Bohaterką powieści jest ŁÓDŹ i jej mieszkańcy uwikłani w kryminalne, nieczyste i nielegalne interesy.
Profilerka Sasza Załuska oddelegowana do pomocy łódzkiej policji w wyjaśnieniu tajemniczych pożarów i przedziwnych pirotechnicznych ekscesów ma super trudne zadanie.
Brudne interesy, fałszerstwa dokumentów spadkowych (dot. starych kamienic), doprowadzanie do ruiny pięknych zabytkowych budynków, ciągłe pożary to istny labirynt zagadkowych rodzinnych i służbowych powiązań.
Jak zwykle u tej autorki wątków jest sporo tak jak i imion, nazwisk, ksywek, a do tego muzułmanów, (nie zawsze autentycznych) Żydów, fałszywych spadkobierców, policjantów, strażaków, piromanów, poetów, całej plejady artystów i meneli. Jednym słowem pełna różnorodność, którą cechuje to przedziwne, ciekawe miasto.
Dobra lektura, a przede wszystkim nasza rodzima.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz