umorzyła i jedynie uparty komisarz Habersaat przez te wszystkie lata uparcie dążył do jej rozwiązania tylko niestety po zgłoszeniu się telefonicznym do naszych śledczych z prośbą o pomoc - popelnil samobójstwo.
Młoda, śliczna dziewczyna ALBERTE w niewyjaśnionych okolicznościach, wczesnym rankiem po potrąceniu przez tajemniczy pojazd zawisła na drzewie. Kto? dlaczego? - czy morderstwo? czy przypadek? pytań sporo, ale nie ma żadnej sensownej odpowiedzi.
Młodzież z którą uczyła się w tym czasie na letnich kursach Uniwersytetu Ludowego. pamięta Alberte, a także jej tajemniczego, podobno bardzo przystojnego adoratora.
Trójka śledczych krok po kroku przesłuchuje masę ludzi, którzy już opowiedzieli wszystko, albo prawie wszystko co wiedzieli na temat dziewczyny oraz jej adoratara. Do tego wszystkiego jeszcze bardziej gmatwa się śledztwo po następnej śmierci samobójczej - tym razem syna nieżyjacego policjanta. Znalezione w domu policjanta archiwum gromadzone przez 17 lat dochodzenia już nikogo nie interesuje i wędruje do Kopenhagi do piwnicy Departaqmentu Q.
Wiedzą tylko, że adorator wyjechał wtedy z wyspy, był wprost maniakalnym czcicielem słońca, interesowały go stare wierzenia, religie egipski HORUS i odwieczny kult słońca, z czasem dowiadują się że miał na imię FRANK i znowu utknęli ze śledztwem.
Docierają do licznych sekt, zielarzy, hipnotyzerów, ludzi zajmujących się starymi wierzeniami i kultami, dawnych wykładowców i profesorów z ktorymi miał kontakt FRANK. i krok po kroku docierają do AKADEMII ABSORBCJI NATURY na której czele stoi charyzmatyczny ATU ABANSHAMASNE DAMUZI z nieodłączną asystentką PIRJO - bezgranicznie oddaną ATU  i chroniącą go za wszelką cenę przed "złem tyego świata".

Akcja przebiega bardzo wartko, czas odgrywa rolę niezwykle dużą, kilka wątków splata się za sobą, a czytelnik nie może oderwać się od książki bo też sporo ludzi ma coś na sumieniu, a przede wszystkim PIRJO chociaż nie tylko ona.

Ciekawa i jak zwykle wielowątkowa z życiem prywatnym komisarza Carla Morcka w tle opowieśc o miłości, zazdrości, mistycyzmie, charyźmie i zemście.

piątek, 20 marca 2020

Kristin Hannach. NOCNA DROGA.

Typowa amerykańska powieść obyczajowa o rodzicach wspaniałych bliźniąt,  umiarkowanie zamożnych, ich życiu bez problemów pełnym miłości i planów na przyszłość.
Wolność i swoboda, zaufanie i umiarkowana kontrola, i wyjątkowa nadopiekuńczość matki nie zawsze idą w parze z odpowiedzialnością nastolatków za swoje czasami beatroskie  postępowanie.
Córka i syn - piękne, zdolne kochające się bezgranicznie spotykają w liceum równolatkę, mądrą, zdolną, chociaż z wyjątkową przeszłością dziewczynę, z którą nawiązują serdeczną przyjaźń.
Ich wspólne życie, nauka, plany na przyszłość, zabawy, tańce, prywatki ( często solidnie zakrapiane piwem) nie zawsze idą w parze z rotropnością i odpowiadzialnością.
Pojawia się MIŁOŚĆ, a to może zachwiać ich przyjaźnią i wprowadzić komplikacje w życie tej nierozłącznej dotąd trójki.
Gdy dochodzi do tragedii właściwie jedynie przez beztroskę nastolatków - cały system wartości i stosunków w rodzinie runął. Wkracza nienawiść, depresja, chęć zemsty i niewybaczenie przez zrozpaczoną matkę  dziewczynie winnej tragedii i chęć zemsty.
Sąd, rozprawa, ból, nienawiść, kara i więzienie, dojrzałość psychiczna nastolatki i jej osobista tragedia - to smutny i dramatyczny wątek powieści.
Życie toczy się dalej, ale jakże inne od tego wymarzonego.
Mijają lata, ból matki po stracie ukochanej córki trwa, co przede wszystkim odczuwa bardzo wyrozumiały maż. Dotad ukochany syn zostawiony sam sobie, okazuje sie bardzo odpowiedzialnym, mądrym i podejmujacym trudne ale słuszne decyzje młodym człowiekiem i właściwie dzięki niemu powieść kończy się optymistycznie bo miłość ciągle trwa i nie wygasa.

 Jakże inna jest ta książka niż znana czytelnikom powieść tej autorki pt.SLOWIK  ale też warta przeczytania - szczególnie przez młodsze pokolenie.