sobota, 12 listopada 2016

Katarzyna Enerlich. STUDNIA BEZ DNA.

Po kilka napisanych pozycjach wydawniczych o rodzimych Mazurach, autorka przenosi nas treścią tej książki do Torunia.

Są w niej wątki starych toruńskich legend i realia życia współczesnego. Prawda i romantyczna przeszłość, fikcja literacka i fakty autentyczne, a wszystko to bezbłędnie powiązane tworzą ciekawą i miłą lekturę.

Współczesny rzeźbiarz i jego pracownia okazuje się mieć dużo wspólnego z tajemniczą średniowieczną studnią i jej zawartością oraz legendami z dawnych czasów.

Oczywiście jest wątek kryminalny, a także miłość, zdrada i piękne opisy starych domów, uliczek, skrzypiących drewnianych schodów oraz drewnianych belek, które to opisy wprowadzają czytelnika w specyficzny nastrój. Serdecznie polecam - przecież Toruń jest nam bardzo bliski!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz