niedziela, 7 sierpnia 2022

KALMAN MIKSZATH. DZIWNE MAŁŻEŃSTWO.

 Autor tej książki, żyjący sto kilkadziesiąt lat temu to znany pisarz, dziennikarz i polityk ( 1847 - 1910 ) i tylko dlatego, że był tak znany mógł w tak bezpardonowy sposó rozprawić się z bezprawiem, przekupstwem i hipokryzją władzy, a szczególnie władz kościelnych. Wątkiem powieści są wydarzenia prawdziwe, oczywiście trochę upiększone. Młody przystojny hrabia,  Janos Batler - student, ale wyjątkowo bogaty, zakochuje się w ślicznej Pirosce. Pisują do siebie liściki, które wysyłają strumieniem płynącym pomiędzy ich ogrodami. To uczucie piękne i romantyczne trwa parę lat, aż do zaręczyn i gdyby nie spisek barona Horwarda Dorych ich życie inaczej by wyglądało. W pełnym przepychu pałacu - zamku barona doszło do romansu jego córki z księdzem  - nauczycielem. Gdy skutkiem tego romansu okazala się ciąża - baron zacząl działać i to obrzydliwie i podstępnie. Postanowił wydać córkę potajemnie za mąż za hrabiego Janosa. Przekupieni świadkowie, pełen hipokryzji i obrzydliwie podły baron, tak jak i rozpustny ksiądz oraz  "zhańbiona" córka Marisca to aktorzy spektaklu przy zamkniętych drzwiach z porwanym wbrew jego woli Janosem. Tak zaaranżowane małżeństwo, ( jednak z wpisem do księgi parafialnej i złączeniem stułą rąk) - stają się faktem nieodwracalnym, chociaż bezprawnym i wymuszonym. Od tej chwili całe lata trwają procesy przed sądami kościelnymi i cywilnymi w celu unieważnienia tego małżeństwa - ale bez skutku. Węgry w tym okresie to zlepek ludności z kilku krajów, panują wyjątkowo rozwarstwione stosunki społeczne, a religie jeszcze bardziej dzielą społeczność AUSTRIO -WĘGIER. Panuje katolicyzm, protestantyzm, kalwinizm i luteralizm. Wszyscy przeciw wszyskim rzucają oskarżenia i kpią jedni z drugich, a najbardziej panoszy się "dbający " o swój nieskazitelny wizerunek kościół katolicki. W takiej atmosferze, przy gigantycznym przekupstwie, handlu stanowiskami i wydawaniu ogromnych sum dla uzyskania satysfakcjonującego wyroku - czas upływa. Aż do prawdziwej albo też sfingowanej śmierci Janosa Batlera małżonka nie będącego ani przez chwilę mężem baronówny. Czy spotkają się za życia Janos i Pirosca ? czy dopiero po śmierci ? Czy sprawiedliwość jest aż tak niesprawiedliwa ? To już zostawiam do przemyślenia czytelnikowi jesli wpadnie mu przypadkiem do ręki ta dawna powieś, tak jak mnie w Ciechocinku w to upalne lato 2022r.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz