środa, 23 marca 2016

Ram Oren. Moti Kfir. SYLWIA. Agentka Mosadu.

Po przeczytaniu "Drzewa migdałowego", w której to opowieści epickiej cały nieustający konflikt izraelsko - palestyński jest opisany z punktu widzenia palestyńskiego, "Sylwia" to działalność wywiadu i patriotów izraelskich przeciwko terroryzmowi palestyńskiemu.
Na pewno ciekawa, pełna realiów, opisu szkolenia i prowadzenia agentów, a także nauki kamuflażu, zmiany osobowości i żmudnej inwigilacji podejrzanego.
Sama Sylwia to postać autentyczna - piękna, inteligentna, odważna i bezkompromisowa młoda kobieta Nie jest rodowitą Żydówką tylko szczerze oddaną walce z terroryzmem entuzjastką pochodzącą z RPA, która zainspirowana opowieścią o holokauście w czasie II Wojny Światowej udaje się do Izraela.
Książka nie jest zbyt ciekawie tłumaczona, ani stylistycznie ani literacko, brak jej często spójności - ale na pewno ciekawa i historycznie prawdziwa. Znany chyba wszystkim incydent w czasie olimpiady  w Monachium i okropne morderstwo izraelskich sportowców przez tzw "Czarny Wrzesień" to część treści tej książki o tropieniu i likwidacji tej zbrodniczej organizacji i jej kierownictwa.
Faktograficzna, trochę zbeletryzowana opowieść o Mosadzie i jej agentach.  Nie komentuję, ale chyba warta przeczytania dla kogoś kogo ta tematyka interesuje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz