czwartek, 22 marca 2018

Danielle Steel. "Happy Birthday".

Matka Valerie - to piękna, mądra 60-latka u szczytu kariery w TV zdobytą ciężką praca. Jej córka April która niezwykłym uporem, samozaparciem i oczywiście kilkunastogodzinną praca na dobę też doszła do celu - ma ukochaną niezwykła restaurację: "APRIL W NOWYM JORKU".
Jednak tak córka jak i matka nie mają życia osobistego, swoich mężów czy też opiekuńczych partnerów - bo przecież KARIERA jest najważniejsza.
Jest jeszcze doskonały reporter sportowy, legendarny, były piłkarz - Jack.

Właściwie ta trójka nadaje książce ciekawą treść od momentu ataku terrorystycznego na gmach TV.
Jest nie za bardzo oczekiwana ciąża, jest pożar, jest przyjaźń przeradzająca się w miłość i  bardzo poprawne pełne wzajemnej empatii kontakty między ludźmi.
Okazuje się,że są także inne bardzo ważne wartości poza karierą  i nie jest jeszcze za późno żeby inaczej ułożyć sobie życie osobiste.

To typowa, optymistyczna powieść obyczajowa do przeczytanie dla odprężenia psychicznego i puszczenia dalej w obieg.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz