poniedziałek, 16 maja 2016

Kinga Dębska. Moje córki krowy.

Zaciekawił mnie ten przedziwny tytuł i film z niezłymi recenzjami, wiec zaraz zaczęłam czytać.
Dwie siostry, rodzice, dwoje dorastających dzieci i współczesne życie.
Nie są te dwie siostry szczęśliwe i nie są do siebie podobne. Różne charaktery, różne temperamenty i różne oczekiwania, co im los przyniesie. Marta znana serialowa aktorka oraz Kasia sfrustrowana nauczycielka i ich perypetie rodzinne z bardzo ważnym i wiodącym wątkiem choroby rodziców - to cała treść książki.
Są sytuacje trącące komizmem i mogą wywołać śmiech, ale to śmiech przez łzy.
Nie wiem, jaki jest film, ale książka jest zwykłą opowieścią o nurtujących wszystkich problemach z dorastającymi dziećmi, zmagania się z chorobami w rodzinie i odejściem najbliższych.
Dobrze i zwięźle napisana.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz