Gdzieś na peryferiach Prowancji, w małym miasteczku, dochodzi do krwawej zbrodni na rodzinie bogatych i dosyć tajemniczych właścicielach pięknej rezydencji.
Śledztwo prowadzi do zupełnie niewinnego młodego ogrodnika zakochanego i odrzuconego przez zamordowaną wnuczkę właścicieli i to nasunęło śledczym bez żadnych wątpliwości motyw popełnionej zbrodni.
Jednak nic nie jest takie proste jakby się wydawało Nadinspektor JACQUOT ma duże wątpliwości i usiłuje przy pomocy pięknej kwiaciarki kierującej się intuicją i przeczuciem dojść do prawdy.
Piękne, malownicze miasteczko, sympatyczni jego mieszkańcy i ta okrutna zbrodnia, po której jeszcze następują inne tragiczne w skutkach wydarzenia inspirują nadinspektora do zagłębienia się w przeszłość jego mieszkańców.
Dopiero opowieści najstarszych mieszkańców o losach młodych członków Ruchu Oporu, których KTOŚ zadenuncjował pozwalają wyjaśnić tajemnicę zbrodni i późniejszych jej następstw.
Ciekawa, dobrze napisana, a do tego bardzo francuzka niezła pozycja czytelnicza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz