środa, 17 kwietnia 2019

Jacek Adamus. PAŃSTWO ŚRODKA OD ŚRODKA. Za chińskim murem.

Rok 2011 i autor rozpoczyna swoja przygodę najpierw na uczelni w SUZHOU, a później kolejno docierając do najciekawszych miejsc godnych zwiedzenia.
Korzysta z wolnych tygodni światecznych  i jeździ, jeździ, jeździ - opisuje dosadnie wszystkie udręki i uciążliwosci tego podróżowania, ale to wszystko jest nieważe w porównaniu  z tym czego doświadczył, co obejrzał, jakich ludzi spotkał na swej drodze i co go bezgranicznie zachwyciło.
Opisuje życie codzienne na uczelni z "perspektywy białej twarzy" i piękno zwiedzanych miejsc.

Nazwy są tak chińskie, że aż muszę niektóre z nich wymienić np. miasto Hangzhou z Jeziorem Zachodnim ( Marco Polo opisał to miasto jako wtedy największe na świecie) Żółte Góry "HUANG SHON, "WIELKI MOST" na rzece Jangcy łączący północ Chin z południem, WIEŻA ŻÓŁTEGO ŻURAWIA, ZHANGJIAJIE - czyli piaskowe filary sięgające nawet do 900m  wysokości,"ŚWIAT PIĘKNA I ZIELENI" "JASKINIA ZŁOTEJ WODY, WIEŻA DZWONU, WIEŻA BĘBNA" czy też 'WIELKA PAGODA DZIKICH GĘSI'  to tylko kilka z cudów które zaliczył autor. a zaliczył ich jeszcze naprawdę sporo. Góry (ze schodami  na ich szczyt) Parki Narodowe, Centrum Badań i Hodowli Pand Wielkich, Wielki Mur, Grające Fontanny, Muzeum Terakotowej Armii i muzea a także
"Morze Pięciu Kwiatów"  1000- letnie drzewa na odludnym szlaku górskim,  wielobarwne kwiaty w dolinach i na łąkach - jednym słowem RAJ i niezapomniane wrażenia pozostające na całe życie.

Dużo miejsca poświęca autor smakowitym potrawom, starym uliczkom i zakamarkom które pamiętają Chiny sprzed wielu lat, no i oczywiście cudom najnowocześniejszej techniki. Jest też bardzo ciekawe spotkanie z grupą etniczną w której panuje matriarchat, a mężczyźni są wyjątkowo źle i lekceważąco traktowani przez rządzące nimi kobiety.
Sentencją książki jest przekonanie autora,  że wyjeżdża z Chin "inny", bogatszy w wiele bezcennych doświadczeń, z pokorą i nic już nie pozostało w nim z dumnego i lekceważącego "kolonizatora".
Po egzaminach  na uczelni  wyrusza w dalszą podróż - tym razem  przyjaciółmi do Mongolii.

Sporo przeczytałam książek o Chinach, ale ta najbardziej przybliżyła mi ten kraj i jego cuda przyrody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz