Pomimo najróżniejszych pomysłów na zbrodnię doskonałą nie mogą uzgodnić metody postępowania. Rozwód nie wchodzi w rachubę z powodu zawartej intercyzy i nic by nie zyskały - więc spotykają się i ciągle "knują" i "planują" ( prześmiesznie} zbrodnię doskonałą.
Jednak życie pisze zaskakujące scenariusze, a wypadki chodzą po ludziach i poza żonami są i inni którym bogaci i wredni, szefowie też sprawiają poważne życiowe problemy.
Wszystkie problemy rozwiązują się same i tylko śledczy policjant nie może wyjść z podziwu bo przecież podejrzewał inny scenariusz i widział siebie który wykrył zbrodnie, a jednak NIE.
Śmieszna wesoła i oczywiście do letniego czytania bez intelektualnych przeżyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz