czwartek, 8 grudnia 2022

FRANCIS CLIFFORD. '" ALE KLUB NIE PRZEBACZA "

 Ciekawa pozycja wydawnicza brytyjskiego autora, poruszającego w swojej twórczości tematy filozoficzno  - moralne .I właśnie w tej książce temat moralno filozoficzny się pojawia gdy dziennikarz zajmujący się dziennikarstwem śledczym dostaje nietypowe zlecenie, w którym liczy się czas, a ma przed sobą zaskakujące zadanie. Gdzieś w Ameryce Południowej, w dalekiej Gwatemali, a do tego w odległej jej części - wg. zleceniodawcy ukrywa się od lat zbrodniarz wojenny. Zadaniem dziennikarza jest odnalezienie go i potwierdzenie czy ten człowiek, który zmienił swoją tożsamość i jest teraz lekarzem dentystą, jest faktycznie byłym SS-manem z Oświęcimia - .Lutzem Krohlem. Dziennikarz LORRIMER udaje się do wioski NOVALOSA, leżącej już poza zasięgiem jakiejkolwiek normalnej komunikacji, której biedni mieszkańcy mają tylko na co dzień ciężką pracę i jedynie starego księdza w ubożuchnym kościele i lekarza, który leczy ich przeważnie bez zapłaty. Spotkanie dziennikarza  udajacego fotografa i lekarza  obecnie KARLA   SIEMMLE, od razu wzbudzają w tym ostatnim niepokój. Splot nieoczekowanych wydarzeń z napadem bandyckim na wioskę i żądaniem przez bandytów okupu za porwanych, skrepowanych więzami : dziennikarzem, dentystą i młodą dziewczyną Mercedes  służącą u lekarza, powoduje w we wsi popłoch. Bandyci są bezwzglęni, pijani i wciekli po nieudanym skoku na bank, a okup ma im wynagrodzić poniesioną stratę. Jedyną osobą która może spowodować, że mieszkńcy złożą się na okup jest staruszek ksiądz. Czas upływa i kiedy pozbywając się wszystkik swoich oszczędności mieszkńcy wykupują dentystę - bandyci odchodzą zabierając ze sobą porwanych. Ucieczka przez groźną, zimną i pozbawioną wody górską krainę jest koszmarem, tak dla skrępowanych sznurami porwanych jak i dla porywaczy. Cały czas trwa pomiędzy dziennikarzem a dentystą dialog w którym lekarz zaklina się że nigdy nie zabił w obozie więźnia, a dzienikarz nie może wyjść z podziwu, że tyle dobrego dla całej wsi zrobił lekarz. Czy wina jest odkupiona ? Czy można  odkupić takie zbrodnie o które był wg. zleceniodawcy oskarżony były SS-man. Dla całej wioski był  to człowiek godny szacunku i dla jego uwolnienia pozbyli się wszystkiego co przez całe swoje życie oszczędzili. Dalsze losy bandytów i porwanych zostały niespodziewanie rzostrzygnięte, a powrót do wsi dziennikarza zamkął definitywnie tak poważny i niepokojacy temat : zbrodni i kary.

To pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam i myślę, że było warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz