wtorek, 23 października 2018

Ryszard Kapuściński. Wędrówki z Herodotem.

Dziesiątki recenzji i setki wypowiedzi krytyków i czytelników na temat tej książki zostało już opublikowanych i dlatego moją amatorską wypowiedź postaram się skrócić do kilkunastu zdań.
Przede wszystkim -książka doskonała.
Herodot żyjący w starożytności w latach 484-423 i opisujący swoje podróże, prawdopodobnie ur. w Halikarnassie dotarł aż do Indii, wędrując przez dziesiątki państw - miast, istniejących w tamtych czasach, a swoimi spostrzeżeniami i myślami zdumiewa, bo mądrością wyprzedził całe epoki.
Kapuściński zaś z książką autorstwa Herodota w walizce od swojej pierwszej "zagranicznej" podróży w latach pięćdziesiątych starał się poznać Indie,Chiny, kraje arabskie i afrykańskie i tak jak jego guru swoimi spostrzeżeniami podzielić się z czytelnikami.
Obserwował, rozmawiał, poznawał współczesną historię państw, a znając zaszłości historyczne naświetlał nam stan dzisiejszy.
Herodot opierał się przede wszystkim na opowieściach wędrownych gęślarzy i dziejarzy czyli tzw."strażników pamięci " przekazujących potomnym historię swego plemienia, klanu czy też ludu swego kraju. Sporo w tych opowieściach było mitów, dziwnych wierzeń i baśni, które Herodot potrafił odróżnić od prawdy i zawsze pisał, że te podania nie są zbyt wiarygodne.
Kapuściński zgłębiał myśli Herodota i czytał wszystko co znalazł w bibliotekach o krajach w których początkowo jako korespondent, a później reporter przebywał zyskując sobie olbrzymią popularność.

Na szwedzkiej stronie internetowej pod hasłem HERODOT jest odnośnik do Ryszarda Kapuścińskiego jako wybitnego znawcy i eksperta, który nam współczesnym przybliżył postać tego mądrego starożytnego historyka.

Wiem że wielu czytelników zna Kapuścińskiego, ale młodzi czytelnicy pewnie nie wszyscy, więc gorąco polecam tym bardziej, że do tego rodzaju książek często wraca się po latach bo nigdy się nie znudzą.

.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz