wtorek, 25 lutego 2020

Graham Greene. SEDNO SPRAWY.

To jedna z  ciekawszych powieści tego znanego katolickiego autora.
 Akcja rozgrywa się w okresie II Wojny Światowej, daleko od frontów walk, gdzieś na zachodnich krańcach Afryki, w kolonii brytyjskiej.
Główny bohater to komemdant policji w portowym mieście, którego społeczność jest nadzwyczaj zróżnicowana od tubylców, po najróżniejsze nacje afrykańskie, brytyjczyków, żandarmerii wojskowej
pracowników administracji, robotników portowych i bogacących się przemytników brylantów i tp.
Nieuczciwość, kłamstwa, nadużycie gospodarcze plotkarstwo, szpiegowstwo -  to codzienność.
A komendant to człowiek głęboko wierzący, uczciwy, pełen empatii w stosunku do ludzi a przede wszystkim do majacej o wszystko pretensje nielubianej przez brytyjską społeczność żony.
Kiedy dla jej dobra uwikłał się wbrew samemu sobie w nieczyste interesy i zakochał się w młodszej od siebie ocalonej z wypadku kobiecie - nie może się odnaleźć i popada w konflikt z własnym sumieniem i Bogiem.
Panujące w tym obszarze kraju niesamowite upały, wilgotność powietrza i kilkumiesięczne opady tropikalnych deszczy nastrajają ludzi pesymistycznie co nie omija i komendanta, który popada w głęboką depresję i podejmuje absolutnie niezgodną z wyznawaną wiarą decyzję.

 "Sedno sprawy" - to powieść typowo psychologiczna - przeczytałam bo to uznany i znany autor, a wydawnictwo PAX zaliczyło ją do"Biblioteki Dzieł Wyborowych".
Jest trochę"niedzisiejsza" ale poruszane w niej dylematy, rozterki duchowe, wyrzuty sumienia, pokuta czy też krzywoprzysięstwo to problemy napewno nurtujące nadal wielu ludzi głęboko wierzących.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz