czwartek, 30 sierpnia 2018

Olga Tokarczuk. Opowiadania bizarne.

"Bizarre" to z francuskiego niezwykłe, lub śmieszne, w każdym razie zaskakujące w swojej treści.
Trudno opisać te dziesięć opowiadań, które wprowadzają czytelnika w różne okresy historii jak  np.Zielone Dzieci - to okres panowania JKM Jana Kazimierza - opowieść niezwykła baśń - fantazja,
czy Transfugium o dobrowolnym przejściu siostry narratorki w inny byt, w ośrodku prowadzonym przez dr. Choi.
Między innymi jest też opisany klasztor i jego tajemnice związane z historiami powstawania legend o świętych i ich relikwiach, a także o klonowaniu i wychowywaniu nowych świętych prawdopodobnie z dobrze zachowanych relikwii i to dzieci tylko pochodzących z adopcji
I właśnie na tych dzieciach uczona prowadzi  badania naukowe, z których ma wynikać jaki los czeka ich w przyszłości i kim będą.
Ciekawa opowieść o Monodikosie, którego niby życiowe funkcje są podtrzymywane najróżniejszymi zabiegami i masażami, a właściwie tylko po to żeby cały naród w to wierzył i żył wg.określonych dat,świąt i uroczystości związanych z jego pojawianiem się raz w roku w pochodzie. Zaskakujące zakończenie i tak absurdalne, że oczywiście "bizarre" doskonale pasuje do tytułu opowiadań P.Olgi Tokarczuk.


Jak wszystkie dotychczas przeczytane przeze mnie książki tej autorki ta także jest niebanalna, ciekawa i  niezwykła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz