piątek, 16 sierpnia 2013

Jacek Hugo - Bader. Biała gorączka.

Książka ta to zbiór reportaży z podróży autora po byłym ZSRR od Moskwy po Władywostok z roku 2007 oraz z  wcześniejszych pobytów w Rosji, na Ukrainie i Mołdawii.

Za niewielkie pieniądze  "podrasowanym" kultowym  Łazikiem  wyrusza, a przed nim aż trzynaście tysięcy km. dróg, a w tym trzy tysiące bezdroży przez śniegi, oblodzone trakty i tajgę.

Przed wyjazdem z Moskwy spotyka  się  z najróżniejszymi  ludźmi,  a są to i narkomani, i alkoholicy, i bezdomni. Z różnych środowisk i o różnej, jakże ciekawej przeszłości, nieumiejący żyć we współczesnej Rosji. Jedni umierają z przepicia, inni są nosicielami HIV, a przez to są wykluczeni ze społeczeństwa. Są to i artyści, i  pisarze, i poeci, i jazzmani - byli zbuntowani młodzi z okresu ZSRR.

Wyrusza na wschód - przez  Kazań, Ufę, Czelabiński, a za  Czytą w Skoworodińsku odbija  na północ aż 1000 km. żeby dotrzeć do ginących już małych społeczności etnicznych , takich jak Ewenkowie.
Opowieści spotkanych ludzi: miejscowych szamanów, lekarzy, pasterzy reniferów, młodocianych prostytutek, alkoholików, wprowadzają czytelnika w świat przerażającej  ludzkiej nędzy.
Wszechobecny alkoholizm  powodujący plagę samobójstw wyniszcza  całe nacje tych małych społeczności. 
Odnajduje w tajdze Gorod - to miejsce pobytu wyznawców nowego Chrystusa - Nauczyciela, byłego milicjanta i malarza samouka. To było dla autora jedyne miejsce gdzie spotkał szczęśliwych ludzi, żyjących wg. zasad zawartych w pisanym na bieżąco tzw. Nowym Testamencie przez Nauczyciela. Pracują, są uczciwi, nie palą, nie piją i nareszcie znaleźli sens życia.

Druga część książki to arcyciekawe reportaże z Jałty, Doniecka (o strasznej w skutkach katastrofie
górniczej), o Mołdawii i Nadnieprzańskiej Republice Mołdawii, gdzie korupcja, przemyt i gangsterskie metody rządzenia mogą być scenariuszem  niejednego filmu. Jeszcze piękny Bajkał, czyli Morze Syberii i spotkania z Emmą - byłą reprezentantką ZSRR na zawodach narciarskich, a teraz bezdomną alkoholiczką czyli tzw. "bomżą"  z własnego wyboru i kilka innych reportaży o ciekawych i niepospolitych ludziach.

Kto chce poznać, jakimi prawami posługują się obecnie rządzący, o potężnej korupcji, niespotykanej  niesprawiedliwości społecznej, braku ludzkich uczuć w dążeniu do bogactwa i władzy - to Ukraina  opisana w reportażu z 2005 roku i milicja rosyjska.

Czytając tę jakże prawdziwą i szczerą książkę z reportażami o naszym sąsiedzie zza wschodniej granicy jestem szczęśliwa, że mieszkam i żyję w Polsce.  A na marginesie,  to między reportażami są wstawki  z książki napisanej w 1957 roku na podstawie rozmów z uczonymi, jak będzie wyglądało życie w ZSRR w XXI wieku -  u t o p i a  do potęgi - i nie wiadomo czy śmiać się, czy zawstydzić za taką naiwność autorów.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz