piątek, 16 lipca 2021

MARIA NUROWSKA. "M I Ł O Ś N I C A"

  Niech nikogo nie zmyli tytuł - to nie erotyk tylko zbeletryzowana biografia znanej, zasłużonej niezwykłej kobiety KRYSTYNY SKARBEK. Dotychzas sporo napisano o Krystynie Skarbek, jest książka P. Madaleine  MASSON pt. " CHRISTINE " - ale nie odsłania czytelnikowi prawdziwego charakteru bohaterki. Ona była NAJ - najbardziej fertyczną, piękną, zgrabną, odważną - wręcz bohaterską i nieoprzewidywalną, drobną wysportowaną osóbką, ale też  najbardziej samotną, szukającą prawdziwej miłości i swego miejsca na ziemi kobietą. Kochała bezgranicznie swego ojca i utraconą TRZEPNICĘ, miejsce swojej młodości i szczęśliwego życia. Według opinii mężczyzn, którzy Ją znali i oczywiście podziwiali, uwielbiali i tracili dla niej głowy, w każdym jej uśmiechu,  ruchu i geście objawiał się erotyzm. Tymi walorami może nawet nie zawsze świadomymi rozbrajała największych twardzielI, a jej stosunek do zwierząt zawsze cechowała troska, a nawet miłość. Kto spotkał Ją na swej drodze  to nie zapomniał  do sędziwych lat,\Własnie taka kobieta była nieocenionym szpiegiem, Jej szpiegowskich misji, wyczynów, brawury i odwagi nie da się opisać, Tę książkę trzeba koniecznie przeczytać. Maria Nurowska rzetelnie i z wielkim zaangażowaniem opisała wojenne losy i szpiegowskie bohaterskie wyczyny Krystyny. Wprowadzając na karty książki fikcyjną postać dziennikarki Ewy Kondrat przez którą dotarła do tych którzy mogli dużo powiedzieć o Krystynie, wspominając nie tylko jej misje szpiegowskie, ale też intymne relacje które ich łączyły z tą niezwykłą kobietą  Była dla niektórych  Krystyną Skarbek, ale jeszcze częściej Christine Granville,  a także miss Pauline. Opowiadał o NIEJ  p. Ledóchowski, kochał Ją z wzajemnością Andrzej Kowerski, był jej kochankiem Michael Danford i Serb Michajło oraz wielu, wielu innych, a Dennis Muldowney kochał Ja w tak szaleńczy sposób, że ta miłość zakończyła tragicznie. Narratorką powieści jest Ewa dziennikarka, która zjeźdźiła Europę śladami Krystyny, dotarła do byłych członków Ruchu Oporu we  Francji do byłych przyjaciól w Londynie, do archiwów brytyjskich  na cmentarz w Londynie i do wielu bardziej lub mniej znanych osób którzy zetknęli się z Krystyną.

Ta kobieta była inna niż wszystkie - nie lubiła kosztowności, nie lubiła tańczyć, nie upiększała urody kosmetykami, nie piła alkoholu - a była oszałomiająco kobieca. Jej dokonania szpiegowkie, meldunki, które dostarczała aliantom były nieocenione. To postać mogąca dostarczyć swoim życiem treść do niejednego scenariusza filmowego i niejednej powieści szpiegowskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz