sobota, 8 czerwca 2013

E.L. James "Pięćdziesiąt twarzy Greya" "Ciemniejsza strona Greya" "Nowe oblicze Greya"

Trzytomowa powieść angielskiej pisarki wprowadza czytelników w niewyobrażalne fantazje seksualne.

Tom pierwszy mnie zaszokował, chociaż nie należę do kobiet pruderyjnych. Czytana przed laty "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej w porównaniu z E.L. James jest bezemocjonalną i nieerotyczną "lekturką". 

Drugi tom już mniej zdumiewał, chociaż pokój zabaw i jego wyposażenie oraz charakter głównej bohaterki i tytułowego Greya, daleko odbiegał od ogólnie przyjętych zasad zachowań i normalności w uczuciach i seksie.

Tom trzeci staje się już romansem, trochę nierealnym w naszych oczach, bo status ekonomiczny Greya przerasta naszą wyobraźnię. To krezus i potentat przemysłowy.

Akcja toczy się w Seattle w USA.

Muszę trochę skrytykować tłumacza tej trylogii, bo przy tak bogatym słownictwie języka polskiego, potrafił wielokrotnie powtarzać niektóre zwroty, określające doznania bohaterki.

Książka dla dorosłych, dojrzałych i bezpruderyjnych koneserów i smakoszy wyrafinowanego seksu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz