Lata osiemdziesiąte dwudziestego wieku - przemiany polityczne w Rodezji - późniejszej Zimbabwe.
Olbrzymia farma,bardzo stare domostwo, a w nim dziadek z przebłyskami świadomości - sklerotyk i dziwak nadużywający alkoholu. Razem z nim pod jednym dachem dwie dziewczynki ciekawe życia, mama i często nieobecny ojciec. Ciemnoskóra służba żyjąca w bardzo ciężkich warunkach.
Religia, zabobony, wierzenia tubylców, miłość do zwierząt i całkowita odmienność w porównaniu do europejskiego stylu życia. Wszystko to sprawia, że za sprawą tej powieści przenosimy się do zupełnie innego świata poznając losy białych i czarnoskórych mieszkańców południowej Afryki.
Ciekawa i pouczająca. Polecam szczególnie młodym czytelnikom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz